Problem z uruchomieniem silnika Movano 1.9

[Gość jacoj78]

Witam Kolegów i proszę o pomoc

 

Od kilku dni jestem posiadaczem Opla Movano z 2003 r z silnikiem 1.9 DTI F9Q774 82 KM silnik ma niby przebieg 80 000 co niby potwierdza książka serwisowa ale wiemy jak jest w naszym pięknym kraju.Po zakupie przejechałem nim prawie 600 kilometrów i samochód sprawował się świetnie. Mój problem rozpoczął się po nocy ponieważ nie mogłem uruchomić silnika. Rozrusznik kręci na desce brak było jakichkolwiek informacji świadczących o awarii immobilaizera lub innych podzespołów. Kilkukrotnie próbowałem uruchomić silnik kręcąc rozrusznikiem i nic po kilku godzinach ponownie spróbowałem i też nic. Wieczorem postanowiłem spróbować raz jeszcze i ku mojemu zdziwieniu silnik zapalił z półobrotu. W związku z powyższym przejechałem samochodem kilkanaście kilometrów w międzyczasie gasząc i uruchamiając kilkukrotnie silnik za każdym razem palił idealnie. Następnego dnia rano ponownie ten sam problem samochód nie odpala. Po kilkunastu próbach zadzwoniłem do mechanika który zaproponował żebym spróbował przy pomocy "plaka" po kilku próbach ku mojemu zdziwieniu silnik odpalił.Początkowo pracował niezbyt równo ale później się ustabilizował. Pojechałem więc do warsztatu gdzie podpięto mi interfejs diagnostyczny, który jednak nie pokazał żadnego błędu.Sprawdzono ciśnienie na wtryskach i niby też było OK. Elektromechanik proponuje mi wymianę czujników położenia wału i jakich tam jeszcze innych twierdzi, że któryś z nich jest uszkodzony ale nie wie dokładnie który. W związku z powyższym bardzo proszę o pomoc w może któryś z Was spotkał się z taką usterką. Z góry dziękuje za pomoc.

 

[wojtekcichy]

jesli wadliwy bylby czujnik walu lub walka to na start komp wyrzuca brak synchronizacji i kontrolka na desce

masz pompke w baku?wlacza sie po przekreceniu zaplonu.

generalnie opcje sa tylko 2,albo pompa nie dostaje paliwa albo czyjnik cisnienia zawiesza sie przy nizszych temperaturach

 

[Gość jacoj78]

Witam po kilku dniach. Naprawy podejmowało się kilka osób jednak bez rezultatu w związku z powyższym zapadła decyzja holujemy auto do serwisu Renault w Białymstoku {Motozbyt}. Auto zostało przyjęte, po chili elektryk podłączył się do samochodu testerem, poruszał przekaźnikami {jeżeli dobrze widziałem 5 przekaźnik w kolorze fioletowym prawdopodobnie jest to główny przekaźnik w puszce za akumulatorem obok bezpieczników} i auto odpaliło z półobrotu. Koszt całej operacji niecałe 150 zł ale auto jeździ i pracuje na siebie więc koszt żaden.

W związku z powyższym temat uważam za zamknięty.