Astra H 1.4/90 2005 + LPG - problem po wymianie kolektora

[Gość matpog]

Cześć,

 

posiadam Astrę 1.4/90 rocznik 2005 z LPG. Po wizycie u mechanika stwierdzony został problem z kolektorem ssącym - mechanik stwierdził, że kwalifikuje się do wymiany. Został więc wymieniony i rzeczywiście, okazał się uszkodzony (pęknięty plasitkowy element sterujący otwarciem). Od tego czasu zaczęły się problemy.

 

Samochód został wyłączony jak zwykle "na gazie". Rano samochód odpalił normalnie, jednak po wyjechaniu na ulicę (z górki, na luzie) i dodaniu gazu silnik się dusił i nie miał mocy, nawet dodanie gazu nic nie pomagało, auto jeszcze bardziej się dusiło. Odruchowo wyłączyłem więc gaz i problem przy kolejnym przegazowaniu ustał. Niestety, przy kolejnym uruchominieu po dłuższym postoju sytuacja się powtórzyła. Telefon do mechanika - > otrzymałem informację, że u niego na benzynie wszystko było ok i muszę przed wyłączeniem samochodu wyłączyć gaz a następnie włączyć go dopiero po przejechaniu kilkuset metrów na benzynie + oczywiście wizyta u gazownika. Jak powiedział tak zrobiłem i rzeczywiście, wyłączając gaz na minutę przed wyłączeniem samochodu i odpalenie na benzynie raczej pomaga (raczej, bo czasem pojawi się jedno szarpnięcie lub zduszą się obroty na biegu jałowym). Gazownik po oględzinach komory silnika i podłączeniu komputera stwierdził, że wszystko jest w porządku, dla pewności zresetował jednak mapę zapłonu dla gazu i zalecił przejeździć z 50 km na benzynie, żeby gaz się "nauczył" mapy od benzyny a sama mapa benzyny też się ustawiła. Jak powiedział tak zrobiłem. Dla pewności 100 km na benzynie. Wyłączam wieczorem auto na gazie. Rano - uruchamiam przy włączonej instalacji i znów zonk. Auto się dusi, a bez dodawaniu gazu pojawiają się wibracje i odgłosy jakby nie pracował jeden cylinder. WTF? Telefon do mechanika, że sytuacja znów się powtarza i że wg gazownika instalacja jest w porządku. Mechanik na to, że możemy założyć stary kolektor jeśli na tamtym było wszystko ok... Super rada...

 

Zatem pytanie do Was, o co może chodzić, gdzie szukać przyczyny?

 

[adam1954]

Więc podsumowując podczas robienia tych 100km gasiłeś i odpalałeś na Pb i nie było problemu?Jeżeli tak to gazownik po sprawdzeniu mapy powinien ci powiedzieć że masz na benzynie przejechać 100km i na gaz nie przełączać.Tylko jechać do niego a on powinien zrobić z tobą jazdę na LPG sprawdzając czy LPG nie rozwala map Pb.

Pamiętaj jedną podstawową zasadę przy sekwencji LPG:nigdy nie reguluje się LPG na postoju.A tym samym nigdy nie jesteś w stanie sprawdzić na postoju czy LPG rozwala Pb.Każdą regulację i sprawdzanie poprawności poprzedniej regulacji LPG należy wykonać podczas jazdy.

 

Możesz zrobić jeszcze tak: jedź do mechanika aby podłączył cię do jego programu diagnostycznego i przejechał się z tobą sprawdzając jakie są wartości korekt paliwa na Pb i tak samo na LPG.Wtedy będziesz miał podstawy dla gazownika że zwalił regulację i kontrolę.

Edytowane 20 Września 2016 przez adam1954

 

[Gość Naczelny_2010]

Cześć,

 

czy udało Ci się Matpog rozwiązać problem ? Mam identyczne objawy, też wymieniałem kolektor i dalej to samo. Żaden mechanik nie rozwiązał mojego problemu jedynie biorą kasę na sprawdzenie ...

 

[Gość Naczelny_2010]

Sprawa się rozwiązała dla informacji innych. Miałem walnięty czujnik temperatury, przez co komputer źle odczytywał temp. i dozował błędną ilość paliwa. Wymiana z czujnikiem 120 zł.