Skocz do zawartości

Vivaro coś nie tak z silnikiem


Gość euromissile

Rekomendowane odpowiedzi

Gość euromissile

witam
Pojawiam sie tu z takim oto problemem i proszę o rade i pomoc. Troche sie napisałem i mam nadzieje ze nikogo tym felietonem nie zanudze ;/

Posiadam vivaro 2004 r 1.9 cdti 101km, 285 tys km, bus.
Auto kupiłem w sumie za grosze jako uszkodzone (problemy z paleniem) od goscia ktory miał duzo kasy i mało checi na dalsza inwestycje w nie wiec kupil sobie inne.

Auto stało pół roku nie ruszane, po podłączeniu akumulatora pokrecił pokrecił i odpalił, z tyłu biały dym, po dodaniu gadu coraz wiecej białego dymu. Poziom oleju ok, w zbiorniczku wyrównawczym chłodnicy zero płynu wiec uzupełnienie wody i wio od goscia do mnie. auto dojechało, jednak przez cała droge z tyłu niczego ani nikogo nie bylo widac tyle dymu, mało mocy, po wkreceniu na wyzsze obroty gasł.
Dojechałem odsawilem auto i do pracy. Poziom oleju podniósł sie na bagnecie w porównaniu z tym co było przed jazdą o jakies 2 kreski, płym w chłodnicy w normie. Po 3 dniach chce odpalic a tu nic, kreci i kreci, odpali na 1-2 sek. i gaśnie. paliwo podaje co jest? Wtryski? Udało mi sie jakies dwa pożyczyć starałem sie podmienic jednak jeden nie chciał wyjsc z silnika (ostatni patrzac od skrzyni biegów), wiec podnieniłem te co powychodziły i nadal nic, nie pali. Wkładam moje wtryski, Szybko forum no i gdzies była mowa o przekaznikach. Otwieram, jednak zamiast dwóch małych (o ktorych ktos tam pisał), jest jeden mały. wyciągam go, cały zaśniedziały. czyszcze wkładam, przekrecam kluczyk i szok pali od kopa, wkreca sie na obroty. Nie kopci dopoki nie dodam gazu bo wtedy oczywiscie nadal tłuman białego dymu z tyłu. Wsiadam jade, turbo działa ładnie przyspiesza. Po przejechaniu jakichś 2 km biały dym znika i juz tylko ładnie kopci na czarno jak mu pedał wcisne do podłogi. Biegi wchodza wszystko gra dopóki nie wrzuce 6 biegu... 120 km/k i grzechotka pod maską auto gasnie! Co jest k**wa?! Staje odpalam i jest ok chodzi wszystko gra ruszam, cisza. 6 bieg 120 km/h i to samo grzechotka i gaśnie. Wracam do garazu i znow zagatka co to? Wpadam na pomysł - skoro jeden przekaźnik był zasniedziały to pasowaloby wyczyścic wszystkie... Ledwo udaje mi sie je powyjmowac takie zaje***ne ;/ czyszcze styki psikam psikaczem wkładam je i próba. 4, 5, 6 bieg 120 km/h i wszystko gra! 140 i nie ma grzechotki! wiecej nie jechałem bo skonczył mi sie prosty odcinek drogi.
Jednak nadal pozostaje kwestia duzego, a po dodaniu gazu nawet bardzo duzego białego dymu z tyłu. Robiłem mu test na przelewy i wyszło ze w teście na 2 min dwa pierwsze od skrzyni miały w menzurkach wartość 22 ml a dwa kolejne 16ml. Znajomy widział sie z jakims gościem co tam niby robi wtryski i powiedział mu ze nie sa złe te wartosci i zeby dolac mixola do ropy bo moze za suche paliwo. Robi sie tak w ogole? Może to byc? Przyznam ze tego testu nie robiłem.

Udało mi sie pożyczyć komputer (okazalo sie ze clip renault wszystko czyta), wiec podłączam i sprawdzam. Były jakies błędy a to abs a to jakis błąd inny był ale dało sie je bez problemu usunąć. Próbny przejazd, podłączenie kompa i tych błędów nie ma. Jedynie co zostało a czego nie mozna było usunąć to "OBWÓD PRZEPŁYWOMIERZA POWIETRZA" i "OBWÓD ŚWIEC ŻAROWYCH". W schowku w aucie okazało sie ze była jakas przepływka (nie wiem czy facet zapomniał o niej czy juz mu nie zalezało), podniemiam podłaczam kompa i błędu z przepływem powietrza juz nie ma został tylko ten od swiec. Zrobiłem tez zdjecie ogolnych parametrów ktore tu wrzucam moze ktos kto sie zna na tym cos wiecej mi powie czy jest ok czy dupa. Swiece jeszcze nie wymieniłem miałem zamiar ale pojawił sie kolejny problem...

Minęły jakies 2 tyg gdy nie miałem czasu siedziec przy oplu, weekend - olej jak było od ostatniego razu tak jest, płym chłodzący jakby troche ubył wiec uzupelniam zeby był stan, wsiadam odpalam i przejażdzka. Zimny silnik i biało z tyłu, dodaje gazu, jeszcze bardziej biało... Przejeżdzam ok 2 km, biały dym znika. Zrobiłem jakies 6 km wracam do garazu patrze a tu wskazówka temp pokazuje 100 st! Ku**a! otwieram maske wentylator nie chodzi. Gasze, odpalam - nadal nie chodzi wentylator, co jest? Wyjmuje wentylator robie na krótko, chodzi. Sprawdzam przekazniki kolejny raz, kostki przy termostacie przy wentylatorze (ktoś pisał ze 3 piny powinny byc, u mnie sa dwa), skladam wszystko czekam az ostygnie odpalam i juz nigdzie nie jade tylko czekam az na miejscu sie rozgrzeje. O dziwo rozgrzewa sie bardzo szbko myslalem ze diesel dłuzszego czasu potrzebuje na zapanie temp 90 st. Robie mu przygazówke trzymam go na obrotach rzędu 2-3 tys i wentylator włacza sie, ale dopiero jak wskazówka pokazuje mi 100 st. Nie kreci sie jednak zbyt szybko tylko powiedziałbym ze raczej słabo...Z tylu a to biało a to czarno jednaj wiecej białego.
Temperatura nie spada raczej stoi w miejscu. Czekam chwile z takimi obrotami i pod maska grzechotka jakis pisk jakby cos na sucho chodziło i chciało sie zaraz pourywac, odpuszczam gaz auto nie gasnie samo wiec gasze. Czekam chwile i kręce rozrusznikiem, odpala chyba za 4 próbą nic nie stuka nie grzechocze nie gwiżdze. Dodaje gazu i znow to samo, zgrzyt pisk, odpuszczam gaz obroty delikatnie faluja, Ide pod maske, Przewód idący do termostatu twardy jak diabli, odkręcam delikatnie korek zbiorniczka wody to wszystko bulgocze nie chce sie uspokoic i wywala nim, na chwile sie uspokaja i znow to samo, poźniej juz cały czas. Cóż wyglada jak uszczelka pod głowicą ;// Dodam że układ był odpowietrzony ;//

I nie wiem co teraz robic.
Czy to ze kopcił na zimnym to mogłaby być własnie ta cholerna uszczelka? Problem ze świeczkami? Czy jakas inna przyczyna?
I czy te obiawy z wywalaniem płynu zbiorniczkiem i twarde przewody to faktycznie uszczelka? Termostat owierał sie jak było jakies 95 st wg zegara.\
Wywaliło komuś uszczelke? Czy moze spotkał sie ktoś z pękniętą głowicą w tym aucie? No i skad ta grzechotka w silniku? ;/

Na podstawie faktur ktore mi przedstawił robione/wymienione bylo w nim:

