Demontaż turbiny Meriva Z17DTH

[Gość krzysiek1986r]

Witam wszystkich.

 

Bardzo prosze o pomoc w demontażu turbiny. Dokładnie rzecz pisząc co trzeba zdemontować by dostać sie do turbiny i ją wyjąć? Od której strony podejść. Jest tam bardzo mało miejsca na cokolwiek. Czy trzeba zdjąć sanki by sie do tego dostać? Potrzebny kanał (wrazie czego dostęp by sie znalazł) czy jakoś z góry da się to zrobić? Bardzo prosze o pomoc gdyż nigdzie tego nie ma.

 

Pozdrawiam

 

[Gość BENY72]

Górą i przodem.Chłodnice i zderzak na ,,dzień dobry" do wyjęcia.

 

[Gość krzysiek1986r]

czy chłodnice od klimy też musze zdejmować? Rozumiem to jest jednyna opcja na wyjęcie turbo z merivy?

 

[Gość BENY72]

Tak, wszystkie.

 

[wesol]

kiedys koles wymienial suszare jelsi mnei pamiec nie myli w merivce wlasnie tylko na podnosniku oczewiscie. Tak jak kolega podaje dojscie perfidne. Turbo przed silnikiem a za chlodnicami. O ile demontaz nie jest jeszcze tragiczny to pamietam ze okropnie ciezko bylo podpiac weze olejowe i upchac tam uszczelki.

 

[Gość Trebuh]

klimy nie rozpinasz od przewodów,odkrec ja z kompletu i daj na przewodach do boku. Zreszta w mery sciagam tylko wzmocnienie czołowe,weze od IC i odsuwam na maxa w przód całość zeby dosc do turbiny.

 

[Gość BENY72]

Ja spuszczam klimę.Wygodniejsze dojście jest i nic się nie szwęda między rękoma.

 

[Gość krzysiek1986r]

czyli generalnie nie trzeba zdejmować chłodnic. Przyznam szczerze nie mam dostepu do maszyny którą spuściłbym czynnik. Trebuh jest to do ogarnięcia tylko ze zdjęciem wzmocnienia czołowego?

 

[Gość BENY72]

Wodę musisz wyjąć.

 

[Gość krzysiek1986r]

Aha rozumiem. ściągam chłodnice od wody żeby było więcej miejsca do chłodnicy od klimy wtedy będzie dostęp do turbo.