Walka z obrotami na jałowym

[Gość pafnuc518]

Witam ,wiem że problem masowy ale może zasługuje na swój temacik.
Otóż od niedawna mam asterke z x20xev(mam taki też w vectrze) problem był taki że na zimnym ok- ssanie działało (przy zakupie auto zimne Ja zadowolony )ale po pełnym nagrzaniu obroty schodziły do 500-600 i zaczynały falowanie (nie duże 500-900).Wiec wyczyściłem przepustnice ,krokowiec (rozkładając go na części pierwsze) i egr .Pierwsze odpalenie i efekt odwrotny , obroty bez ssania a po paru sekundach ok 1100 a po nagrzaniu ok 600-700 bez falowania .
Na diagnostyce żadnych błędów ,obroty silnika na poziomie 780.
Miedzy czasie przez moją winne uszkodziłem przepływkę (przerwał się drucik ) wywalało checka i auto gasło.Po założeniu oryginału używanego brak błędów przepływki auto odpala ale (nie wiem czy to wina przepływki ) ale podczas jazdy do 2500obr/min czasami jak by troche sie przycinało a powyżej ładnie się zbiera.Jest tez szarpanie przy zmianie biegów ,nie wiem może to winna gwałtownego spadku obrotów.Obroty na zimnym kiepskie niskie-falowanie i przy dodaniu gazu potrafi zgasnąć ,potem jak delikatnie się rozgrzeje jest lepiej i nie falują lecz przy wysprzegleniu spadają do 500.

Jestem umówiony na sprawdzenie ciśnienia sprężania ,może podmiana krokowaca lecz coś czuje ze winny może być sterownik silnika.
W vectrze z tym samym silnikiem akurat problemów z obrotami jak na razie nie miałem a żeby podmienić poszczególne elementy to tylko krokowiec jest taki sam.

Trochę obszernie to opisałem ale może ktoś coś?

 

[adam1954]

Ty obszernie a ja w skrócie:

Komputer podpiąć ,sprawdzić pracę poszczególnych czujników i wtedy coś możesz zauważyć.

Przepływka -używka a wiesz czy dobra?Błędów nie musi walić

 

Krokowiec masz taki sam to czemu nie podmieniłeś?

 

[Gość pafnuc518]

Czasowo jestem ograniczony...ale jakoś trzeba to ogarnąć.

 

[Gość pafnuc518]

winny był krokowiec temat do zamknięcia