12.05.2014- zawór EGR, Diagnostyka KTS, Demontaż, montaż zaworu EGR
06.05.2014- uszczelka, zestaw montażowy turbo, uszczelka, filtr powietrza, wymiana uszczelki kol. Ssące, wymiana uszczelki kol. Wydech, demiontaż/montaż turbosp…, czyszczenie zaworu EGR, olej
20.01.2014- pasek, napinacz, robocizna
10.10.2013- wymiana czujnika wału korbowego
19.07.2013- wymiana turbosprężarki
29.06.2013- diagnostyka silnika, wymiana inercoolera, wymiana czujnika ABS, wymiana pompy wtryskowej, wymiana świecy żarowej, wymiana filtra powietrza
29.05.2013- diagnostyka układu sterowania …., wymiana zaworu elektropneumatycznego
30.11.2012- sprzęgło, poierścień, wysprzęglik
20.09.2012- wymiana czujnika wału korbowego
07.05.2012- wymiana zaworu sterowania turbiny
17.04.2012- diagnostyka ukladu wtryskowego, wymiana wtryskiwaczy, wymiana modułu świec żarowych, naprawa wiązki sterowania silnika

 

Screany z clipa na biegu jałowym

Bardzo proszę o pomoc i dzieki za przeczytanie mojej lektury ehhh

post-47173-0-69625400-1434450346_thumb.jpg

post-47173-0-80991900-1434450385_thumb.jpg

post-47173-0-01642400-1434450406_thumb.jpg

Edytowane przez euromissile

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko to popraw temat bo jest nie zgodny z regulaminem.... a szkoda aby ten monolog poleciał do kosza.

Temat ma mówić o problemie, a nie ze jest problem :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie z Twojego monologu wynika, że powodem jest uszczelka pod głowica lub sama głowica .. bulgotanie w zbiorniczku wyrównawczym, twarde przewody wodne .. to nie może być nic innego jak uszczelka lub głowica. Ubtki płynu chłodzacego jakie miałeś na poczatku też o tym moga wskazywać .. teraz mogły sie porobić korki powietrzne .. i silnik nie ma odpowiedniego obiegu .. bo może on być tez zakłócony spalinami jakie dostają się do układu wodnego.

 

Dodatkowo biały dym tez świadczy o tym, że do cylindrów dostała się woda ..

 

Mysle, że od tego bym zaczął, ściagniecie głowicy i weryfikacja.

 

Myslę, że mozesz wczesnie zrobić sprawdzenie kompresji .. byc może jest juz tego na tyle dużo, że wyjdą na którymś z cylindrów obniożone wartości.

 

To jest silnik Renault .. więc niestety niewiele wiem, bo nie znam dokładnie tej konkretnej konstrukcji .. siedze bardziej w oplach (najbardziej w 1.7) .. ale objawy wszędzie są podobne

Tak więc powodzenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość euromissile

Temat poprawiłem mam nadzieje że bedzie ok ;)

 

grześ niestety do tego bede zmuszony zeby zabrać sie za rozebranie silnika. szczerze to mam nadzieje ze okaze sie ze to uszczelka a nie sama głowica bo tu juz poleci konkretna kasa niestety...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to bardzo Ci się dziwię, że "pałujesz" samochodem , którego silnik ewidentnie wykazuje objawy uszkodzenia układu chłodzenia. Bialy dym z rury świadczy o tym , że do układu dostała się woda lub płyn , nie wiem co tam masz . Jak silnik zagrzejesz materiał się rozszerza / każdy - stal , aluminium żeliwo... / i nieszczelności w silniku się zmniejszają cos skutkuje tym , że auto przestaje dymić na bialo . Na chwilę bo jak zimny to znów będzie. Ubytki plynu chłodzącego są zawsze największe na zimnym silniku. Najczęsciej pada uszczelka / przegrzanie / , rownież głowica , a w ekstremalnych sytuacjach blok. Zapomnij o jeździe i jakiś kombinacjach tylko zwalaj głowicę , daj do sprawdzenia na szczelność , jak dobra liźnij ją na magnesówce , dokładnie sprawdź uszczelkę , blok i gładzie cylindrow.Pamietaj , że 1,9 to słaba konstrukcja pod wzgledem dołu silnika , a jak olej liźnie jakiegoś płynu obrót panewek masz jak w banku . Kombinowanie często kończy się wymianą całego silnika co w przypadku 1,9 akurat nie jest rujnowaniem . Problemem jest tylko trafienie takiego motoru , ktory jeszcze pochodzi .

Powodzenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeplywka niedziala blokujac tymsamym egr, chyba ze screeny sprzed podmiany

bywa ze wymiennik ciepla zwany chlodnica oleju puszcza na uszczelce i chlodzenie ucieka do oleju ale niema wtedy dymienia, silnik szybko sie grzeje bo ma podgrzewacze elektryczne

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja coś może dopowiem. No więc

1) Dymienie na biało będzie uszczelka pod głowicą

2) Wentylator załącza się przy 100 stopniach - tak ma być w większości aut załącza się przy tej temperaturze to jest normalne

3) Wentylator słabo kręci. To auto ma wentylator dwubiegowy prawdopodobnie nie załącza się II bieg norma w tym aucie. Elektryk ogarnie.

4) Dymienie na czarno. W 1,9 normalna sprawa+ może bardziej dymić bo jak napisałeś auto długo stało, jak uporasz się z białym dymem to trochę nim trzeba pojeździć żeby się zagrzał i aby z rury wypaliły się sadze. Powinien mniej dymić jednak całkowicie tego nie wyeliminujesz przynajmniej nie w 1,9

Edytowane przez koni2305

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość euromissile

Witam ponownie.

Właśnie jestem po zdjeciu głowicy i niestety dobrze nie jest... wypalony jeden z tłoków i zajebi**y luz na nim, w głowicy od tego samego tłoka uszkodzone gniazda zaworów. Panewka tez na nim pewnie poszła... na wszystkich cylindrach progi jak diabli. Uszczelka jest całą.

Ręce załamełem. I co teraz? Robić tego sie chyba nie opłaca? Wymiana silnika? Jezeli tak to jak patrzec na te oznaczenia? z tyłu bloku jest F9K z przodu odczytałem F9Q760 i pod tym numerem tez cos jest jeszcze ale mało czytelne.

Szukajac silnika musze sie kierowac tym nr F9Q760? Czy wystarczy aby silnik miał oznaczenie z tyłu to F9K a z przodu np F9Q762 czy inny? Ewentualnie jezeli ktos posiadałby namiar na kogos handlującego takowymi silnikami.

post-47173-0-91385900-1434807797_thumb.jpg

post-47173-0-39515500-1434807985_thumb.jpg

post-47173-0-10271200-1434808006_thumb.jpg

post-47173-0-35992900-1434808034_thumb.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blok i glowice kup z jakiej kolwiek renowki f9q, reszta twoja i bedzie smigac, nawet nie szukaj gratow z vivaro czy trafica bo te auta nie robia przebiegow o jakich pisza sprzedawcy

mierzylws glowice? moze sie jeszcze kwalifikuje do planowania?

na zdj wyglada to jakby cos tam wpadlo, drociarz wyciagnol, podmienil uszczelke i auto igla

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek myślę , że w przypadku takich zniszczeń próba reanimacji tego co zostało jest bez sensu .

Blok jezeli już to z calym dołem + głowica to już trochę kasy , a w przedziale 2-4 tys. kupi kompletny silnik , z calym osprzetem . Jestem po takiej akcji i wierz mi, że uzbrajanie słupka w pierdoly ze starego motoru to bardzo wku....jaca rzecz. Wiele rzeczy i tak jest już do d..py i trzeba kupić albo używki , albo nowe. Poza ty jakieś oringi , uszczelki , uszczeleczki , wężyki , węże , opaski ........... Kolega jak sam napisał kupił auto za grosze więc ma rezerwę na dobry motor :tak::tak: No własnie ...dobry! Życzę szczęscia w poszukiwaniach i trafienia na uczciwego sprzedawcę / jeżeli takowi są :devil: / .Rada - zawsze bierz vin z którego silnik pochodzi i sprawdzaj . To oczywiscie nie jest doskonaly sposob na sprawdzenie bo łobuzy magą podawać n-ry jakie chcą , ale ci bardziej uczciwi raczej są ok. Nie wierz w zapewnienia, że silnik ma 120tys. bo to bzdura na resorach - to by oznaczalo , że auto rocznie kręciło 10 tys. km :dobani::glupek: ,ale jest szansa , że na dobry motor trafisz. Powodzenia :spoko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności