Padnieta pompa wspomagania

[Gość adamos]

Witam serdecznie .Wczoraj padla mi pompa wspomagania podlaczylem (elektryk)auto pod kompa wyszło ze z elektryka jest oki to usterka mechaniczna ,zamale cisnienie w pompie .Naprawa dopiero po nowym roku pytanie -czy moge z ta usterka jezdzic przez para dni prosze o :odpowiedz

pozdrawiam

 

[Gość mariusz23and]

Zalezy czy masz tam w niej olej jak tak to mozesz troche pojezdzic jak nie ma to nie ruszaj nawet bo ci sie zatrze i porwie nawet pasek.

 

[Gość adamos]

Olej jest bo troche dolałem myslalem ze cos pomoze ,ale to co wyczytalem to w mojej astrze to chyba nie ma paska tam siedzi pompa elektryczno-hydrauliczna

 

[wesol]

trudno powiedziec co dolega u ciebie wiec i tez ciezko wystawic opinie czy mozna tak jezdzic czy tez nie. Mozesz ewentualnie odlaczyć kabel od tego silnika wspomy- jest przykrecony bezposrednio do klemy taki dosc guby kabel. No nie taki jak od rozrusznika ale tez znaczny. Co tam siadlo w tej pompie to nie wiedomo ale tak czy siak trzeba ja wytargac by to zweryfikowac. Sprawdzenie kompem w tym przypadku za wiele ci nie powie.

 

[Gość urfeen]

Olej jest bo troche dolałem myslalem ze cos pomoze ,ale to co wyczytalem to w mojej astrze to chyba nie ma paska tam siedzi pompa elektryczno-hydrauliczna

u mnie wspomaganie burczało , wymieniłem płyn na nowy ( dolewka SPT nie pomogła) i po problemie

 

[Gość adamos]

Witam ,pompa zostala wymieniona, zdecydowalem sie na pompę po regeneracji- koszt naprawy 1100zl .Jezdzilem z uszkodzona pompa, oprócz tego ze ciezko chodzila kierownica to nic wiecej sie nie dzialo ;pozdrawiam