Skocz do zawartości

Problem z LPG - raz pali, raz nie


Gość DarekEs

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam w swojej Corsie B pewien problem związany z przełączaniem się na LPG.

Zaczęło się wczoraj rano przy temperaturze 4*C na dworze. Chcę przełączyć sobie na gaz, kręcę do 2,5tys obrotów, pstryka gaz i się wyłącza silnik. Pojechałem do pracy na PB, silnik rozgrzał się do optymalnej temperatury pracy, więc spróbowałem go jeszcze dla próby przełączyć na LPG... lecz znów to samo.

Jak przyjechałem do domu (wracałem też na PB) to spróbowałem sobie go przełączyć na gaz bez wciśniętego sprzęgła - ot tak mnie naszło. O dziwo przełączył się i nie zgasł. Wieczorem zrobiłem jeszcze pare kilometrów, przełączając go na LPG wcześniejszym sposobem przez wciśnietego sprzęgła i działało.

Dzisiaj rano jadąc do pracy zrobiłem to samo co wczoraj, jednak teraz również gasł. To samo po rozgrzaniu silnika - nie trzyma obrotów i gaśnie.

 

Samochód jest przed wymianą świec, wszystkich płynów oraz filtrów. Przyczyna może leżeć w tym zakresie? Dodam, że samochód kupiłem tydzień temu i przyznam, że na samym początku wszystko chodziło bez problemu. Parownik nie jest oszroniony (przynajmniej z widocznej strony), samochód działa na benzynie bez problemu.

 

Dopisze jeszcze, że wcześniej przełączając LPG na zimnym silniku musiałem go troszkę potrzymać na obrotach żeby nie zgasł - ale jak się przełączył to chodził bez problemu do końca. Sytuacja oczywiście przy zakupie, jeździe testowej nie miała miejsca, tam chodziło od razu... :)

Edytowane przez DarekEs

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem jedną rzecz, być może istotną. Kabelki które idą do elektrozaworu w parowniku miały zaśniedziałe styki. Wyczyściłem bolce, ale problem jest z wtyczkami bo są malutke i nie ma jak się dostać do środka...

Może to być główną przyczyną problemu?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem w samochodzie wszystkie płyny, filtry, uszczelki, świece (zrobiłem też rozrząd i głowice). W instalacji LPG wymieniłem parownik na nowy.

 

Wcześniejszy problem z odpalaniem minął - wynieniony został parownik, teraz zapali w każdych warunkach, o każdej godzinie dnia i nocy :)

Pozostał jeszcze jeden mały problem, dość irytujący. Mianowicie podczas jazdy, gdy temperatura silnika jest mniejsza niż 90*C (a nawet więcej stopni) samochód po wrzuceniu na bieg jałowy, albo podczas redukcji przełącza się na PB i po dodaniu gazu (w tym momencie przełącza na LPG) gaśnie. Dla przykładu - dojeżdzam do ronda, moim nawykiem jest redukcja biegów do 2 (i w tym momencie czasem się LPG wyłączy, czasem nie). Gdy ruszam, przejade kawałek, pstryka mi gaz i silnik gaśnie. Jest to dość irytujące a czasami nawet niebezpieczne bo nie da się uciec z ronda.

 

Czy kwestia zbyt ubogiej mieszanki może stanowić problem? Dodam, że podczas wymiany parownika mechanik nastawiał mi LPG i mam przyjechać po 1000km na kontrole, ale nie wiem czy nie zrobić tego wcześniej... albo znaleźć problem w czym innym. Wiadomo, że mogę od razu jechać do gazownika, ale płać tu człowieku za wszystko :)

 

Oczekuję na odpowiedź, pozdrawiam gorąco :)

Edytowane przez DarekEs

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jedź do gazownika niech szuka przyczyny. Wymienił parownik i stwierdził, że jest ok? Jeżeli tak to niech teraz szuka przyczyny. Ja też kiedyś miałem podobny problem, potrafił mi się sam przestawić na Pb pomimo, że dioda na przełączniku wskazywała pracę na LPG to auto jechało na PB. Problemem okazały się styki przy centralce gazu oraz upalona płytka w centralce. Po wymianie centralki wszystkie problemy ustały. U ciebie też bym szukał problemów ze stykami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stwierdził, że jest ok, przejechał się nim po placu i problemu nie widział. Później jak nim wracałem do domu to też było okej. Problem pojawia się losowo można by powiedzieć.

 

Jeszcze jedno mogę dopisać - mianowicie zauważyłem dzisiaj, że sonda lambda jest odpięta, a z tego co pamiętam przy zakupie tego nie było, bo sprawdzałem wszystko dokładnie. Pierwszym który grzebał przy tym samochodzie był gazownik. Czy tak ma być?!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno mogę dopisać - mianowicie zauważyłem dzisiaj, że sonda lambda jest odpięta, a z tego co pamiętam przy zakupie tego nie było, bo sprawdzałem wszystko dokładnie. Pierwszym który grzebał przy tym samochodzie był gazownik. Czy tak ma być?!

To, że dzieje się losowo to może być wina styków lub odpiętej sondy właśnie. Sonda musi być podpięta. Po to w instalacjach stosuje się emulacje sondy, żeby komputer mógł odczytać prawidłowe parametry.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co w przypadku gdy nie mam komputera gazowego, tylko mieszanka jest ustawiana za pomocą śruby? To wydaje mi się, że sonda tu jest do niczego nie potrzebna - ale to tylko moje domysły, bo się nie znam na tym.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję, to śruba reguluje ilość przepływanego gazu. W troszkę nowszych instalacjach były silniczki krokowe, które automatycznie regulowały ilość przepływającego gazu. Co do sondy to musi być podpięta! A jeżeli będziesz musiał jechać na PB i sonda będzie odpięta to komputer będzie dostawał błędne odczyty i mieszanka paliwowa może być za bogata (duże spalanie) lub za uboga (auto będzie słabe) lub zmieniać się cały czas podczas jazdy i wtedy zamulisz mapy w kompie PB. Żeby auto jeździło dobrze na gazie musi najpierw być w 100% sprawne na PB. Gaz jest dużo bardziej wrażliwszy niż PB na jakiekolwiek zmiany w parametrach pracy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem u gazownika, podregulował mi reduktor, podłączył sondę. Wszystko było ok, nie wyłączał się już LPG... do 50km.

Później jak mi ostygł na parkingu pod uczelnią, to na LPG już nie chciał się przełączyć i tak do samego domu - 30km. Problem jest tego typu tak jak na samym początku. Silnik rozgrzany do 100*C włączam LPG, wkręcam w obroty i ani rusz - gaśnie (nawet z gazem w podłodze).

Na myśl mi jeszcze naszedł termostat - ale czy ma on wpływ na włączanie się LPG?

Edytowane przez DarekEs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności