Skocz do zawartości

CORSA B: pęknięty wężyk spryskiwacza tylnej szyby


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem na bieżąco, właśnie wstawiłem złączkę do swojej Corsy. Wężyk przerwany klasycznie na tylnych drzwiach. Po wyjęciu karbowanej, elastycznej osłony gumowej wężyków ani śladu. Wyjąłem końcówkę spryskiwacza i razem z nią odcinek wężyka, który był w drzwiach. Drugiego kawałka niestety nie da się nijak wyciągnąć przez otwór od tyłu. Wężyk jest prowadzony przez zamknięty profil lewym bokiem ponad drzwiami, lewym przednim słupkiem, wychodzi ze słupka na wysokości połowy drzwi do przodu pod błotnik i do pompki spryskiwacza. Dostęp do niego jest tylko:

- od końcówki spryskiwacza

- otwór rewizyjny nad środkowym słupkiem

- dwa otwory mniej więcej pośrodku przednich drzwi

Byłem przygotowany na wymianę w całości, ale:

- dostęp do pompki tylko po wyjęciu zbiornika płynu, czyli trzeba rozmontować plastikowe osłony pod przednią szybą. Niestety trzeba zdemontować dźwignie wycieraczek.

- dostęp do wejścia wężyka w przedni słupek po zdjęciu błotnika. Wejście w słupek jest przez szczelną, plastikową przelotkę.

Z powyższych powodów odpuściłem sobie wymianę w całości, postanowiłem wstawić złączkę. Najlepsze do tego miejsce to otwór nad przednimi drzwiami - jest największy. Myślałem jeszcze o umieszczeniu złączki w gumowej osłonie w tylnych drzwiach ale doszedłem do wniosku, że jeśli kiedyś puści to poleje się wprost do bagażnika i co gorsza na przewody, które w tym miejcu miewają pękniętą izolację.

Aby dostać się do tego otworu trzeba zsunąć uszczelkę drzwi w tym miejscu, odkręcić (wkręt - gwiazdka pod zaślepką) plastikową osłonę przedniego słupka, wyjąć dwa plastikowe, prostokątne kołki mocujące podsufitkę nad drzwiami. Można odkręcić osłonę przeciwsłoneczną - wtedy podsufitka bedzie odchylać się bez załamań.

Przez odsłonięty otwór wężyk daje się wyciągnąć ale trzeba użyć haczyka z kawałka drutu - palcem wyczuwa się go ale mało miejsca na uchwycenie bez "narzędzia". Nowy odcinek wężyka wciąga się przy pomocy pilota z drutu - od tyłu - jest zecydowanie łatwiej niż od przodu. Złączkę wykonałem z kawałka rurki Φ5mm.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielkie dzieki za szczegolowy opis , jesli mialbys taka mozliwosc i ochote oczywiscie, bylbym bardzo wdzieczny za zdjecie, jak wyglada po otwarciu ten otwor nad drzwiami czy na sluplku gdzie mozna by sie do wezyka dostac

 

[ Dodano: Pon Sie 18, 2008 13:21 ]

widze ze to bedzie grubsza zabawa, nie udalo mi sie dostac do tego wezyka w srodku, a przy okazji mam teraz problem z docisnieciem jednej pokrywy plastikowej, widze ze zeby dostac sie do wezyka musialbym odsuwac pokrywe dachu chyba

 

ponizej zdjecia:

http://img159.imageshack.us/my.php?image=wezykprzoddo2.jpg

jak odchyle pokrywe slupka przedniego, widze z przodu wezyk (zaznaczone na zolto) , ale potem on gdzies znika pod blacha i tyle go widac, domyslam sie jak biegnie - kolor czerwony

 

zdjecie tylnej czesci auta:

http://img508.imageshack.us/my.php?image=wezyktylnz3.jpg

tutaj w ogole nie widze wezyka, po odchyleniu plastikow

 

zdjecie klapy i grubej oslonki kabli

http://img143.imageshack.us/my.php?image=wezykklapatr0.jpg

w tym miejscu wezyka ani sladu, jest obecny dopiero przy samym spryskiwaczu

sytuacje mi kompilkuje to ze mam spojler i nie wiem czy mam odkrecac te dwie srubki przy nim, przy spryskiwaczu?

 

przy okazji po odchyleniu plastiku nad szyba boczna/tylna za kierowca nie mam teraz jak go zatrzasnac spowrotem

http://img354.imageshack.us/my.php?image=zasuwkasrodekba7.jpg

okazuje sie ze on zatrzask jest zrobiony tak, ze trzeba go od tylu nasunac na taki dzyndzel plastikowy, co wiaze sie znowu ze zdjeciem calego plastiku i nalozeniem go na nowo, nasuwajac od tylu, no i tego juz nie wiem jak zrobic :oops:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie odpowiadałem bo byłem na wakacjach, chwała Bogu bez dostępu do komputera i netu :twisted: . To co widzisz po zdjęciu osłony przedniego słupka to nie wężyk spryskiwacza tylko osłona przewodów do lampki nad lusterkiem - też się dałem nabrać. Wężyk jest w profilu zamkniętym, pomiędzy blachami. Otwór z przodu nad drzwiami jest mniej więcej 5 cm do przodu od prawej zaślepki trzymającej podsufitkę.

