Astra II 1,7 TD skaczące obroty

[Gość Anonymous]

mialem ten sam problem ale sie juz tym nie przejmuje.moim zdaniem moze tez byc to wina paliwa.u mnie to wystepowalo jak tankowalem na stacjach przy hipermarketach lub jakichs dziwnych.od roku tankuje na stacjach jednego producenta i praktycznie ten objaw nie wystepuje.robie dosc duzo kilometrow i tankuje caly bak wiec czuje rowniez troche roznicy jesli jest cos nie tak z paliwem.

 

[Gość maciekzl]

stacjach przy hipermarketach

Kiedyś (parokrotnie) tankowałem Hyundaiem na stacji Tesco (paliwo niby dostarcza Orlen) i nigdy nie było żadnych problemów z mocą silnika itp.

 

[Gość zazu]

u mnie to odpada bo ja leję tylko w orlenach

 

[Gość Anonymous]

Widzę, że przypadłośc męczy kilka osób, a rozwiązania brak. Odpukać, nie mam innych większych problemów, więc problem obrotów może nie jakiś istotny, ale u mnie ma numer 1. Dzisiaj pogrzebałem w sieci (głównie forum forda) i mam swoją teorię - jutro ją sprawdzę w praniu czyli w korku. Wydaje się jednak, że gubione impulsy czujnika obrotów wału (przetarty kabel, zaśniedziałe styki) oraz oprogramowanie ECU zapobiegające "zduszeniu" silnika to słuszny trop.

 

Po dwóch dniach spędzonych w korkach poddaję się. Niezależnie od pedałologii czyli sposobów ruszania i zatrzymywania obroty raz skaczą innym razem nie. Mam nadzieję, że jakoś to przeżyję do czasu aż ktoś znajdzie rozwiązanie - oby.

 

[Gość Anonymous]

U mnie jest to samo http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif

 

[Gość Anonymous]

Witam Serdecznie!!

Mam taki problemik , może poruszany w innych tematach, ale nie mogę tego nigdzie znaleźć , a mianowicie mam opla astrę II 1.7TD, Silnik oplowski, jak go odpalam to dość długo grzeją Mi się świece i od razu po uruchomieniu skaczą obroty przez około 3-7 sec i zakopci w zależności czy był już dzisiaj uruchamiany czy nie. Po tym czasie silnik wskakuje na swoje obroty i przestaję kopcić.Proszę o pomoc

Pozdrawiam

 

[Gość Paull]

Sprawdź czy jak odłączysz przepływomierz masowy powietrza czy będzie mocniejszy, czy będą falowały obroty (sposób na sprawdzenie czy jest padnięty). Ja co 20tkm przemywam go jak obroty spadają wolniej sprayem do usuwania nagaru na gaźnikach psikam na niego nie dotykam go niczym bo jest bardzo czuły. Na kompie nie pokazywał błędów przepływomierza (u kolegi) jak zepsuł się to przy dodaniu gazu auto przyśpieszało z opóźnieniem i "puszczał" czarną chmurkę z wydechu i na kompie podawało, że jest uszkodzony pedał przyśpieszenia odłączył go i auto odzyskało lepsze przyśpieszenie - wymienił i teraz śmiga bez problemu. Stary sposób mechaników (jak wolniej mi schodzi z obrotów) Jak do tej chwili ta metoda skutkuje. Podczas odłączenia złapie błąd ale po sprawdzeniu i podłączeniu z powrotem przepływomierza odłączamy klemę plusową na 15 min i błąd będzie skasowany. Polecam Pozdrawiam.

 

[wesol]

Sprawdź czy jak odłączysz przepływomierz masowy powietrza czy będzie mocniejszy, czy będą falowały obroty (sposób na sprawdzenie czy jest padnięty). Ja co 20tkm przemywam go jak obroty spadają wolniej sprayem do usuwania nagaru na gaźnikach psikam na niego nie dotykam go niczym bo jest bardzo czuły. Na kompie nie pokazywał błędów przepływomierza (u kolegi) jak zepsuł się to przy dodaniu gazu auto

przyśpieszało z opóźnieniem i "puszczał" czarną chmurkę z wydechu i na kompie podawało, że jest uszkodzony pedał przyśpieszenia odłączył go i auto odzyskało lepsze przyśpieszenie - wymienił i teraz śmiga bez problemu. Stary sposób mechaników (jak wolniej mi schodzi z obrotów) Jak do tej chwili ta metoda skutkuje. Podczas odłączenia złapie błąd ale po sprawdzeniu i podłączeniu z powrotem przepływomierza odłączamy klemę plusową na 15 min i błąd będzie skasowany. Polecam Pozdrawiam.

Nie ma to jak prymitywne metody. Moz ei skutkuja czasami- nie zaszkodzi sprawdzic jak bedzie chodzic na odpietej przeplywce ale odrazu mowie ze przeplywomierz nie ma dwuch stanow dobry- uszkodzony. Przelywka moze ciąć i bedzie w pewnc zakresach dobrze wysterowywac a przy obr powyzej 3 tys bedzie juz lekko ciela i silnik bedzie mulasty. Co innego ze zawsze powtarzam z eodczytywani ebledow jest półamatorskie i nie mozna sie niemi zbytnio sugerowac w kazdym przypadku jak auto nie smiga. Podglad parametrow na prcujacym silniku w calym zakresie obrotow da pelen obraz. Co do przeplywek to tez czyscilem zarowno w astrze jak i w golfie i nie sa az tak delikatne. Mam nawet od kuzyna sam wklad rozebrany przeplywomierza od 1.9 TDI i w sumie cala elektronik ajest zamknieta w srodku i oblana sylikonem na zewnatrz wystaje tylko blaszka metalowa do ktorej jest zgrzany termo element. Zeby jeszcze dobic podam z enaforum golfa jest porada jak naprawic przeplywomierz- ja sobie przestudiowalem co i jak i jestem przygotowany w razie "wu".

 

P.S. Bledow nie trzeba kasowac- nie sa po to zeby je tylko kasowac tylko zeby sprawdzic co dolega silniowi ,naprawic , sprawdzic czy dalej jest blad aktywny i mozna smigac.

 

[Gość Paull]

P.S. Bledow nie trzeba kasowac- nie sa po to zeby je tylko kasowac tylko zeby sprawdzic co dolega silniowi ,naprawic , sprawdzic czy dalej jest blad aktywny i mozna smigac.

 

Błąd powstaje jak odłączysz przepływomierz. Pozdrawiam.

 

[Gość bodilukas]

Witam wszystkich, odnośnie tych skaczących obrotów, to chyba znalazłem mechanika który wie co robi i mówi. Powiedział mi że jest to objaw sterownika pompy, a mianowicie występowania na nim tzw. "zimnych lutów" i po nagrzaniu silnika (również i sterownika). Mówił że robił już trzy takie sterowniki i autka jeżdżą do dzisiaj bez żadnych problemów. Według mnie jest to jakaś teoria i to w miarę sensowna. Za tydzień jestem z nim umówiony wieć jak wyeliminuje usterkę to od razu napisze czy to coś pomogło. Pozdrawiam!