Skocz do zawartości

wypadanie zapłonu


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Nie wiem dokładnie , bo samochód oddałem do dealera i po kilku dniach odebrałem zrobiony.Facet przy odbiorze wogóle nie był "wylewny" i stwierdził cytuję "szlifowanie prowadnic i gniazd zaworowych, bo zebrał się nagar" Napewno trzeba było zdejmować głowicę i wymienić uszczelkę pod głowicą.Mam nadzieję, że to było to i wydaje mi się że silnik teraz pracuje "jakby" równiej ( aczkolwiek może to być autosugestia) W moim samochodzie problem pojawiał się przy temperaturach otoczenia poniżej zera.Teraz ostatnio temperatury były raczej dodatnie, dlatego też na 100% to ja pewny nie jestem.Niemniej jednak w Oplu stwierdzili że niektóre ich silniki tak mają ( przy małych przebiegach i podejrzanym paliwie) a to szlifowanie pomaga.Narazie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam Panów serdecznie. Wystepuję tu niestety jako laik, ale mam ten sam problem. Astra G silnik Z14xe i tez wypadaja zaplan na 4 cylindrze. Jedni wymienili cewkę, drudzy z salonu powiedzieli, że są brudnie zawory. Jest ponoć taki preparat do czyszczenia zawów, daje się go bezpośrednio do zaworów. Powiedzieli,że być może to pomoże a jak nie to trzeba czyścić zawory, a o ile sie orientuję to prawie jak remont silnika. Przerażające, bo samochod jest z 12.2003 i ma przejechane 52 tys. Może ktoś z was stosowal to cudo i wie gdze to kupić proszę o namiary. Panowie z serwisu powiedzieli, że w 90 % pomagalo. Miala go dawniej w oferci firma WURTZ (nie wiem czy tak to się pisze).

 

[ Dodano: Sob Sty 26, 2008 09:58 ]

Dodam jeszcze, że na niemieckich stronach jest bardzo dużo takich zgoszeń dotyczących wypadania zaponu wlasnie w tych silnikach, więc wniosek z tego, że faktycznie jest z nimi coś nie tak.

Witam Astra G 2001R silnik Z14XE 160 000 km przebieg.Te same problemy tylko na I cylindrze.Mam ją 2 lata.Poprzedni właściciel twierdzi że nie miał żadnych problemów/W co nie wierzę/.Kupiłem ją w lecie.Jesienią się zaczęło.Sam się sobie dziwię że tak długo z nią wytrzymałem.Po prostu mi się podoba.Wierzyłem że można sobie z tym poradzić.Ale już mam dość.Jak mówią -mądry Polak po ...!!!Naprawdę trzeba uderzyć gdzieś wyżej.Tylko kogo to obchodzi.A POWINNO.Jeżeli OPLOWI zależy na marce to powinien coś z tym zrobić.Tylko jak się za to zabrać ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

 

Mam problem z astrą II 1,4 16V ECOTEC w benzynie. Prześladuje mnie "wypadanie zapłonu" po przejechaniu pierwszych kilkuset metrów na zimnym jeszcze silniku. Po nagrzaniu się pracuje równo i normalnie. Podłączałem kilkarotnie komputer - zawsze 3 cylinder. Cewka i świece są OK. Wtryski również wporzo. W Oplu mówią że to wada fabryczna tego silnika - zbyt ciasno spasowane prowadnice zaworów + nagar z paliwa. Poradzili dać ostro po garach. Pół roku miałem spokó a teraz znowu to samo. Może ktoś ma podobny problem i znalazł inne rozwiazanie. Bedę wdzięczny za podpowiedzi i komentarze.

Mnie też tak poradzili.To jest sposób na naprawienie samochodu ???????? A OD CZEGO ONI SĄ ?? !! To jest sposób na zajechanie samochodu.W zimowych warunkach mam dawać ostro po garach żeby naprawić samochód ? Moja żona też ma tak jeździ ? To ma być serwis ? Naszpikowali samochód czujnikami i teraz sobie po prostu NIE RADZĄ ! Jeżeli nie uda się sprawy załatwić a uda się sprzedać samochód to na pewno przestanę być fanem OPLA.Po prostu serwis nie radzi sobie z naprawami i nie robi nic konkretnego żeby to zmienić.Nie wierzę żeby nie zauważono tego problemu.Po prostu nas olewają !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam problem z astrą II 1,4 16V ECOTEC w benzynie. Prześladuje mnie "wypadanie zapłonu" po przejechaniu pierwszych kilkuset metrów na zimnym jeszcze silniku. Po nagrzaniu się pracuje równo i normalnie. Podłączałem kilkarotnie komputer - zawsze 3 cylinder. Cewka i świece są OK. Wtryski również wporzo. W Oplu mówią że to wada fabryczna tego silnika - zbyt ciasno spasowane prowadnice zaworów + nagar z paliwa. Poradzili dać ostro po garach. Pół roku miałem spokó a teraz znowu to samo. Może ktoś ma podobny problem i znalazł inne rozwiazanie. Bedę wdzięczny za podpowiedzi i komentarze.

