2.0 DTH 16V-74KW/101KM Y20DTH Vectra C 2,0 DTi nie odpala

[Gość P_r_z_e_m_o]

Witam.

Pacjent jak w temacie Vectra C 2,0 DTi(Y20DTH, 2002r.), mam ją od 1,5 roku, jak dodychczas poza wymianami eksploatacyjnymi nic przy niej nie było robione bo nie było potrzeby.

Wczoraj niestety nie odpaliła, kręci normalnie, mocno, jak dotychczas.

Ponieważ to mój pierwszy diesel i w ogóle pierwszy Opel nie bardzo wiem od czego zacząć.

Sprawdziłem bezpieczniki dobre, świece żarowe raczej nie, bo nawet nie włacza się kontrolka grzania świec przy obecnych temperaturach.

Nie chcę nic sugerować ale wyglada mi to tak jakby nie dostawał paliwa. Nie mogę znaleźć czy w tym silniku, modelu są dwie pompy wstępna elektryczna w baku. W jednym miejscu piszą, że tak, a w innym, że nie.

Dzisiaj chciałem ją podłaczyć do komputera, ale niestety nie udało się, spróbuję podłaczyć dopiero w czwartek, dodatkowo lało a auto stoi pod chmurką, pod blokiem.

Próbowałem znaleźć czy takie objawy może spowodować pompa wtryskowa, ale na nic konkretnego nie natrafiłem.

Czy ktoś może coś podpowiedzieć, naprowadzić zanim zacznę robierać auto?

A może to jakiś czujnik? Ktoś może podpowiedzieć od czego w ogóle zacząć?

Dotychczas w garażu były same benzyniaki, do diesla zwykle podchodziłem jak do jeża, ale nie mogę powiedzieć że zawiodłem się na Oplu. W końcu przejchałem nim 25 kkm w 1.5 roku, wiec nie jest tak źle.

Ktoś coś podpowie?

 

 

[Gość Gawlak]

cos cienko szukasz

kup samostart

jak odpali na nim i zgasnie

to nie dostaj paliwa

moze to pompa moze jakis czujnik

bez podpiecia do kompa to wrozenie z fusow

 

[Gość P_r_z_e_m_o]

Jest tak - odpalił na plaku, szarpał, prychał, dusił się, ale odpalił.

Trochę pojeździłem, początkowo przy dodaniu gazu nie miał mocy, dusił się i szarpał, ale po przejechaniu kilkunastu kilometrów silnik chodzi równo. Nic go nie dusi i nie szarpie.

Teraz zapala na dotyk, jak wcześniej.

Oczywiście komputer(nie Op-com, czy jak to się tam nazywa) nie pokazał błędów, Podglądane były parametry pracy silnika i również nic co by wskazywało na jakąś usterkę czy niepoprawne działanie.

Pojeżdżę, zobaczę.

Zastanawiam się co się w ogóle mogło stać ? Dlaczego z dnia na dzień? Nic nie ruszałem i nie grzebałem, nie było takiej potrzeby.

Nie wiem co mu było, albo to się będzie nasilać albo nie. Ale co ewentualnie sprawdzić? Nie wiem, wtyczki, kabelki, jakieś rurki, mam ich trochę pod maską

Raczej nie mam ochoty aby auto stanęło nagle daleko od domu. Jakieś pomysły?

 

[Gość Gawlak]

sprawdz filtr paliwa

poczytaj wczesniej jak sie go wymienia czy sprawdza

bo to nie jest chwila moment jak w benzynie

i poczytaj o zapowietrzaniu sie ukladu paliwowego w tych silnikach

 

[Gość P_r_z_e_m_o]

Sprawa się wyjaśniła.

Przetarł się przewód paliwowy pomiędzy filtrem a pompą. Dziurka niewielka ale zrobiła problem, Przetarcie było w miejscu gdzie do przewodów dotyka górna, plastikowa osłona silnika. Nie robiłem tego sam, zleciłem do mechanika.

Poszukuję teraz taniego przewodu paliwowego pomiędzy filtrem a pompą paliwa. Niestety szrot w pobliżu przebranżowił się z Opli na BMW.

Pomyślałem, że kupię przewód paliwowy z metra, zbrojony i wymienię ten odcinek, ale nie wiem jak go wcisnąć na szybkozłączkę na filtrze i jak jest zamontowany na pompie.

Nie znam też jego średnicy wewnętrznej, o ile to ważne. O ile się to w ogóle da zrobić. Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

 

No i dzisiaj, ni z tego ni z owego wyświetlił się komunikat niskiego poziomu płynu chłodzącego, dolałem może szklankę, chociaż płynu było do kreski.

Komunikat świeci się nadal.

Zbiorniczek wyrównawczy ma czujnik poziomu, ale czy on jest w ogóle naprawialny czy trzeba wymienić cały zbiorniczek?

Czy czujnik ten działa na zwarcie? Tzn jak płynu jest mało to pływak opada i zwiera jakąś blaszkę? Czy da się to jakoś wyczyścić? Wg mnie usterka jest banalna, tylko czy da się to jakoś tanio reanimować?

Edytowane 17 Listopada 2014 przez P_r_z_e_m_o

 

[Gość tleszek]

hej. Po dłuższym postoju ponad 24h zapowitrzył Ci się układ paliwowy. Należy wymienić wężyki przelewowe na wtryskiwaczch i do następnej zimy będzie ok.Zapowietrzony silnik trudno odpalić i jak masz silnik z łańcuchem to możesz na zaciąg, a jak nie to kup plaka i poproś kolegę aby psiukał w silnik po rozłączeniu turbiny. Wtedy odpali.

 

 

[wesol]

tak tak sluchaj ze jak na lancuchu tomzoesz szarpac na line. a kolega chyba nie wie ze lancuch to tez moze strzelic. Poza tym jest napinany od teog ze dostanie olej na napinacz. Jak sa slizgi wytarte to tez moze strzelic.

 

[Gość P_r_z_e_m_o]

Napisałem przecież, że problem rozwiązany.

Dziurka na przewodzie paliwowym pomiędzy filtrem i pompą.

Świecąca kontrolka poziomu płynu też rozwiązana. Czujnik jest rezystancyjny, pomogło zrobienie zwory na wtyczce i wymiana zbiorniczka z czujnikiem.