Skocz do zawartości

Nadpalony Cylinder?


Gość lechu_com

Rekomendowane odpowiedzi

A przy okazji tych świec - kable też poszły do wymiany ?

Znajdź warsztat , który odczyta błędy z kompa , bo z tego jak piszesz , to samemu możesz nie poradzić sobie.

Jak był problem z temperaturą , to nie był przypadkiem wymieniany termostat ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko ci zasugerowałem co robić jak będziesz ściągał głowice. Ale zanim na to sie zdecydujesz spr ciśnienie sprężania cylindrów. I eliminuj usterki zaczynając od drobnych

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powracam..

 

Na chwile obecną auto wyglada tak że zostało poczyszczone dużo rzeczy i teraz jest zupełnie odwrotnie na zimnym silniku sie dławi i szarpie a na ciepłym spokoj nic sie nei dzieje. Auto wkoncu wylądowalo u innego mechanik który to zrobił. Nic nie wział za to.

 

Powiedział że zmiana moze być jak wymienie wydech środkowy bo troche dziurawy jest. Sonda Lamba może powodować teraz to. Wydech zmieniam jutro.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonda lambda działa dopiero jak się rozgrzeje także to na pewno nie jest jej problem. Jest na jednym przewodzie jak myślę?. Walczę z corsą mojej matki też na zimnym silniku ma problemy takie jak ty. Czekam na odpowiedź jaka była przyczyna. :)/> Tylko ze u niej tłumik wszystko jest nowy.

Edytowane przez SoJeR

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie powiedział mi tyle że przepustnica, krokowiec i duzo innych rzeczy ale co dokładnie to nie powiedział.

 

Odnosnie samej sondy to też czytałem gdzieś z ona dopiero po rozgrzaniu, ale ten gość mi mówił że przez tłumik dziurawy to tam nie ma ciśnienia odpowiedniego i dlatego wiariuje silnik. Zobaczymy jutro co sie bedzie działo.

 

 

 

Odnosnie samego komputera to z tym tez jest problem. Nie było w ogole komunikacji żadnej z komputerem. Nie wiem o co chodzi. Powiedział że albo jest zwarcie gdzieś albo coś uszkodzone po drodze.

Edytowane przez lechu_com
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności