brak smarowania po uruchomieniu silnika

[Gość toms]

Oby ten mechanik nie wróżył ci z fusów tych awarii. Bo jak Arek ci radzi trzeba rozebrać na drobne części i nie ma innego wyjścia. Brak ciśnienia w obiegu mogą powodować też przytarte panewki i objawia się to stukotaniem. Zacznij może już zbierać na mały remont no chyba że coś poszło w głowicy. Tak samo nie wybieraj mechanika który powie że wymieni to i zobaczymy. Sama rozbiórka wiąże się z wieloma procedurami. Jak nowe uszczelki, planowanie głowicy, olej, rozrząd itd... Kupno używki to też loteria bo nie wiesz czy czasem nie jechał na sucho.

 

[ArKos]

Na pewno mądrzej jest rozebrać wszystko, posprawdzać i wiedzieć co siedzi w silniku, niż pojechać po łebkach nie sprawdzając istotnych rzeczy. Pierwsza opcja wskaże, jakie koszty czekają i czy lepiej się opłaca robić to co w aucie siedzi, czy lepiej kupić słupek silnika i wymienić. W obu wypadkach komplet uszczelek silnika potrzebny, rozrząd, olej, filtry i płyny eksploatacyjne. Kompletny silnik ok. 2-2.2 tys. Goły słupek 1.4 twinporta masz za ok. 1500. Ceny silników wysokie, bo niestety padają przez użytkowników nie pilnujących terminowej wymiany oleju lub jego poziomu - najczęściej targa się łańcuch lub silnik dzwoni jak diesel.

Jeśli auto jest w nie najlepszej kondycji ogólnej, lub zaczyna niedomagać blacharsko (rudzielec) to po prostu sprzedałbym tak jak teraz stoi i te 2-3 tysiaki co miałbym wsadzić w remont, dołożyłbym do kolejnego auta ale z nieco trwalszym silnikiem - np 1.6 8v lub jakimś innym na pasku a nie na łańcuchu.

 

[Gość fawkulec111]

Mechanik jest z polecenia. Podobno sie zna na rzeczy i nie eksperymentuje z wymianą części . Ale to zobaczymy. Co do stanu auta to rocznik 2006 i przebieg 88 tyś. Do momentu uszkodzenia się pompy wody wszystko działało bez zarzutu a rudego brak

 

[Gość leszek 398]

Pomiar ciśnienia oleju na początek. Po uzyskaniu informacji o ciśnieniu dalsza weryfikacja, czyli demontaż pompy oleju i dokładne sprawdzenie. Jeśli pompa okaże się dobra, rozbiórka silnika i szukanie przyczyny niskiego ciśnienia oleju (przytarte panewki, wałki rozrządu, zatkane kanały olejowe itp). Generalnie grubsza robota i lepiej tak nie jeździć, bo silnik można zabić całkowicie.

Chyba nie jest aż ta źle.....

Nie wydaje mi się, żeby przy nagłym wycieku płynu chłodniczego i przegrzaniu od razu przytarły się panewki (no chyba, że ktoś bardzo się postarał)

Pierwsza chyba dostaje "prężąca" się głowica.

 

[Gość BENY72]

Tak jak wyżej napisano,rozbiórka i weryfikacja wszystkiego.

 

ArKos,jak masz takie sprawne słupki u siebie w tych pieniądzach to z 5 szt poproszę.Przyjeżdżam i żywą gotówką płacę.

 

Niżej 2500,- dobrego nie kupisz.

 

[Gość fawkulec111]

Na początek tygodnia oddałem samochód do mechanika. Okazało się że poprzedni fachowiec który wymieniał mi pompę wody, olej oraz filtr włożył filtr inny niż powinien. I było to działanie świadome ponieważ było coś tam przycinane jak tłumaczył mi mechanik. Mówił że rzeczywiście nie było ciśnienia oleju. Jak na razie jeżdżę i jest ok. Zobaczymy co dalej.

 

[Gość GregWPR]

Tamtego mechanika powiesic za jaja. Ujawnij co to za barbazynca, zeby ktos inny sie nie nacial.

 

[Gość Natan]

Całe szczęście,że tak się skończyło.Napisałeś,że mechanik podcinał filtr oleju.Kupując podobny miał problem z jego zamontowaniem i musiał pokombinować z jego podcinaniem.Tam jest sam wkład wkręcany w jego obudowę.Podejrzewam,że przekombinował i podczas zakręcania pokrywy filtra ten się skręcił\zgniótł i utrudniał przepływ oleju.Teraz już wiesz jakiego mechanika omijać.Dobrze,że ten ostatni mechanik był na tyle kumaty i nie zaczął rozbierać silnika.

P.S.

Tak jak napisał GregWPR to zwykły partacz.Czasy komuny podobno już minęły.Nie istnieje już maxyma,że po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się (części samochodowe).Nie te czasy.Nie chciało mu się zapewne do sklepu jechać wymienić bo czas stracony i paliwo.HEH...a może miał jakiś zalegający na półce i go wykorzystał.Dziwne podejście tego mechanika.

Edytowane 15 Marca 2015 przez Natan

 

[Gość fawkulec111]

Tamten mechanik to był znajomy znajomego który podobno jest dobry i naprawia sobie samochody w swoim przydomowym warsztaciku. Zaufałem, pojechałem i więcej tam nie wrócę. Chciałem zaoszczędzić a okazało się że musiałem dokładać.

 

Polecić zaś mogę mechanika z pod Bydgoszczy w Wojnowie który naprawia głównie Ople. Wymienił to co trzeba i na tym skończył a mógł przecież jeszcze wymieniać coś innego i kasować dodatkowo.

Edytowane 15 Marca 2015 przez fawkulec111

 

[Gość Natan]

 

Polecić zaś mogę mechanika z pod Bydgoszczy w Wojnowie który naprawia głównie Ople. Wymienił to co trzeba i na tym skończył a mógł przecież jeszcze wymieniać coś innego i kasować dodatkowo.

 

Gatunek na wymarciu znalazłeś.