Skocz do zawartości

2.0 DTL na zimnym nie zawsze odpala


Gość leszek86

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

Bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu. Z góry dziękuję.

Auto to Vectra B 2.0 DTL z 96 roku.

Kupiłem auto w lutym tego roku, od pana, który powiedział, że dokładnie rok wcześniej wymieniał w tej vectrze całą pompę wtryskową. Powiedział, że pompa jest nowa, ale nie jest od Opla, a od Vauxhalla i że to nie ma znaczenia i mam się tym nie przejmować, bo to jest to samo. Zapewnił mnie, że z autem wszystko jest w porządku i sprzedaje tylko dlatego, że skończyła się gwarancja na tą pompę i rzeczywiście. Dostałem dokument, gdzie serwis w którym była wymieniana pompa udziela gwarancji na rok. więc nic podejrzanego w tym nie widziałem.

Vectra jeździła bez najmniejszego problemu, wszystko było w porządku, ale od około miesiąca zaczął zapalać się check silnika, który po chwili sam gasł. Nie było przy tym spadku mocy, nic się nie działo złego z samochodem.

działo się to sporadycznie, więc uznałem, że to drobiazg i nie przejmowałem się tym.

Tydzień temu auto rano nie odpaliło. Rozrusznik kręcił, ale silnik nawet nie prychnął. Kiedy po południu zrobiło się cieplej, zszedłem do samochodu zobaczyć, czy to przypadkiem nie jest jakaś drobnostka, z którą sam sobie poradzę.

Spróbowałem odpalić auto i... vectra odpaliła od pierwszego strzała... zero dymu z rury, obroty normalne, wszystko tak jak dawniej. kontrolka check silnika się nie świeciła. Stwierdziłem, że to może być wina połączeń w kostkach prądowych, bo związane jest to z temperaturą, że raz łapie, a raz nie. przeczyściłem połączenia we wszystkich przekaźnikach, na wszystkich widocznych kostkach pod maską jak również pod konsolą bezpieczników wewnątrz.

przez dwa dni było świetnie, autko odpalało od razu, nic się złego nie działo aż do dziś rana.Tym razem odpaliła od razu, ale pojawił się check silnika, obroty zaczęły falować bardzo mocno i zauwazyłem, że obrotomierz przestał działać. po dodaniu gazu, obrotomierz się załącza, check silnika gaśnie, lecz na wolnych obrotach znów usterka daje o sobie znać. Po rozgrzaniu autka wszystko jest w porządku. Problem zaczyna się tylko wtedy, gdy auto ostygnie.

szukałem na forum o tym i znalazłem posty o sterowniku, o tranzystorze, o regeneracjach pompy itp itd, ale moje objawy są nieco inne od tych, które świadczą o uszkodzeniu sterownika.

Dodam, że gdy odpalę zimne auto z wciśniętym lekko gazem, to opali od razu i kontrolka check się nie świeci. ale gdy tylko puszczę gaz, obroty falują, obrotomierz się wyłącza i zapala się check engine.

Proszę o pomoc.

 

 

zapomniałem napisać, że autko trafiło do serwisu Opla w Lubiczu obok Torunia i tam po podłączeniu do komputera na ciepłym silniku nie wykryto żadnych błędów, nie ma żadnych niepokojących sygnałów, że z samochodem się coś dzieje. Gdy auto ostygnie pojawiają się komunikat o braku połączenia. Chwilę później, komputer pokazuje błędy immobilizera, czujnika temperatury, błąd przepływomierza, błąd pompy wtryskowej, po czym te błędy znikają samoistnie. Pan w serwisie powiedział, cytuję: "bardzo bym chciał panu pomóc, ale pierwszy raz spotykam się z takim problemem i nie mogę nic doradzić". Zaproponowano mi przegląd układu wtryskowego i tam też zasugerowali sterownik pompy wtryskowej. Ale sterownik później wykluczono, gdyż kolejne podłączenie do komputera NA ZIMNYM SILNIKU nie wykazało żadnych błędów, a obroty falowały, obrotomierz raz się podnosił, a raz w ogóle nie działał. Nie zostawiłem vectry w serwisie, bo skoro tam nie wiedzą, to nie ma to sensu. Piszę tu, gdzie zdecydowana większość użytkowników ma naprawdę pojęcie o samochodach i pewnie nie jeden z Was wie, co to może być. Pozdrawiam.

Edytowane przez leszek86

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapalający się z rana "check" i gasnący po rozgrzaniu lub przekroczeniu 2500 obrotów to wiadomość że świeca żarowa padła... ale czy ma to coś wspólnego z resztą? Ale to możesz sprawdzić samemu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź świece żarowe cz wszystkie pracują (dwie metody: jedna omomierzem ok. 0,5-0,8 ohm; druga metoda bardziej wiarygodna: 12V do świecy i po ok. 1-2 sek swieca powinna się zagrzać). Jeżeli świece będą OK .. to sprawdził bym sterownik swiec .. najlepiej na podmiankę z inną sztuką;

jak to będzie OK .. to będziemy myśleć co z tym dalej robić :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za szybką odpowiedź. :-) Dziś rano sprawdziłem najpierw czujnik położenia wału tak jak doradził hadzii123 (czujnik podmieniony od kolegi) i nie przyniosło to żadnego skutku, następnie wykręciłem świece i każdą z 4 podłączyłem pod akumulator. Wszystkie grzeją, nie wiem jak z przekaźnikiem do świec, ale kontrolka grzania zapala mi się jedynie zimą, teraz podczas włączenia zapłonu w ogóle się nie świeci. Dziś natomiast kolejny objaw. Otóż silnik rozgrzany do ok. 60 stopni, lekko szarpnął podczas jazdy przy obrotach około 2000, po czym wszystko wróciło do normy. Szarpnął w momencie, gdy zaświeciła kontrolka check silnika. gdy się uspokoiło, kontrolka zgasła. Wcześniej silnik pracował nierówno jedynie na wolnych obrotach, ale podczas jazdy nie działo się nic złego. Zrobiłem mały test, czy ta kontrolka zaświeca się w jakiś konkretnych sytuacjach. Na zimnym silniku auto zaholowane do ciepłego garażu u kolegi. Ok. 20 stopni wewnątrz. auto postało z otwartą maską 3 godziny. Odpaliło od razu, bez jakichkolwiek problemów, nawet check silnika się nie zaświecił. Później pozostawiłem autko na parkingu przy 11 stopniach i po ostygnięciu znów check engine, falowanie obrotów, obrotomierz zaczął tym razem podrygiwać, raz na zero, raz na 500, raz na 1000 i tak skakał sobie jak chciał. Wcześniej na zimnym w ogóle nie działał, dopiero jak dodało się gazu, to w pewnym momencie zaskoczył i wskazywał prawidłowo. Czyli wiemy już na 100%, że jest to związane z temperaturą i to małe skoki już wystarczą, by mój problem się odezwał. Ciekawostką jest fakt, że w momencie, gdy auto pracuje, ale check się świeci, to od dziś nie można połączyć się komputerem. Wyświetla błąd połączenia i wystarczy, że dostanie swojej temperatury, nawet bez odłączania kompa, byle tylko kontrolka zgasła, łączy się z autkiem, ale nie pojawiają się błędy. Wpadłem na pomysł, by na chodzącym silniku odłączyć coś, by zobaczyć, czy z kompem wszystko ok. odłączyłem przewód od czujnika temperatury i ku wielkiemu zdziwieniu mechanika, komputer nie pokazał tego błędu. Nie wiem już gdzie szukać usterki, odsyłają mnie ciągle od jednego specjalisty do drugiego i nic... A wiadomo... Auto stare, choć zadbane idealnie i ryski nie ma na sobie, to dalej pozostanie oplem vectrą z 96 roku i nie warto wpychać tysięcy, by wymieniać po kolei drogie podzespoły. Może Ktoś z Was spotkał się z takim problemem jak mój. Większość z Was ma łeb jak sklep i jesteście specami w tym. A ja wiem jedno. na 100% jest to pierdoła i nic mechanicznego, bo mechanicznie albo coś działa, albo nie... takie chocki klocki robi elektryka, albo elektronika. Nawet błahostka typu zimny lut. Tylko gdzie tego szukać... pozdrawiam :-) Aaaa... jeszcze jedna cenna wskazówka... Kiedy auto stało u mechanika z podpiętym kompem odpalone, ale ze świecącą kontrolką check engine, to na ok. minutę przed tym jak kontrolka zgasła na kompie pokazał się komunikat, że immobilizer jest aktywny (na odpalonym samochodzie). Nie wiem, czy to coś wniesie do sprawy, ale uważam, że normalne to nie jest. Bardzo mi zależy, by ten problem rozwiązać, bo w ostateczności, po prostu wynajmę ciepły garaż i heja... :super:

