Falująca temperatura

[Gość DawiDz16se]

Witam mam problem z moją astrą g z silnikiem z16se. Problem jest z temperaturą. podczas rozgrzewania silnika temperatura podnosi się na wskazówce do troszkę ponad 90 stopni i później opada do mniej niż 80 stopni i znów powoli wzrasta i kolejnym razem już opada na trochę wyższą temperaturę około ciut ponad 80 stopni i tak kilka razy, aż utrzymuje się na temperaturze przed 90 czyli około 87 stopni. Termostat wymieniłem na nowy to nie pomogło, pomyślałem, że obudowa walnięta nowy też przepuszcza czy coś, no to kupiłem termostat z Dacii ten taki walcowaty pisze, że otwarcie przy 89 stopniach i tak jest w rzeczywistości, nie chciało znowu rozrządu zdejmować dlatego ten sposób, ale z tym termostatem jest to samo. Na dłuższym postoju temperatura wskazuje 90 stopni. Czy może układ zapowietrzony? bo jak odkręcam korek wlewu płynu to jest ciśnienie w w zbiorniczku i przy odkręcaniu to powietrze jakby wylatuje. nie wiem czy to normalne. Dodam, że płyn wymieniałem. a temperatura nie skacze jakby przy walniętym czujniku, że od 100 stopni do nawet 0 stopni, tylko zawsze tak samo. A po dłuższej jeździe utrzymuje się na 87 około

 

[rafalgrzegorz]

Kolego ja tu raczej nie widzę problemu, termostat zachowuje się prawidłowo.

Te falowanie na początku są normalną sprawą - pracuje mały obieg - woda gorąca - termostat dokłada zimnej wody z chłodnicy - wskazówka idzie na dół - termostat się przymyka - wskazówka w górę.

Układ w oplach jest ciśnieniowy - dlatego nie powinno się stosować wody i dlatego masz ciśnienie gdy otwierasz korek od wyrównawczego.

 

[Gość DawiDz16se]

dzięki za odpowiedź, myślałem, że powinno być tak, że w momencie gdy otwiera się termostat, ok temperatura powinna się zmniejszyć, a później znów zwiększyć do tej temperatury otwarcia termostatu, ale myślałem, że tak będzie się działo raz albo góra dwa a później się normuje, a to z 6 razy zanim się unormuje

 

[rafalgrzegorz]

Poczytaj o układzie chłodzenia - to ci wiele wytłumaczy.