Tracze hamulcowe- originały czy cos lepszego?

[Gość Anonymous]

śmigam sobie moją Asternką 1.6 8v 1999 aż pewnego dnia na parkingu oglądałem sobie samochód (pobłogosław Panie Boże piękne samochody gdy kobiety "coś" załatwiają:-) ) i stwierdziłem z żalem że na moich tarczach jest próg. Co oznacza ze wymiana blisko. I tak się zastanawiam czy kupić standardowe czy może zainwestować w jakieś brembo z zaciskami ferodo albo jakiś inny super wynalazek. Co o tym sądzicie?

 

[GrzECHO]

Zalezy ile masz kasy.... Hamulce czyli bezpieczenstwo, zawsze warto zalozyc cos lepszego :-)

 

[Gość Anonymous]

Ja tam bym nie brał żadnych brembo tylko porządne ATE Powerdisc do tego klocuszki ATE jakiś dobry płyn hamulcowy i masz ekstra hamulce, które nigdy nie zawioda :-)

 

[wesol]

chlopaki z astra coupe polecja tylko ATE w komplecie i ja sie z tym calkowicie zgadzam.

 

[Gość Anonymous]

Ale mówimy o 4 tarczach? Jaki płyn polecacie? A powiedzcie mi jeszcze ile taka frajda by mnie kosztowała. No i czy to cudo wytrzyma dłużej od zwykłego zestawu.

 

[Gość Anonymous]

Na hamulcach sie nie powinno oszczędzać. Ja do swojej 2.0 dti włożyłem na przód ate power disc + klocki ate i jestem zadowolony. Tylko cena na poczatku powaliła mnie z nóg. Było to ponad rok temu. Tarcza sztuka prawie 250 + klocki komplet 170 zł i pan w sklepie nic nie chciał urwać bo to wszytko po kosztach na minimalnej marzy. No ale później byłem u znajomegpo mechanika który sie tam zaopatruje i do sklepu pojechałem jeszcze raz tylko juz zapowiedziany. Okazało się, że tarcza po 145 zł sztuka, a klocki 120 zł komlplet. Normalnie cud. Dodam, że sklep to Inter Cars.