 

Przed chwilą wróciłem z trasy ok. 50 km i z autkiem jest coraz gorzej. Check silnika zaczyna się zapalać nawet podczas jazdy, gdzie silnik ma temperaturę roboczą, a tego wcześniej nie robił. Nie pali się ciągle, czasami zaświeci na sekundę, później zgaśnie, czasami zamiga, ale też nie regularnie. Zauważyłem, że najczęściej zapala się kiedy auto wejdzie ostrzej w zakręt, lub gdy jedzie po bardzo nierównej drodze (nie piszę nierównej, bo u nas wszystkie są nierówne), więc po bardzo nierównej. Moje podejrzenie pada na elektronikę. Może dlatego, że jestem własnie elektronikiem, ale te objawy sugerują o chwilowym braku połączenia, "zimnym lucie" itp. Chociaż znalazłem na tym forum ciekawy post o cięgnie w pompie wtryskowej, że gdy się przyciera i czasem się przyblokuje, to sterownik się przeciąża i zostaje uszkodzony tranzystor. Tylko, że... gdyby był uszkodzony, to po prostu by nie działał. A on raz działa, a raz nie... co to może być?

 

Problem rozwiązany !

Póki co nerwy mną trzęsą jeszcze, bo okazało się, że to pierdoła aż smutno. Co do samego czujnika położenia wału korbowego. który był podmieniony na sprawny od kolegi i nie pomogło, to nie ma co się czepiać, ale dziś z niemocy, przejrzałem sobie kabelek po kabelku, wtyczkę po wtyczce i zdjąłem gumową osłonkę, która jest w gnieździe do owego czujnika i tak jak była czyszczona wewnątrz, tak pod tą gumę nie zaglądałem, bo sądziłem, że jest hermetyczna. Nic bardziej mylnego... aż biało zielono było od śniedzi, przewody nadkruszone i raz stykało, a raz nie. Stąd ta zależność temperaturowa. odciąłem, pięknie nową kosteczkę założyłem, zalutowałem, koszulki termokurczliwe iiii... Vectra kica jak królica... aż miło. ! :-D Pojechałem do mechanika by na komputer podpiąć i tam samochód zgaszony po chwili nie odpalił. Znów błąd immobilizera i kolejna pierdoła. oderwana pastylka w pilocie. Od razu mi się przypomniało, że gdy wychodziłem z samochodu w przeddzień gdy autka nie szło już odpalić, spadł mi kluczyk i to dość ostro. Mechanik powiedział, że stąd był błąd czujnika pompy, bo tam jest podobno immo i stąd też raz odpala i check się świeci, a raz w ogóle nie odpala, bo ta pastylka przesuwa się w głąb kluczyka i już nie łapie. Pastylka przyklejona blisko grotu od kluczyka, auto odpaliło od razu, check silnika się nie świecił, obrotomierz pięknie bangla i żadnych błędów. Dwie pierdoły nałożone na siebie i czarne wizje mechaników. Swoją drogą, gdyby nie WY i sugestie o czujniku, to bym tam nie zaglądał drugi raz. ! WIELKIE DZIĘKI ! :brawo:

Edytowane przez leszek86

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli zapala się chceck to muszą być błedy .. więc najpierw trzeba je sczytać .. jak podasz numery błedów bedzie łatwiej coś wykombinować (albo jeszcze trudniej )

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam, posiadam vectrę b 2.2 DTI i moje pytanie czy kąt wtrysku są odpowiednie, czy nie za duże?

 

Początek dostawy 24,8 CA

Pożądany początek wtrysku 5,8 CA

Rzeczywisty początek wtrysku 5,8 CA

 

Jakie powiny być normy kąta wtrysku w tym silniku, jakie granice?

 

Auto ciężko pali z rana po niżej 8 stopni.

Auto po regeneracji pomy - nastawnik kąta wtrysku, dawka startowa na 5.

Trawersy sprawne, świece żarowe nowe, grzeja przy wyższych temperaturach - nowy soft, nie zapowietrza się, przelewy nowe, dawka s

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności