Problem z kontrolkami zapłonu

[Gość whacku]

Witam. Posiadam opla corse b 1.48v . Wymieniałem nagrzewnice więc do tej operacji zdjalem deskę rozdzielcza. Po jej założeniu i popodpinaniu kostek chciałbym odpalić auto. Problem jest następujący . wszystkie kontrolki zapalają się po jednym przekroczeniu kluczyka po drugim też się pala a pp trzecim gasną. Nie pali się żadna. Auto kręci lecz nie odpala Bezpiecznik sprawne. Żaden kabelek nie wisi . Ktoś ma jakiś pomysł?

Błąd: przekręceniu kluczyka* . Ogolnie kontroli na zegarach pala się w tych pozycjach w których nie trzeba

 

[rafalgrzegorz]

Któraś kostka źle podpięta, wydaje mi się że rozsypana była kostka stacyjki i następnie źle złożona.

 

[Gość whacku]

Sprawdzę jutro i dam odpowiedź

Słuchajcie odpiąlem kostkę i wyleciały mi dwa bolce sprezynka i kanałem plastiku okrągłego i za Chiny nie wiem jak to złożyć. Jaknnie złoże to nie działa i te bolce podczas kręcenia kluczykiem wypadają w kostce

Problem rozwiązany. Udało się złożyć kostkę. Wszytsko działa. Pozdrawiam

 

[rafalgrzegorz]

Sprawdzę jutro i dam odpowiedź : SMILE :

Słuchajcie odpiąlem kostkę i wyleciały mi dwa bolce sprezynka i kanałem plastiku okrągłego i za Chiny nie wiem jak to złożyć. Jaknnie złoże to nie działa i te bolce podczas kręcenia kluczykiem wypadają w kostce

Problem rozwiązany. Udało się złożyć kostkę. Wszytsko działa. Pozdrawiam

Taka tylko rada - miałem podobnie - Trzeba kostkę wyłożyć ze stacyjki i dobrze złożyć żeby wszystkie zatrzaski zaskoczyły bo inaczej awaria wróci w najmniej oczekiwanej chwili.

Nie wiem czy masz podobną - ale tu mam fotkę z ustawień na "0" -

Po tym wyjęta ze stacyjki i złożona od nowa - działa jak nowa.

 

[Gość whacku]

Ogolnie kłopot był z tymi bolcami bo podczas wpinania kostki wiecznie wypadały i bynajmniej u mnie nie chciały się trzymać w tych zatrzaskach.

 

[rafalgrzegorz]

Właśnie pisałem że trzeba wymontować ze stacyjki kostkę bo inaczej nie wskoczy we wszystkie zatrzaski i się rozsypuje.