najoszczędniejszy silnik beznynowy w oplu

[Gość Anonymous]

Całkowicie sie z Toba zgadzam stefdeath to zalezy na jakie autko sie trafi ale nalezy tez pamietac ze diesle sa duzo wytrzymalsze i duzo wiecej km sie zrobi dieslem niz benzynka. a z tym jak dbasz tak masz to mi chodziło o stwierdzenie dotyczace kosztow eksploatacji bo jak dbasz to mało wyminiasz;)rymy skaładam jak mickiewicz adam;)

 

[Gość Anonymous]

ilu użytkownikow tyle odmiennych pogladów. tutaj dyskusja nad wyzszoscia jednego nad drugim jest płona. ja wiem ze np. moj kolega tak zachwalał diesle kupił astre 1.7 i cieszył sie nia kilka miesiecy, padła pompa, cos z kompresja, jakies sprawy z rozrzadem chyba regulacja zaworow. koszt wyniosł ok 2 - 3 tysia i to tanio płacił za robote. a kupujac nie zauważył nawet ze cos jest nie tak. auto chodziło ładnie az w pewnym momencie sie wszystko za przeproszeniem je.ac zaczeło. w tym przypadku nie przemawia do mnie fakt ze on za 20 zł robi 100 km. tak to jest z dieslami. ale oczywiscie zagorzali fanatycy diesli nie przekonaja sie do benzyny i na odwrót. kolega dalej chwali sobie diesle

 

[Gość Anonymous]

Jeśli chodzi o spalanie to w dużej mierze zależy ono od kierującego i ciężaru jego prawej stopy. Miałem astrę f 1,8 8v w kombii i przy prędkościach oscylujących w granicach 100-110 km/hw trasie paliła niecałe 7l benzyny. Po założeniu gazu w cyklu mieszanym wychodziła od 8,5 do 10l. Silnik przez około 90 tkm poza wymianą oleju, filtrów, świec itd. nie sprawiał żadnych problemów. Zużyciu uległ tylko osprzęt w postaci łożysk i regulatora napięcia oraz napinacz paska alternatora. Jedynym mankamentem była korozja, ale to niestety mankament wszystkich opli z tamtego okresu.

Znajomy miał astrę f 1,6 16V i zamiłowanie do rajdów. Pojazdu nie oszczędzał i nawet teraz po kilku latach jeszcze wspomina jaki to był dobry samochód i jaki to miał dobry i oszczędny silnik.

Następna w kolejce jest astra F 1,4 8V, którą od nowości posiada mój wujek. Twierdzi on, że astra spala mu około 5-6l benzyny i dlatego też do tej pory jej nie zagazował. Jak na te 60 koników pod maską to można nią jeszcze w miarę sprawnie jechać. Znajomy mechanik twierdzi, że jest to najlepsza konstrukcja silnika jaką wypuścił opel.

Na koniec astra II 1,6 8v, którą jeżdzę obecnie. Jeśli chodzi o spalanie to wychodzi w cyklu mieszanym 9-10l lpg. Co do awaryjności to mam ją jeszcze zbyt krótko, żeby coś o tym powiedzieć.

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

przy spokojnej jezdzie astra 1.6 8v pali mniej niz 1.4 8v wogole 1.6 8v pali mniej

 

[Gość Anonymous]

np co? wymiana oleju z filtrami to koszt podobny, świece żarowe to też rzadka wymiana a i koszt nie porażający, a przewaga diesla jest w tym, że np w oplowskich 2.0 nie wymieniasz rozrządu bo jest łańcuch

pisząc serwis nie mam na myśli okresowej wymiany płynów czy elementów naturalnie ulegających zużyciu, ale serwis jako naprawy, które są zdecydowanie droższe.

 

PS Nissany i Mercedesy też mają łańcuchy, co nie znaczy ze są bezobsługowe i bezawaryjne, a ci co tak myślą są w wielkim błędzie

 

[Gość arty]

Zastanawiam się na Corsą 1.0

Jesli chcesz aastre to pewnie tak jak wiekszosc radzi 1,6 8V, ale jesli zalezy Ci bardziej na ekionomice to polecam Corse wlasnie 1.0

Spalanie do 6 l w w trasie schodzi nawet ponizej 5, dodatkowy atut to łancuszek rozrzadu - jesli kupisz w dobrym stanie i z niezbyt duzym przebiegiem to o wymianie rozrzadu mozna zapomniec, kilka osób nazeka na delikatna elektronike i drobne problemy z czujnikami itp, ale nie sadze aby to bylo powiazane jakos specjalnie z silnikiem 1,0 - poprostu opel tak ma.

Najwiekszy mankament tego silnika to chyba to ze pracuje troche jak diesel, zwlaszcza jesl irozrzad juz troche podchodzony - ale przeciez to tylko 3 cylindry.

Mocy nie jest za duzo, ale do normalnej jazdy w zupełności wystarcza , ciekawa za to sprawa jest moment obrotowy, który w tym silniku wrecz czuc i to od niskich obrotów -- można dzieki temu na 5 biegu jechac juz od 50 km/h i da sie jeszcze przyspieszac, choc przy wyprzedzaniu radze sie jednak zastanowic - 55KM nie wciska w siedzenie.

 

Ogólnie moge polecic ten samochod z takim silnikiem.

 

[Gość Anonymous]

nie jezdzilem corsa 1.0

ale osobiscie to wydaje mi sie ze to jednak troche za mały silnik.

przy takiej mocy jak sie jezdzi to niby wszystko jest ok ale czesto jak trzeba zrobic cos dynamicznego to czuc taki "brak" jest to troche irytujace.

ale z tym łancuszkiem to rzeczywiscie atut

 

[Obywatel]

Zastanawiam się na Corsą 1.0

Do takiego auta trzeba mieć sporo cierpliwości Ja osobiście chyba bym nie wytrzymał nerwowo Jak jadę Seicento, to czuję się tak jak opisał to Clarkson: "jazda takim autem jest jak gra na cymbałkach - kręcisz, kręcisz, kręcisz i nagle czujesz, że... niestety brakuje na skali wyższego dźwięku i trzeba zmienić bieg" Nie sądzę też żeby to był najoszczędniejszy silnik; no chyba że z totalną lebiegą za kółkiem, która limity prędkości dzieli jeszcze przez 2, ściska kurczowo kierownicę i jedzie z okularami przy szybie Do Corsy znacznie lepszym wyborem będzie 1.2 albo 1.4, zwłaszcze jeśli planujesz tym autem wozić kogoś lub coś.

 

[Gość arty]

Nie sądzę też żeby to był najoszczędniejszy silnik; no chyba że z totalną lebiegą za kółkiem, która limity prędkości dzieli jeszcze przez 2, ściska kurczowo kierownicę i jedzie z okularami przy szybie Do Corsy znacznie lepszym wyborem będzie 1.2 albo 1.4, zwłaszcze jeśli planujesz tym autem wozić kogoś lub coś.

Wcale ze tak nie jest - silnik jest bardzo oszczedny i to przy normalnej jezdzie - jest wrecz idealny na krotkie trasy i do miasta - jest bardzo ekonomiczny dzieki nisko polozonemu momentowi obrotowemu - tak jak pisalem na 5 od 50 km/h - a wiec w ruchu miejskim mozna juz na 5 biegu smigac - jak na moje odczucie najbardziej ekonomiczna predkosc z tym silnikiem to 70- 80 km/h a wiec na długie trasy to nie za bardzo, choc podobno i 160 poleci

 

"Jak jadę Seicento, to czuję się tak jak opisał to Clarkson: "jazda takim autem jest jak gra na cymbałkach - kręcisz, kręcisz, kręcisz i nagle czujesz, że... niestety brakuje na skali wyższego dźwięku i trzeba zmienić bieg" - z tym zdaniem to akurat sie musze zgodzic - samochod niby przyspiesza, ale jakoś tego nie czuc

 

silnik 1,2 - sa dwa - jeden jest jeszcz esłabszy od 1,0 - chyba 45KM - a drugi -16V to to samo co 1,0 tylko 1 cylinder wiecej - nie jezdzilem - pewnie niezle sie sprawuje - ale czytalem troche opini i widze ze pali ok 1 l wiecej - ok 7 l/100 - wiadomo 1 cylinder wiecej.

1,4 - chyba najbardziej dynamiczny silnik w corsie - dla tej masy to w zupełności wystarczające - ale potrafi 8l/100 wziasc, a i olejem tez nie pogardzi.

 

Według mnie jesli komus zalezy najbardziej na kosztach i zuzyciu paliwa to silnik 1,0 jest w sam raz, jesli niewiele wiekszym zuzyciem ktos chce calkiem zwinnie jezdzic to 1,2 - ale 16V - natamiast jesli komus zalezy na "powerze " a nie patrzy tak bardzo na zuzycie paliwa- llub mysli nad gazem to 1,4 powinno go usatysfakcjonowac - oczywiscie jesli chodzi o corse w benzynie. No i pamietac nalezy o podwyzszonych opłatach za pojemność - za corse 1,0 płace OC ze znizkami 183 zł.

 

[Gość Anonymous]

Mam Corsę 1.4 benzynę 1997 r . Czy ekonomiczne auto? Mi pali w mieście 7-8 , poza miastem 6-7. w tych granicach. 1.4 silnik to dobry wybór do wagi i gabarytów Corsy, biorąc pod uwagę że nie jeździ się samemu. W trasie poleci 130 km potem to już wyciskanie. Z wad dla mnie ważnych : jest strasznie niskie dlatego trzeba uważać jak zjeżdzasz na drogę nieutwadzoną lub jak planujesz wypad do lasu. Oprócz tego ma kiepski skręt kół mimo że takie małe auto.