Końcówkę spryskiwacza da się wyjąć mając ok. 1 cm wolnej przestrzeni nad nim. Jeżeli jest mniej to trzeba zdejmować spojler lub coś tam co blokuje. Końcówka jest włożona na zatrzask; sposób podobny do mocowania kierunkowskazu "kociego oczka".

Z tą osłoną co nie daje się założyć: tam są takie okrągłe zatrzaski, które wchodzą w otwory karoserii. Czasami tkwią na tyle mocno, że osłonę jakoś da się wyjąć a samo mocowanie zostaje w otworze. Niestety czynność odwrotna nie jest możliwa bez wyjęcia zatrzasku pozostałego w otworze. Łatwo go przy tym uszkodzić, warto zaopatrzyć się gdzieś w zapas. Te zatrzaski wsuwa się w takie szyny na osłonie - z przeciwnych kierunków - dlatego nie da się tej osłony nasunąć na zatrzaski, które tkwią w karoserii. Tak uzbrojoną osłonę po prostu wciska się trzpieniami zatrzasków w otwory w blasze. Ten sam patent jest na osłonach przednich słupków.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

znalazlem to wreszcie i juz podlaczylem wezyk zastepczy, ale jest maly problem

mam spojler , ten taki maly, jak w wielu corsach B , przez to za nic nie moge sobie trafic wezykiem w okolice otworu na spryskiwacz, spryskiwacz wyciagnalem. jest jakis patent na to czy trzeba sciagac spojler? a jesli tak, to jak sciagnac spojler? bo zdaje mi sie ze on jest przyklejony, jaki klejem ewentualnie potem musialbym go przyklejac spowrotem, po zdjeciu?

 

edit: ok spojler siedzi na 4 srubkach i... kleju , bez zdjecia spojlera nie zaloze spryskiwacza chyba , wie ktos jak bezbolesnie , bez zadrapania lakieru odkleic ten spojler? moze jest do tego jakis rozpuszczalnik?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Gość WOJTEK_EJ6

Witam:)

dopiero nie dawno zorientowałem się, że mam spryskiwacz tylnej szyby => okazało się, że wajhę spryskiwacza można popchnąć do przodu :D , wtedy pompka też pracuje a jednak nic nie pryska. No i w koncu zauwazylem ze jak tak zrobie, to wprawdzie nic nie pryska, ale kapie mi plyn z 2 otworow na dole, w progu auta

Jakbym widział siebie.Toćka w toćkę .Nikt nie odpowiedział którędy biegnie ten przewód z płynem,jestem zainteresowany odpowiedzią z małą poprawką,ja mam astrę clasic F hatchback 2001.Wiem że biegnie górą lub dołem (raczej górą) ale chciałbym mieć pewność aby nie tracić czasu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
Gość Kosmopolak

Dzięki Moderatorze za odp. i skierowanie na ten post, ale już to czytałem. Nadal nie wiem jak mam znaleźć tę drugą końcówkę wężyka...Co mam pół podsufitki zdejmować - bo chyba tam powinien być ten wężyk - ale to czemu mi cieknie z lewego przedniego nadkola..Wrzucam jeszcze raz moje zapytanie:

 

Witam, mam problem dotyczący wężyka spryskiwacza szyby tylnej. Powiem, że chodzi o Corse B 1.2 1998r. Nie działa mi sprywkiwacz szyby tylnej. Pompka się uruchamia gdy włączę manetką, ale jest przerwa w obwodzie. Dziś starałem się zlokalizować problem i nic...Na tylnej klapie od bagażnika, tam gdzie jest taka harmonijka czarna przy połączeniu z karoserią znalazłem jedną część wężyka- idącą do spryskiwacza, jest założona tam złączka i była na paski spięta ale za cholerę nie mogę znaleźć drugiego końca... idącego do pompki. W tym celu rozebrałem wewnątrz te plastiki koło lamp w bagażniku do blachy...tak samo koło siedzenia kierowcy...- nic, pomyślałem, że możę wężyk idzie górą- pod podsufitką... też nic z tego... a się narozkręcałem tylko... Zlokalizowałem wyciek płynu podczas uruchamiania spryskiwacza ale przy lewym nadkolu...to dziwne dla mnie bo jeszcze jakiś czas temu jak mi ciekło to przy lewym nadkolu ale tylnim a teraz przy przednim... a wężyka jak nie było tak nie ma...Pod maską z pompki widzę, żę wychodzą dwa wężyki jeden idzie do przedniej... a drugi gdzieś w dół w stronę nadkola lewego - zakładam,że to ten do tylnej...ale za cholerę nie mogę go zlokalizować dalej...i nie wiem jak go połączyć nie mając drugiego końca smile.gif z tą końcówką co mi zwisa na tylnej klapie idącej do spryskiwacza - co z tej harmonijki czarnej wystaje.

Pod podsufitką tuż nad głową kierowcy, wzdłuż szyby przedniej z lewej strony znalazłem wężyk czarny i już miałem nadzieję , żę to ten idący na tylną szybę ale chyba nie bo on skręca w stronę środka podsufitki-a nie idzie prosto na tył...dalej już podsufitki nie zdejmowałem więc nie wiem gdzie on idzie...-do drugiego spryskiwacza przedniego z prawej strony???



I teraz mam wszystko rozebrane i wężyka nie ma ...co mam pół samochodu rozebrać by ten wężyk znaleźć???



Proszę o pomoc i wyrozumiałość... nie jestem specem w tych kwestiach... a to mój pierwszy samochód.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kosmopolak

No dobra przeczytałem uważnie, szczególnie pierwszy post na tej stronie,owszem przypadek chyba podobny bardzo do mojego, jak niemal identyczny... spróbuję znaleźć ten wężyk w rewizji nad drzwiami i władować tam pilota z drutu...mam nadz., że to zadziała.. bo tyle zabawy z wężykiem to się nie spodziewałem...

 

Czy jakby co to takie wężyki są uniwersalne w sklepach? Czy trzeba kupować odpowiednio zmierzony do Corsy B? Chodzi o średnicę. I tak samo złączki uniwersalne czy jak to jest? w zwykłym motoryzacyjnym to dostanę?

Druga kwestia to trzeba izolację termokurczliwą zakładać? Czy zwykła taśma izolacyjna starczy?

 

Pozdr.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy jakby co to takie wężyki są uniwersalne w sklepach? Czy trzeba kupować odpowiednio zmierzony do Corsy B? Chodzi o średnicę. I tak samo złączki uniwersalne czy jak to jest? w zwykłym motoryzacyjnym to dostanę? Druga kwestia to trzeba izolację termokurczliwą zakładać? Czy zwykła taśma izolacyjna starczy?

-Tak są uniwersalne(powiedż tylko,że do spryskiw.)

-Weż kawałek i porównaj w sklepie(średnicę i złączki)

-Izolacji nie trzeba zakładać(chyba,że chcesz-napewno nie zaszkodzi)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kosmopolak

Witam ponownie, niestety powracam bo sprawa nie jest rozwiązana, miałem przerwę w wężyku do szyby tylnej w okolicy tylnej szyby bocznej- po sprawie połączone. A propos wężyki nie są uniwersalne- tzn. są różne ich średnice, ale mimo kupienie wężyka o trochę większej średnicy udało mi się je razem spasować, poza tym złączki też mają różne srednice- no ale jest ok, jak wspomniałem nie było dużych róźnic więc pasuje.

Gdy już byłem zadowolony, że mam wszystko połączone okazało się, że chyba tak nie jest. Z tylnego spryskiwacza ledwo ledwo mi poleciał płyn- wziąłem igłę, myślałem, że może zatkany, ale nic z tego.

Okazuje się, że chyba jest jeszcze jedna przerwa w obwodzie bo włączając manetkę do tylnego spryskiwacza cieknie mi w okolicy lewego przedniego nadkola i w sumie spryskiwacz tyllny nie działa. Przerwa chyba musi byc gdzieś w okolicy nadkola, bo od strony maski tam gdzie udało mi się sięgnąć to wężyk jest cały, próbowałem go szarpnąć lekko by wyciągnąć jak wisi ale trzyma się, od strony kabiny na długości całej podsufitki jest ok- sprawdzone przy poprzednim rozbieraniu. Teraz pytanie jak się najłatwiej dostać do tego wężyka? Dziś zerknąłem okiem na to to trzeba koło zdejmować i to nadkole- ten czarny plastik cały? Trzyma się na paru śrubkach plastikowych, wkręcanych lekko ręcznie i paru jakiś wpinkach plastikowych- chyba jednorazowych bo jak chciałem je wyjąć to się nie dało i w końcu dwie wyrwałem kombinerkami, podważając śrubokrętem( do kupienia są takie wpinki plastikowe w sklepie? ) Więc trzeba to całe nadkole zdejmować by się dostać do tego wężyka, w ten sposób jak wspomniałem? Bo jak mówiłem chyba przerwa w obwodzie tylnego spryskiwacza musi być tu, skoro mi tu cieknie a gdzie indziej posprawdzałe,- w sumie to dziwne, że byłyby dwie przerwy w wężyku- jedna połączona już pod podsufitką a druga wypada, że tu.

 

Druga kwestia to prawy przedni spryskiwacz pryska z bardzo małym ciśnieniem, tak leciutko, coś da się tu poradzić? Igłą poprzetykałem wszystkie spryskiwacze i lewy przedni śmiga elegancko natomiast prawy ledwo ledwo... do wężyka i spryskiwacza prawie nie ma dostępu, schowane pod blachą maski. Znalazłem trójnik tam jest wszystko ok podłączone.

Edytowane przez Kosmopolak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności