Check po regeneracji pompy

[Gość kmilex]

Witam jakiś czas temu pisałem o moich problemach z astrą dti. Okazało się że winna była elektronika pompy wtryskowej. Mechanik stwierdził że trzeba zregenerować też mechanike pompy, tak zroobiłem. Auto odzyskało moc niby wszystko jest git ale cały czas pali się check, auto nie traci mocy kontrolka świeci cały czas. Błąd na kompie jest jeden nr 1650 i nie da się go skasować. Mechanik rozkłada ręce. Może macie jakieś pomysły?

 

[Gość HDTeam]

Witam!

 

Jeszcze z czasów swojej walki z tematem pompy pamiętam, że P1650/P1651 to coś z tzw. szeregową szyną CAN, obstawiam, że tak czy siak sterownik jest w jakiś stopniu uwalony, ale to już nie tyle mechanik, co ludzie, co robili regenrację powinni się tłumaczyć.. Wal na reklamacje i żądaj realizacji usługi - już tak pobocznie mówiąc..

 

Pozdrawiam, HDTeam!

Edytowane 3 Września 2014 przez HDTeam

 

[wesol]

wietrze ze regeneracja nie byla robiona w fachowej firmie i nie kosztowala ze 2000 czy nawet 2500 pln?

 

[hadzii123]

Wyszukiwarka działa, temat to tranzystor vp44 na ostatniej stronie masz odpowiedź, czyli to co koledzy wyżej napisali.

 

[Gość kmilex]

Tak pompiarz twierdzi że błąd 1650 jeżeli występuje bez błędu 1651 jest nie groźny, kazał jeździć i obserwować. Regeneracja kosztowała 1700pln. Dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam

 

[Gość HDTeam]

Witam!

 

Wiadomo, można jeździć i z 15-ma błędami, ale jeżeli skopali czy to część elektroniczną, czy mechaniczną, to jak staniesz gdzieś na środku autostrady, bo sterownik powie 'pa pa', to co wtedy.. Wokół słupa - OK, może i chwila testów nie zaskodzi, ale na dłuższą metę, ja bym się nie dał spompować tłumaczeniami, że "1651 jest nie groźny, kazał jeździć i obserwować"..

 

Pozdrawiam, HDTeam!

 

[wesol]

mu w Szczecinie mowilismy ze do Odry i dowidzenia. Cos kopane jest i tyle. Jesli daje sie mechanikowi auto zeby usunął usterke a winna byla pompa( pryznajmniej tak stwierdzil mechanik). On oddal pompe do naprawy to po odebraniu tej pompy i zalozeniu do auta to juz jego sprawa by tak robic by auto bylo sprawne w 100% . Zle wykonana uslugo to sie auta nie odbiera i tyle. Sprawa do sądu i nie ma sie co patyczkowac jak nie bedzie chciał polubownie.

 

[Gość vic73]

mu w Szczecinie mowilismy ze do Odry i dowidzenia. Cos kopane jest i tyle. Jesli daje sie mechanikowi auto zeby usunął usterke a winna byla pompa( pryznajmniej tak stwierdzil mechanik). On oddal pompe do naprawy to po odebraniu tej pompy i zalozeniu do auta to juz jego sprawa by tak robic by auto bylo sprawne w 100% . Zle wykonana uslugo to sie auta nie odbiera i tyle. Sprawa do sądu i nie ma sie co patyczkowac jak nie bedzie chciał polubownie.

Dokładnie jak piszesz!

 

[hadzii123]

 

 

Sprawa do sądu

Jedno ale kolego vic73, posiadasz kwitek że naprawiał ci ten mechanik pompę prawda?

 

[wesol]

Kwitek kwitkiem ale zawsze mozna swiadka sobie zalatwic ze auto oddalem do warsztatu. Zeznania w sadzie tez sie licza. Owszem lepiej jak sie ma na pismie jakis papier ale nie jest to wymóg. W zasadzie zwykly warsztat raczej kopi zlecenia nie daje. W aso byly trzy kwitki- ori i dwie kopie bo jedno dla zleceniodawcy, jedno do krawaciarzy i jedno dla mechanika.

Jednakze odrazu mowie ze szukanie napraw takich rzeczy jak pompy czy wtryski u garazowcow i niby szpeców czyli taich srenich serwisach pomp to kiepski pomysl. Albo w pozadnym serwisie pomp albo wcale. To ze to czasami kosztuje 3000 zl hmm trudno.

Edytowane 5 Września 2014 przez wesol