[Meriva B] Fabryczny LPG nie działa przy temp. otoczenia poniżej -8*C

[Gość A_FLY]

I mamy 95k+ km na liczniku, chociaż bardziej się ciesze, że to już ostatni rok z tym samochodem :).

Chwilę nie pisałem, ponieważ nie chciałem się za bardzo denerwować. 

Skuteczność usuwania usterek przez ASO uważam na 20%. Żadna poważna usterka nie została usunięta w ASO, robił to serwis niezależny.

 

Problemem dla ASO było nawet znalezienie przyczyny znacznych ubytków płynu chłodzącego. Wyjeżdżam autem zaraz po przeglądzie w ASO - niby wszystko ok, a 800km później brakuje mi 1,5l płynu chłodzącego.... Wracamy do ASO, diagnoza, że to wina zbiorniczka wyrównawczego, ponieważ już na gwarancji sygnalizowałem, że na zgrzewach widać zacieki po odparowanym płynie chłodzącym, koszt naprawy wyniósł mnie = koszt nowego zbiornika w ASO.

 

Odbieram auto, jadę w trasę 600km. Na miejscu sprawdzam, zbiorniczek pusty... Poziom wkur***nia maksymalny, ale nie dzwonię od razu do ASO, jadę do innego serwisu i tam Panowie pokazują uszkodzone kolanka od reduktora... W innym ASO kolanek nie chcieli wymienić, jedyna opcja nowy reduktor.

Ostatecznie usterka kolanek przy reduktorze usunięta za 150zł (poza ASO) i jak na razie autem jeżdżę.

 

Niestety znaczny ubytek płynu chłodzącego, to nie tylko ryzyko przytarcia/uszkodzenia silnika. Płyn lejący uszkodził moduł od ESP/ABS...... W ASO zaśpiewali 8tyś zł :(.

Usterka objawia się wyłączeniem ESP, po ponownym odpaleniu silnika ESP działa, ale nie wiadomo kiedy znów się wyłączy.

Szukam modułu z jakiegoś rozbitka.

 

Na razie to tyle ;).

Edytowane 8 Lutego 2019 przez A_FLY