Gość Olaola1 Opublikowano 5 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2015 Tak Grzesiu, opalarka jest dobra o ile powierzchnia jest w miarę gładka. Tutaj raczej bym się obawiała iż po jej opaleniu w porach zostanie "luźna farba" której nie wyskrobię za żadne skarby. A boje się iż wówczas żaden grunt mi tego nie zwiążę... Zresztą pamiętam jak futryny chciałam opalarką wyczyścić - smród był taki, że dziękuje. Tydzień chora chodziłam Wiertarka uratowała mi życie. A czy jest popękany.. wygląda niby dobrze. Pierwsza warstwa to lekko puknę a sama spadnie. A pod tym co już odpadło wygląda ze trzyma się na amen... chyba ze olejna go tak dobrze trzyma No nic, ciężki weekend przede mną   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość grzes08 Opublikowano 5 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2015 powodzenia w takim razie   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2015 Papier ścierny (ew. kątówka na małych obrotach) i matowimy warstwę olejnej. Potem środek gruntujący a po wyschnięciu dać siatkę z włókna szklanego na klej. Po wyschnięciu zaszpachlować. W podobny sposób przykleja się glazurę na ścianę z lamperią.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Olaola1 Opublikowano 5 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2015 Ooo proszę, czyli jednak dobry tok myślenia miałam. Z siatki nie korzystałam, tyle co na łączeniu płyt kg. Ale przyznam iż ciekawe rozwiązanie.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.