Wewnętrzne oświetlenie-coś nie tak

[Gość krzysztof55]

Wszystko działało bez zarzutu.We wszystkich możliwych kombinacjach światło w kabinie zaświecało sie i gasło.Od pewnego czasu po wyjęciu kluczyka ze stacyjki zanim światło zgasło pod lampką sufitową rozlegało sie głośne brzęczenie.A teraz światło wewnętrzne zaświecić i zgasić można tyko wyłącznikiem u góry.Po zdjęciu lampki górnej odkryłem że jest tam jakiś miniaturowy przekażnik.

To on prawdopodobnie brzęczał i chyba się spalił.Czu Ktoś może wie co to za przekaźnik i gdzie można go kupić.Po spaleniu się tego bezpiecznika świruje mi alarm (sam się włacza)

 

[Gość Kacper]

Bezpiecznik czy przekaźnik ? Zapodaj jakąś fotkę.

 

[Gość krzysztof55]

Witaj Kacper

nie jestem w stanie zrobić fotki,ale jest to malutkie pudełeczko 1cm/1cm z trzrema przylutowanymi kabelkami.bezpiecznik to nie jest,ale chyba jak brzęczało,to przekażnik

Edytowane 8 Lutego 2014 przez krzysztof55

 

[Gość Kacper]

Ok. spróbuje dziś lub najpóźniej jutro sprawdzić co się kryje nad lampką.

Chyba że coś w schematach znajdę.

Są na tym jakieś oznaczenia lub coś podobnego ?

Sprawdzałeś czy pokrętło regulacji podświetlenia przy włączniku świateł nie jest skręcone ?

 

[Gość krzysztof55]

Próbowałem pokrętłem,ale nie działa.coś tam jest popisane,ale nie jestem w stanie tego przeczytać,bo pomazane.

 

[Gość Kacper]

Dobra, poszukam i jak coś się dowiem to dam znać.

 

[Gość krzysztof55]

Dobra, poszukam i jak coś się dowiem to dam znać.

Ok,dzięki czekam

 

[wrzesinski1]

Jeśli brzeczy i nie da się wyłączyć to jest najprawdopodobnie sklejony styk przekaźnika choć głowy nie dam.

 

[Gość krzysztof55]

Tak,brzęczał po wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki,przestawał i światło gasło.

Przestał brzęczeć,nie włącza światła i przypuszczam,że alarm przez to sam sie włącza.

 

[Gość Kacper]

W dokumentacji kabloteki nic nie znalazłem. Napisz mi jeszcze czy wystarczy wyjąć samą lampkę czy całą kieszeń z schowkiem i przełącznikami.