Wentylator chłodnicy podłączony na krótko....

[Gość Michal3mia100]

 

To grzeje się czy nie ?

Odkąd mam wentylator podłączony na krótko to się nie grzeje. Dlatego pytam czy mogę tak jeździć jeszcze 2 tygodnie?

 

[Gość Mały 25]

moim zdanie nie.

jeśli chcesz, dwa tygodnie, to zrób go (podłącz go),

pod prztyczek -elektryczek , czyli włączany w kabinie

tak to ci się spali niedługo (jak będzie cały czas się kręcił)

mam astrę f (1.4 8V), temperatura 100 w korku

95 stopni na trasie ( termostat zmieniany w 2010 roku)

i też myślałem że czujniki - ale to nie to.

ten model tak ma ( jak mam symbol silnika X14 NZ )

doradzają, mi zmienić chłodnice, ale nie wiem czy to coś da

mi się nagrzewa (po 4-6 km, przy obecnych temperaturach, do tych 95

a w korku, chwila moment i 100, przy 102 włącza się wentylator

ale chodzi tylko jakieś 15 sekund, jeśli ci to pomoże

to GAWLAK mi pisał, że to tak ma wyglądać)

ale kontroluj płyn chłodniczy, bo to też może być uszczelka pod głowicą

powąchaj (albo wsadź patyczek, do zbiorniczka wyrównawczego

czy tam, nie ma osadu)

 

[Gość Michal3mia100]

moim zdanie nie.

jeśli chcesz, dwa tygodnie, to zrób go (podłącz go),

pod prztyczek -elektryczek , czyli włączany w kabinie

tak to ci się spali niedługo (jak będzie cały czas się kręcił)

mam astrę f (1.4 8V), temperatura 100 w korku

95 stopni na trasie ( termostat zmieniany w 2010 roku)

i też myślałem że czujniki - ale to nie to.

ten model tak ma ( jak mam symbol silnika X14 NZ )

doradzają, mi zmienić chłodnice, ale nie wiem czy to coś da

mi się nagrzewa (po 4-6 km, przy obecnych temperaturach, do tych 95

a w korku, chwila moment i 100, przy 102 włącza się wentylator

ale chodzi tylko jakieś 15 sekund, jeśli ci to pomoże

to GAWLAK mi pisał, że to tak ma wyglądać)

ale kontroluj płyn chłodniczy, bo to też może być uszczelka pod głowicą

powąchaj (albo wsadź patyczek, do zbiorniczka wyrównawczego

czy tam, nie ma osadu)

Nooo tylko jak zrobić włącznik w kabinie?

 

[Gość Kacper]

Użyj tego http://postimg.org/image/q75w31pcp/

 

Przeciągnięcie przewodu i założenie jakiegokolwiek włącznika to chyba nie jakiś mega problem.

 

 

ps odpowiadając nie cytuj poprzednich odpowiedzi - przejdź niżej do okna odpowiedzi.

 

[Gość Muminek1177]

chłodnica pewnie się nie grzeje bo nie ma obiegu, termostat jest za osłoną rozrządu, pod wałkiem rozrządu, musiałbyś zdjąć pasek napędu alternatora odkręcić pokrywę rozrząu, zdjąć pasek oraz koło rozrządu, nie pamiętam czy rolka lub napinacz nie będą przeszkadzać, ściągasz resztę osłony, termostat jest pod tym kolanem mocowanym na trzy śruby 13stki na którym siedzi przewód gumowy do chłodnicy, składałem na silikon, montaż w odwrotnej kolejności, ustawienie rozrządu znak na kole wału korbowego a drugi na dolnej części osłony, mają być naprzeciwko siebie, znak na kole rozrządu tak samo jak najbiliżej znaku na osłonie, tj u góry, na luzie godzina roboty z piwem w ręku :-) nie wiem co wymyśliłeś ale ja nie jezdziłbym z taką awarią, jeżeli to termostat i zagotujesz płyn kika razy może się skończyć o wiele poważniejszym remontem :-)

Edytowane 18 Września 2013 przez Muminek1177