prośba o wycene i komentarz

[Gość kapitanbomba]

Witam,

jechałem sobie autostradą 130 km/h, rozszelniła się pompa wody, puścił rozrząd + silnik do remontu.

Mechanik mówi o planowaniu głowicy, wymianie wszystkich zaworów + prowadnic i popychaczy oraz wstawieniu nowego rozrzadu.

Tłoki podobno okej.

Ile powyższe może kosztować = częsci + robota, przy normlanym średnim standardzie?

Mogłaby tez wchodzić w grę opcja wymiany silnika na używany, ale to chyba trochę ryzykowne...?

Proszę o opinie.

Dzięki

 

[ArKos]

1500-1900.

Silnik wyjdzie drożej a nie wiadomo co się kupi.

 

[Gość kapitanbomba]

czyli remontować? i jeździć potem czy sprzedawać?

 

[Gość mk5]

Zalezy jaki stan auta ale jezeli dobry ja bym zrobił jezdził .Kupic teraz auto to nie prosta sprawa....Po zatym do zakupionego auta trzeba tez naszykowac kwote na pakiet startowy.

 

[Gość kapitanbomba]

215 tyś km - faktyczny przebieg. bez grama szpachli

 

[ArKos]

Robić i jeździć jeśli godziwe auto.

 

[Gość mk5]

Popieram.Zakup innego wiąze sie ryzykiem jeszcze wiekszych kosztów.

 

[Gość harnas1515]

Właśnie też mi niedawno zmieliło silnik. Wybrałem opcję naprawy.

1500-1900.Silnik wyjdzie drożej a nie wiadomo co się kupi.

Jeśli się robi samemu, to zejdzie się sporo z tej ceny.

 

[ArKos]

Nadal nie wiesz co kupisz. Jeśli wie, że nie łomota i nie bierze oleju, to moim zdaniem nie ma sensu przewalać silnik na inny. Koszt robocizny za swapa to nie tylko 500 za przekładkę ale i nowy olej, rozrząd i filtry. Tu już ponad 500 spokojnie poleci - dobre zamienniki to 750-800 z olejem wyjdą. Licząc jeszcze koszt silnika to praktycznie prawie całe koszty naprawy uszkodzonej głowicy, a kto wie czy nie więcej.

 

[Gość BENY72]

I tak dodatkowo pierścienie radzę zmienić.Po zrobieniu głowicy może zacząć brać olej jeśli nie brał,a druga rozbiórka wiąże się z kosztami uszczelek ponownie i nie potrzebną robotą.