Nie grzeją świece - gdzie jest zwarcie?

[Gość Arfi]

Wymontuj przekaźniki 1,2,4 i sprawdź miernikiem.

Piny w przekaźniku 85, 86 to cewka i powinno tam być przejście pomiędzy 100 a 300 ohm. (jak dobrze pamiętam)

piny 30 i 87 to styki normalnie rozwarte (rozwarte gdy nie ma napięcia na cewce przekaźnika) i powinna być przerwa.

Po wyjęciu wszystkich tych przekaźników nie powinno palić żadnego bezpiecznika i auto powinno odpalić.

Ja nie mam przekaźnika nr 1

Edytowane 7 Grudnia 2012 przez Arfi

 

[Gość Kacper]

To nie moja wina że tyle przekaźników masz za dużo

 

[Gość Arfi]

To nie moja wina że tyle przekaźników masz za dużo

On odpala, jak nie masuje obudowa przekaźnika świec.

Edytowane 7 Grudnia 2012 przez Arfi

 

[Gość Kacper]

Sorki ale na szybko nie doczytałem :zawstydzony:/>

Chodzi o przekaźnik nr 5 na rysunku ?

Może przykręć go przez jakąś podkładkę izolującą :rolleyes:/>

 

[Gość Arfi]

A sprawdzać je na włączonym zapłonie?

 

[Gość Arfi]

Sorki ale na szybko nie doczytałem :zawstydzony:/>/>

Chodzi o przekaźnik nr 5 na rysunku ?

Może przykręć go przez jakąś podkładkę izolującą :rolleyes:/>/>

Tak, u mnie jest z lewej.

 

[Gość Kacper]

Za godzinkę będę luźniejszy i zrobię rozpiskę pinów w wtyku przekaźnika świec.

Jak nie wywala bezpieczników gdy nie masujesz to powinieneś tak pojeździć parę dni aby potwierdzić że przekaźnik jest winny.

 

[Gość Arfi]

Za godzinkę będę luźniejszy i zrobię rozpiskę pinów w wtyku przekaźnika świec.

Jak nie wywala bezpieczników gdy nie masujesz to powinieneś tak pojeździć parę dni aby potwierdzić że przekaźnik jest winny.

No właśnie. Cuda :shock:/>/>. Teraz pali z przykręconym przekaźnikiem. Nic nie rozumiem :niie:/>

A może zmierzyć teraz ten 27? Tylko jak?

Pali i chodzi, ale pokazuje się check

Edytowane 7 Grudnia 2012 przez Arfi

 

[Gość Kacper]

Masz chyba jedną z najbardziej nie lubianych usterek, czyli taką co pojawia się i znika.

Zmierz jaką mają rezystancje świece żarowe, najlepiej w z dwa trzy razy w odstępach np godzinowych lub dłuższych.

 

[Gość Arfi]

Masz chyba jedną z najbardziej nie lubianych usterek, czyli taką co pojawia się i znika.

Zmierz jaką mają rezystancje świece żarowe, najlepiej w z dwa trzy razy w odstępach np godzinowych lub dłuższych.

Kacper, a jak mierzyć ten opór.

Teraz pojawiło się coś innego.

Rano, przy -9 st.C, nie chciał zapalić, a przy długim kręceniu zaczął łapać, tak jakby zaczęło dochodzić paliwo i w końcu odpalił. Zaraz też, pojawił się check. Pojechałem do kolegi. W drodze check zaczął gasnąć, ale razem z nim samochód. W końcu zdechł. Po ponownym przekręceniu stacyjki check się znowu pojawił i grat zapalił

Dopóki check się pali, samochód chodzi. Zgasł mi dwa razy w czasie jazdy.

Pojechałem na kompa, żeby sprawdzić co to za check. Jest to P1635. Sterownik świec?

Nie masz mnie dość?