Dymienie i błąd P0370

[Gość mustafa05101991]

A wiadomo z jakim krokiem czasowym parametry są rejestrowane w OP-COM?

 

[Gość grzes08]

jeżeli się nie mylę to ok 3xsek .. jak bedzie wolniej tez się nic nie stanie

 

[Gość mustafa05101991]

Rozumiem a jakie parametry są niezbędne abyście coś powiedzieli bo pewnie możemy pominąć wielkość ciśnienia w klimatyzacji czy też temp. na zewnątrz.

 

Mam jeszcze jedno pytanie, podczas pracy na biegu jałowym na rozgrzanym silniku ABCOM pokazywał mi około 55kg/h na przepływce. Wg. tego co udało mi się znaleźć a dokładniej wg. TIS wartość ta powinna wynosić od 20 do 40 kg/h. Dziś jak podmieniłem moją przepływkę z przepływką kolegi z Vectry B 2.0 Dti to mój samochód na jego przepływce pracował ok, dymienie ustało i strumień objętości powietrza zmierzony wynosił około 28-30 kg/h. Jak natomiast wstawiłem moją przepływkę do jego samochodu to auto dławiło się i pracował nierówno a po chwili wywalało błędy związane z EGR(P0400). Jakie wnioski można z tego wyciągnąć? Dodam że na mojej przepływce ze wskazaniami około 55 kg/h samochód czasami również nie dymił a zawsze pracuje równo.

 

[Gość grzes08]

To znaczy, że sprawdź czy masz własciwą przepływkę (porównaj numer częsci) z tym co znajdziesz w TIS. Poza tym sprawdziłbym zawerek sterowania EGRem .. sterowany podciśnieniowo oraz podciśnienie (czy jest szczelne i czy jest prawidłowo podłączone)

Edytowane 1 Kwietnia 2014 przez grzes08

 

[Gość mustafa05101991]

Po małej walce z dymieniem i błędem P1125 mogę chyba stwierdzić, że udało mi się wyeliminować przyczynę powyższych problemów. Ostatecznym rozwiązaniem na dzień dzisiejszy okazało się zaślepienie zaworu EGR, który był brudny i w mojej ocenie się przycinał. Zacinający zawór powodował dymienie na czarno, powstała sadza blokowała pracę "łopatki", która w turbinie regulowała ilość przepływających spalin. Komputer myślał, że zawodzi układ podciśnienia a tymczasem sterowanie turbiną było ograniczone z powodu zanieczyszczeń. Zaraz po zaślepieniu zaworu błąd pojawił się tylko jeszcze jeden raz a na obecną chwilę po przejechaniu około 4 tyś. km nie ma po nim śladu.

 

Mam nadzieję, że moje małe doświadczenie będzie dla kogoś pomocne.

Edytowane 14 Września 2014 przez mustafa05101991

 

[Gość popencjusz]

każda historia auta której zakończenie zostało zawarte na forum jest przydatna