Rezerwa paliwa w Corsie

[ja37]

Ciekawe, czy pływak jest zrobiony z czegoś, co pływa, czy po prostu jakiś pojemniczek z powietrzem-może być nieszczelny.

 

[Gość Anonymous]

to musisz po prostu wyczuc ile tej rezerwy jest rzeczywiscie z tym bywa przeróżnie czesto jest tak co inne auto to jest inaczej

 

[Gość zibi]

-pawlo111, a może do wymiany jest stabilizator napięcia w desce ?

 

[Gość kokos]

Corsa A i kadett D oraz E maja zbiorniki o pojemnosci do 45 litrow lub 40 nie pamietam dokladnie.Ich rezerwa jest ustawiona wstepnie na 5 litrow paliwa.Co do twojego problemu z wskaznikiem to z reguly strzalka tak warjuje jesli wlejesz paliwo a miales juz zalaczona rezerwe.Postoj dokladnie chwilke autem gdzies na rownoo ale wcale nie musisz miec zapalonego silnika wystarczy ze przekrecis kluczyk w pozycje zaplonu i wtedy wszystko powino ci sie podswietlic oraz strzalka po chwili powina podskoczyc i opasc do swojego poziomu ,chyba ze mozesz miec walniety plywak a to juz inna wtedy sprawa ale to ustrojstwo zadko sie psuje.

 

[Gość Anonymous]

juz jest wszystko ok. Okazalo sie ze to nie wskaznik zle pokazywal tylko ktos jezdzil autkiem pod moja nieobecnosc i sie nie przyznal. Dopiero sie braciszek przyznal dzisiaj jak chcialem to naprawiac i powiedzial mi zebym nic nie odkrecal bo wszystko jest ok.

 

[ja37]

Hehe, to u nas w pracy nazywa się : komunikacja"

 

[Gość Anonymous]

sluchajcie ja w swoim samochodzie znalazlem sposob jak mi sie świeci przez dluższy czas rezerwa a wskaźnik jest na samym dole czerwonego pola to wtedy zamykam wszystkie szyby wyłączam radio i słucham czy nie mam za sobą "żaby" taki charakterystyczny dźwięk wydaje bak z ktorego są wysysane resztki paliwa, jak usłysze taki bulgot w baku to wiem ze mam jeszcze max 1-1,5km do przejechania i koniec, zawsze to jakis sposob na to żeby auto nie stanęła na drodze... co???

 

[Gość kokos]

wyndkorz, w sumie tak ale co zrobisz jak mas znp.: głośna pompe paliwa??

 

[Gość Anonymous]

Wyndkorz - ja mam to samo tylko wtedy niestety juz jest z reguly za pozno

 

[Gość Anonymous]

nie jeździjcie na syfie z dna baku