Mnie też tak poradzili.To jest sposób na naprawienie samochodu ???????? A OD CZEGO ONI SĄ ?? !! To jest sposób na zajechanie samochodu.W zimowych warunkach mam dawać ostro po garach żeby naprawić samochód ? Moja żona też ma tak jeździ ? To ma być serwis ? Naszpikowali samochód czujnikami i teraz sobie po prostu NIE RADZĄ ! Jeżeli nie uda się sprawy załatwić a uda się sprzedać samochód to na pewno przestanę być fanem OPLA.Po prostu serwis nie radzi sobie z naprawami i nie robi nic konkretnego żeby to zmienić.Nie wierzę żeby nie zauważono tego problemu.Po prostu nas olewają !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

jestem kolejnym z takim samym problemem auto ma 67 000km ale szczerze to wole go sprzedać i sobie VW kupić niż robić przy tym złomiatym OPLU auto mam 5 miesięcy i totalna porażka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość Anonymous

Ja walcze z bardzo podobnym problemem, tyle ze mi sie pojawia blad P0170 - ale mam wrazenie, ze nie pali na wszystkie cylindry , oczywiscie jak jest zimny i przez chwile, dlawi sie, gasenie, paliwem smierdzi, strzela. musze sprobowac wykrecic swiece jak zaleje ktoras i zbadac, ktory to cylinder.. bo innych bledow nie mam.

Zanim doszedlem do takich wnioskow to zrobilem: nowe swiece, nowa cewka, drugi przeplywomierz, czyszczenie przepustnicy - pozniej wymiana przepustnicy.

Dzis po wymianie przepustnicy i 1 dniu bez bledow znow sie zaczelo.. Niestety nie ma reguły, dlaczego.. w nocy - mroz na dworze parkuje, w dzien - parking podziemny z temp dodatnia - i tu gorzej pali...

Podejme probe z srodkiem do czyszczenia ukladu paliwowego dodawanego do paliwa.. zawsze tankowalem 98 z Orlenu, myslalem ze lepsze troche paliwo..

 

Czy polecacie jakis szczegolny srodek przeczyszczający? Pomoglo w Waszych autach?

 

Pozdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
Gość przemekj81

witajcie możecie mnie oświecic jakobjawia sie wypadanie zapłonów ? bo niestety z mechanika niemam zawiele wspólnego a chciałbym wiedziec

z góry

dzieki

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

 

Chciąłbym się dołączyć do dyskusji o wypadających zapłonach przy zimnym silniku.

Ja takze maiałem problemy z silnikiem X14XE. Gdy nastała jeśień i temperatura powietrza na dworze spadła do około 0C, to zaczęły się kłopoty z wypadającymi zapłonami. Dopuki działało automatyczne ssanie, to wszystko było O.K., jak tylko silnik się trochę podgrzał issanie się wyłączyło, to silnik zaczynał się dusić i szarpać. Zacząłem dochodzić po kolei, mechanik w ASO poradził, aby przepędzić silnik na dużych obrotach, bo silnik się zamula.

Coś mi nie pasowało w tym odmulaniu, bo silnik o przebiegiu 30tys. jest przecież jak nówka. Inny mechanik powiedział, że to problemy ze smarowaniewm samoregulatorów zaworów i ze trzeba rozebrać głowicę i ewentualnie powymieniać jakieś elementy.

Byłem bardzo przybnębiony wizją rozbebeszania 3 letniego silnika. Po kilku dniach intensywnego myślenia, wpadłem na pomysł wymiany oleju silnikowego na nowy.

Była to decyzja trochę dziwna dla mechanika, który mi wymieniał olej, ponieważ zobaczył karteczkę z ostatniego przeglądu w ASO, z której wyczytał, że olej był wymianiany 2 miesiące temu oraz że przejechałem na oleju tylko 1300 km. Wymieniłem olej, na taki, który zawsze kazałem zalewać, czyli pełny syntetyk M1 0W40. Po "kontrolowanej" wymianie znikneły wszystkie problemy z wypadającymi zapłonami.

W moim przypadku, powodem problemów z pracą zimnego silnika, mógł być kiepski olej, jaki mi zalano na przeglądzie w ASO. Od tej pory patrzę mechanikom na ręce i nie pozwalam na zastosowanie oleju "z beczki".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie miałem to samo, to było jak walka z wiatrakami w końcu znajomy mechanik rozebrał głowice i przeszlifował gniazda zaworów wymienił uszczelniacze i 4 sztuki siłowników.Koszt naprawy 600 części i robocizna 250.Wiem tanio ale to znajomy jest więc po kosztach poszło.Teraz mam spokój.Powodzenia panowie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności