Skocz do zawartości

Świece żarowe


Gość michal20

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie !

 

No niestety problemu odpalania nie udało mi się rozwiązać. W sumie przez okres wiosenno-letni zapomniałem o tym problemie ale wczorajszy poranek znów o tym przypomniał :) analizowałem wszystkie możliwości, które wyczytałem na tym forum i nie tylko. Samochód był u mechanika zostawiłem paręset złotych i nic to nie dało. I mam pytanie... czy złe wpięcie przewodów od świec żarowych ( chodzi mi tutaj o kolejność tzw fajek ) może mieć wpływa na ciężkie odpalanie?? Kiedy pierwszy raz sprawdzałem świece nie zaznaczyłem który przewód był na danej świecy i miałem dziwne wrażenie że samochód gorzej palił ale już tego nie zmieniałem. Podobno w dieslu nie ma to znaczenia a może jednak ma?? I druga sprawa czy nie sprawny przepływomierz może mieć wpływ również na kiepskie odpalanie?? Ponieważ wszystkie rzeczy które sprawdziłem ( przelewy, świece, pompę, trawersy itp ) są ok jedyna rzecz to jeszcze rura idąca od wlewu do baku. Pamiętam że kiedyś jak zawsze odkręcałem korek od baku słyszałem syczenie a teraz nie ważne czy pełny bak czy prawie pusty tego nie ma więc te ciśnienie musi gdzieś uciekać. Bardzo proszę o odpowiedź.

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie cofa. Na wiosnę było wszystko robione a auto jak ma ciężko odpalić przy niskich temp. tak nic się nie zmieniło. Pozostaje mi sprawdzić bak itp tak jak napisałem nie słyszę w ogóle ujścia powietrza przy odkręcaniu korka do wlewu. Podobno często lubi puszczać tzw "kubeczek" wie ktoś może gdzie go dokładnie szukać? to jest to co jest pod kanapą ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie też nie syczy przy otwieraniu a pali dobrze, więc chyba nie tutaj problem...

kompresję sprawdzałeś? świece grzeją odpowiednio długo?

 

a tak w ogóle napisz o jakim aucie piszesz i uzupełnij proszę profil..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydawało mi się, że profil mam odpowiednio uzupełniony...auto to Opel Vectra B z 2001r z silnikiem 2.2 DTI. wszystkie rzeczy związane z ciężkim odpalaniem rano zostały sprawdzone, kompresja też wszystko ok, pompa z 10 razy sprawdzona pod każdym względem. Błędów nie ma świece grzeją, przelewy wymienione nawet dwa razy, zrobione trawersy itp. Nie wiem gdzie już szukać dalszej przyczyny...:(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co pamiętam to chyba w tych silnikach to jest jeszcze moduł grzania... niektórzy coś mówili o zmianie kąta wtrysku na zimnym...

nie znam się bo nigdy nie użytkowałem tegoż silnika...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moduł grzania był przekładany z innego samochodu i to nic nie pomogło. Co kąta wtrysku nie sądzę żeby się przestawił ponieważ wtedy palił by tak samo bez względu na temperaturę. Przerabiałem to kiedyś w innym aucie, próbowaliśmy przestawić i nic to nie zmieniło...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że to nie o to chodzi, ponieważ gdyby dawka na zimnym była nie odpowiednia to podczas wysokich temp. na dworze samochód po dłuższym postoju też by miał ciężko zapalić. A problem występuje tylko przy niskich temp. na dworze

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności