Klima nabita ale nie działa Astra G 1.6 16v kombi

[Gość nero2000]

Powiedz im żeby Ci załadowali czynnik z barwnikiem. W razie wycieku pod świtłem UV od razu widać gdzie jest wyciek.

 

[Gość grzes08]

jak przyswiecisz UV to i bez barwnika widać ... po prostu jezeli ubywa Ci czynnika to układ jest nieszczelny a facet od klimy ma to znaleźć .. jeżeli tego nie umie .. to zmień serwis, a poprzedniemu wystaw odpowiednią opinię.

 

[wesol]

oryginalnie jest zaladowany kontrast razem z czynnikiem w kazdym aucie.

 

[Gość laspatas]

Proponuje odkręcić wentylator przedni (mocowany na dwie śruby klucz 10) odsuń go od chłodnicy i przyjrzyj się co jest na samym dole. Przypuszczam że jedna wielka zgnilizna. Maszyna do nabijania klimy takiego małego wycieku nie wykryje i wyświetli się komunikat że układ jest szczelny, lub po komunikacie sprawdzam szczelność wyświetli się OK. Innym sposobem możesz podjechać do takiego warsztatu który napełni ci układ azotem z odczynnikiem i powinno być wszystko jasne.

 

[Gość LeonT]

Miałem podobny problem. Z dnia na dzień klima przestała chłodzić. Nie włączała się chłodnica klimy. Nie wykazało żadnego błędu. Okazało się, że miałem ubytek czynnika i zostało mi 50 g zamiast 700g. Fachowiec napełnił mi klimę poczym sprawdził szczelność chłodnicy po odkręceniu wentylatora. Chłodnica OK. Wyssał czynnik i napełnił azotem. Sprawdził jeszcze raz szczelność i okazało się, że puszczał jeden z zaworów przez który podłącza się automat do napełniania. Wymiana zaworu i ponowne nabicie klimy. Wszystko OK i koszt 150 złociszy.

 

[Gość nero2000]

Miałem podobny problem. Z dnia na dzień klima przestała chłodzić. Nie włączała się chłodnica klimy. Nie wykazało żadnego błędu. Okazało się, że miałem ubytek czynnika i zostało mi 50 g zamiast 700g. Fachowiec napełnił mi klimę poczym sprawdził szczelność chłodnicy po odkręceniu wentylatora. Chłodnica OK. Wyssał czynnik i napełnił azotem. Sprawdził jeszcze raz szczelność i okazało się, że puszczał jeden z zaworów przez który podłącza się automat do napełniania. Wymiana zaworu i ponowne nabicie klimy. Wszystko OK i koszt 150 złociszy.

Dosyć perfidne uszkodzenie bo trudne do znalezienia (jak ma się tam automat podłączony )

 

[Gość LeonT]

Dosyć perfidne uszkodzenie bo trudne do znalezienia (jak ma się tam automat podłączony )

Nie wiem co masz na myśli. Chodziło mi o to, że puszczał zawór pod który podłącza się automat do napełniania klimy. Napełnił azotem klimę odłączył przewody i tak dało się zauważyć nieszczelny zawór. Byłem przy tym cały czas i obserwowałem cały czas co robi.

 

[Gość nero2000]

A jakby wyłączył maszynę a przewodów jeszcze nie odłączył?

 

[Gość LeonT]

A jakby wyłączył maszynę a przewodów jeszcze nie odłączył?

To byłby pierdoła nie mechanik.

 

[wesol]

dobry szpec ma odpowiednie preparaty i spika nim na newralgiczne miejsca i jak widac jak sie pieni to wiadomo gdzie co i jak. A psika sie i na przylacza i na złaczki i na elementy gięte gdzie sa narazone na wstrzasy.