Astra F 1.6 8V c16nz raz zapala, raz nie

[Gość Anonymous]

Astra 1.6 8v c16nz raz mi zapala raz nie. Nie ma znaczenia czy stoi 2 dni, czy jest rozgrzana. Ale najczesciej problemy są z zimnym silnikiem. Stwierdzilem, ze przyczyna jest brak iskry. I tak zaczela sie wymiana cewki - pomoglo na miesiac, kopulka i palec - kolejny miesiac, przewody wn - bez zmian. Pol roku temu poszedl modul w aparacie zaplonowym i tez zostal wymieniony. Akumulator w pelni sprawny, rozrusznik tez, swiece nowe. A iskra pojawia sie jak ma ochote. Ciekawa rzecz - wystarczy lekko pchnac auto i sprobowac zapalic na pych i wtedy nawet jesli nie zapali to od razu pali z kluczyka. Przejzalem z pół forum i do głowy przychodzi mi tylko jedna rzecz - aparat zapłonowy lub czujnik indukcyjny, czasami nazywany czujnikiem Halla. Kilka osob mialo podobny problem i pomoglo. Tylko czemu wymiana cewki i kopulki pomogla na troche??? I czemu odpala po pchaniu??? Co mi radzicie kupic - aparat zaplonowy uzywany na allegro ze sklepu Jan-Mar 190 zł, lub czujnik indukcyjny 105 zł Czytalem ze z wymiana czujnika jest troche problemow.

 

[ja37]

Najprościej by było "pożyczyć" od kogoś cały aparat i wtedy by było jasne.

A tak na razie proponuję przejrzeć okablowanie czujnika, może gdzieś łapie masę.

A TAK sprawdzisz czujnik halla.

 

[Gość Anonymous]

Wiem, tylko za bardzo nie mam od kogo pozyczyc. A szroty zwrotow nie przyjmuja. U mnie jest taki typ czujnika. http://www.aps.net.pl/sklep/product_info.php?cPath=1_10106_10121_10123&products_id=10365

Chyba trzeba sprawdzic czy impulsy sa na końcach tej wtyczki. Tylko ciezko to zrobic bo wszystko schowane jest pod kopulka. Nie wiem czy mozna krecic rozrusznikiem ze zdjeta kopułką?? Bedzie sie wtedy obracal palec i nie wiem czy nie przestawi sie zaplon albo cos innego sie nie schrzani??

 

[ja37]

Nic się nie popsuje, możesz jeszcze na ten czas wyjąć przekaźnik pompy paliwa, żeby ci nie zalało cylindrów.

 

[Gość Anonymous]

Obawiam sie ze sprawdzenie mi nic nie da bo samochod nie zapala raz na 10 prob. Nikt nie ma wiecej pomyslow??

Kupic uzywanay aparat czy raczej ten czujnik??

 

[ Dodano: Sob Lis 03, 2007 10:41 ]

Kupiłem jednak ten czujnik (137zl) i zaraz sie za niego biore. Jak na złość auto zapala teraz za kazdym razem i nie wiadomo czy wymiana cos da. Trzeba bedzie z miesiac pojezdzic.

 

[ Dodano: Sob Lis 03, 2007 16:51 ]

Niestety sie rozpadalo i nic nie zrobiłem. Sporo poczytalem w necie i widze ze uklad zaplonowy w astrach to jej pieta achillesowa. Ewentualnie moze mam jeszcze uszkodzony modul zaplonowy ale ten wymienilem z pol roku temu. Na tym czujniku indukcyjnym w aparacie zapłonowym mam taka żółta kostke, a na tym kupionym w sklepie jej nie ma. Nie wiem w jak sposob jest ona zamocowana i jak ja zdjac i zamocowac z powrotem???

 

[ja37]

przemho, daj jakieś zdjecie, cos sie wymyśli.

Tak ci nie powiem, bo nie mam takiego czujnika i nigdy go nie wyjmowałem.

 

[Gość Anonymous]

OK. Moze jutro zrobie fotke. Auto mi teraz zapala caly czas. A w czwartek jesli pogoda pozwoli to rozbiore aparat. Dzieki.

 

[ Dodano: Czw Lis 08, 2007 15:27 ]

Mam zdjecie

Czerwona strzalka oznaczylem czujnik indukcyjny ale jak go zdjac nie mam pojecia. Wymontowalem aparat zaplonowy i ten czujnik na pewno trzeba zdjac od strony palca rozdzielacza. A najpierw trzeba zdjac ta 4 ramienna "gwiazdke" w srodku. Rozbierał juz ktos to??? Jak widac czujnik jest skrecony 3 srubkami i taki tez kupilem. Nie trzeba go rozkrecac. Auto zapala mi teraz cały czas. Wczesniej jeszcze naprawiłem wtyczke z kablami idacymi od aparatu zapł. do komputera - zielona strzalka. Kable na wtyczce oznaczone byly ABCD i mozliwe ze u mnie ten D nie laczył bo był jeden bolec w srodku skrzywiony. Wtyczke zmienilem na tradycyjna biala kostke. Najlepsze jest to ze jak skladalem ja do kupy to rozlaczylem ten kabel D i auto i tak zapalilo i chodzilo dobrze. To po co ten kabel???

 

[ Dodano: Czw Gru 06, 2007 21:38 ]

Niestety po kilku tygodniach znowu mam problemy z zapalaniem. Jutro sproboje ten czujnik wymienic. Tylko boje sie to cholerstwo rozbierac (aparat zaplonowy). Wczesniej gdzieś czytalem ze tam trzeba cos wybić bo ciezko siedzi. Tylko nie pamietam co. Pomoze ktos??

 

[Gość Anonymous]

Wymieniłem i problemy się skończyły...

 

[Gość zjawa21]

Witam mam podobny problem a mianowicie jakiś miesiąc temu wysiadł mi aparat zapłonowy mechanik załatwił mi używany. Jakiś tydzień po wymianie auto zaczeło mi gasnąć przy skręcie w lewo a dziś zaczeło przerywać, ale co dziwne jak lekko dodaje gazu to nie przerywa tylko jak nagle dam pełny gaz to kręci max do 2000obr. i tak przez chwile przerywa aż w pewnym momencie znów wszystko działa i to sie dzieje co jakiś czas.

 

[Gość Tobias26]

W sumie dopnę się do tematu jeśli mogę nie wiem to jakiś feler tych samochodów czy coś też mam problrm podczas skrętu w lewo nie wiem czemu ale obroty spadają mi do stanu krytycznego gdybym skręcił bardziej energicznie to na bank auto zgaśnie jest na to jakaś rada ??