astra 1.8 16v 116KM odpalanie po czyszczeniu kolektora ssacego !

[Gość krynikon]

Witam ostatnio zabrałem sie za czyszczenie dolotu do mojej astry... ogolnie caly był zasyfiony. po wyczyszczeniu wszystkiego w miare możliwości, wyplukaniu wodą, wyschnięciu, wydmuchaniu sprezonym powietrzem poskładałem samochód i dziś odpaliłem.

zapalił od strzała, cicha praca wszystko ok. proba drogowa rowniez przeszla test idealnie. w drodze powrot ej zatrzymalem sie w sklepie. samochod po t min nie chcial odpalic. diagnoza : zapowietrzony uklad paliwa. poprostu zapomnialem dociagnac5 śrubę ktora laczy przewod paliwa z rurą ktora rozprowadza je do wtrysków... dokrecilem, odpowietrzylem, samochod po kilku próbach odpalił... po tym zabiegu swieci sie check engine calyczas jest tryb serwisowy i podczas odpalania slychac bardzo dziwne stuki z okolic silnika... podczas pracy wszystko jest spoko, tylko podczas odpalania jest ten dziwny dzwiek

Edytowane 26 Sierpnia 2017 przez krynikon

 

[adam1954]

Masz kontrolkę to odczytaj błędy.

Do mycia używa się benzyny ekstrakcyjnej lub sprayu do turbin i gaźników a nie wody

 

[Gość krynikon]

benzyna, rozpuszczalnik, i specyfiki na tluste zabrudzenia nie dawaly rady. nie mam na tyle aby kerchera podłączyc beczke benzy:P

nie mam teraz hajsu aby podłączyć komputer i zczytac błędy. może Ty lub ktos inny z forum moze mi z tym pomoc ? mieszkam niedaleko Oświęcimia, mogl bym podjechać

Edytowane 27 Sierpnia 2017 przez krynikon

 

[adam1954]

Nie widzę problemu

 

[Gość krynikon]

To chyba tak zrobimy. odkreciłem dziś wtryaki, dla pewnosci wyczyscilem, podociskalem wtyczki, sprawdzilem czy wszystkie podają paliwo i są sprawne.Wyciaglem jeden wężyk podcisnienia od sterowania klapkami w dolocie i nic nie pomogło. dalej nim szarpie i musze krecic kilka sekund aby odpalił...

Jutro sprawdzę świece, okablowania, wtyczki i masę od ecu( ecu to " to cos " z dwoma duzymi wtyczkami przykrecone do dolotu i głowicy ?) jeśli to nie pomoże to napiszę do Ciebie PW aby sie zagadać na zczytanie błędów.

Z góry dzieki za pomoc

btw. czy kontrolka check engine moze sie zaświecić na wtryski / świece / klapki dolotu lub słabą masę? czy silnik odpali jeśli ecu jest padnięte bądź cos z nim nie tak ? poprzedni własciciel powiedział ze komputer padł a mechanik uznał, że da sie naprawić więc naprawił, chyba chodzilo mu właśnie o ecu...

Dodam jeszcze, ze egr mam zaslepiony, po odpieciu wtyczki nie ma poprawy, to samo z przepływomierzem

Edytowane 28 Sierpnia 2017 przez krynikon

 

[adam1954]

Błędy możesz też sam odczytać http://forum.opel24.com/topic/26000-kody-bledow-czyli-wstretna-zolta-kontrolka-silnika/

Na razie spróbuj jak w linku.

Inaczej to szukanie w ciemno.

 

[Gość krynikon]

Jutro pierwsze co zrobię to właśnie podejmę się samodiagnostyki, dziekuje za link. relacje zdam po godz 12
Nie zasnął bym gdybym sie nie dowiedział co mi komputer chce namigac... namigał mi pierdoły z napieciem egra ze zepsuty, ze temperatura powietrza, ze przeplywka bla bla bla wszystko to poniewaz odpinalem miedzy innymi te rzeczy aby sprawdzic czy pomoże... ostatni blad niewlasciwy sygnal z czujnika polozenia walu... bingo k...a ! szukałem co ja zepsułem podczas czyszczenia dolotu a zepsuła firma ktora ma nam w centrum wsi rondo wybudować... droga rozkopana od miesiąca kamienie wielkosci pomelo poprzeplatane z gryzem przejechac sie da tylko na jedynce na samym sprzegle... kabelek od cpwk poprostu wyskoczyl z tej pseudo prowadnicy i przetarł sie na tych wertepach, wszystkie 3 przewody są gołe i sie zwierają. Nie wiem czy zaizolowanie pomoze ale po wyplacie na pewno przejade sie do sklepu motoryzacyjnego. Panu moderatorowi dziękuję za pomoc. wkoncu napisal co mam zrobić, potem powtórzył, wkleił link i naprawdę mi pomógł ! a przecież mogl napisac, ze wszystko jest na forum zamknąć temat i kazac całować sie w dupe... Mozesz być dumny, zmieniłem właśnie opinię na temat ludzi z Twojego miasta;) dzięki jeszcze raz

 

 

Edytowałem bo musiałem poprawić wulgaryzm.

Edytowane 29 Sierpnia 2017 przez adam1954

 

[adam1954]

Spróbuj zaizolować trochę grubiej izolacją.

Jak nie przerwane to powinno działać.

Takie prowizorki niejednokrotnie najdłużej działają.

 

[Gość krynikon]

ciezko było ! widać, że kable z fabryki bo gdy nimi poruszałem to kruszyły się w palcach. zalana część ktora po2inna b6c sztywno również sie kruszyła, tak więc wycharatałem wszystkie d4uty ja wierzch( wykruszyłem wszystko co sie poddało ) zaizolowałem ( w chuj ciezko było przez dostęp i rozmiary kabli oraz moich dłoni ) następnie ułożyłem na miejsce i zalałem silikonem wysokotemperaturowym. po 30 minutach skręciłem obudowe rozrządu i pojechałem na próbę drogową... astra zapierdala jak nigdy dotąd. Naprawdę polecam wszystkim czyszczenie dolotu, egr przez 18 lat naprawdę potrafi zabrudzic, w dodatku te klapki zmiennej długości dolotu ... dziwi mnie, ze fabryka pakuje plastiki takich grubości i wytrzymałosci do kolektora ssacego, z 3 milimetrową warstwą sadzy ( i oleju ?) napewno wszystko było cichsze ale tez nie pracowało jak powinno.

dzis w nocy zaberam sie za kolektor wylotowy. Uszczelka czeka juz tydzień, wiec nie ma sie co opierdalać.

W planach mam dokladne wyczyszczenie, nastepnie szlif i na finish polerka. jestem pewien, ze multi szlifierka przyda sie przy tej robocie znacznie bardziej niz przy dolocie po wypłacie nowy czujnik i klapki do kolektora ssącego:D

na koniec poprzycinane zdjęcia !

Kolektor po wyciągnięciu

Kolektor po kilkugodzinnym czyszczeniu ( dzien 1szy. w sumie czysciłem go trzy dni ... )

i przewody Czujnika PWK gdy je wczoraj ujżałem ;D

Edytowane 29 Sierpnia 2017 przez krynikon

 

[adam1954]

Panowie od pogaduszek jest osobny dział.

Proszę się trzymać tematu.

Jeżeli jest wyczerpany to będę zamykał.