Drgania kierownicy przy hamowaniu.

[Gość duzyy]

Panowie mam też problem z hamulcami... Chyba.. Trzęsie kierownicą gdy hamujemy przy prędkości około 60km i 80km. Powyżej 100km nie jest odczuwalne bicie na kierownicy. Dodatkowo gdy hamujemy i telepie się kierownica to słychać odgłos stukania. Nie wiem czy z przodu czy z tyłu ale na ręcznym hamulcu tego nie ma. Gdy koła miały max ciśnienie dopuszczalne do przewożenia kompletu pasażerów to było stukanie przy hamowaniu z tyłu - tak mi się wydaje.

Na SKP przy sprawdzaniu stanu amortyzatorów nic nie wyszło. Dopiero po zajrzeniu pod auto okazało się iż tylne tuleje wahaczy są już wykończone życiem. Kwestia w jakim stanie jest reszta zawieszenia. Jeśli znów będą tarcze krzywe to chyba jest coś nie tak, 3 komplet w ciągu roku to już wynik wyjątkowy. Wymienione były tarcze i klocki na przodzie rok temu w listopadzie. W maju tego roku znów drgała kierownica przy hamowaniu. Nowe tarcze i klocki gwarancyjne wymienione. Obecnie pod koniec wakacji sytuacja się powtórzyła. Drgania kierownicy. Gdzie szukać problemu?

Nie robię dużych przebiegów. Nie możliwe jest abym wykończył tarcze po dwóch tysiącach kilometrów. Coś gdzieś jest nie tak ale gdzie szukać?

 

Dodatkowo gdy auto się rozpędza to mniej więcej przy prędkości ponad 80 km lekko drga kierownica. Tak mniej więcej do 90-95 km a później zero drgań....

Edytowane 29 Września 2017 przez duzyy

 

[adam1954]

Tarcze się krzywią gdy ciepłymi wjedziesz np.w kałużę.

Kto je zakładał?

Reklamuj.

Może kiepskie tarcze zakładasz.

Ale auto u ciebie.

Musisz szukać co jest nie tak.

 

[Gość duzyy]

Jeżdżę spokojnie i kałuże omijam. Styl jazdy mam taki sam od lat. Wcześniej miałem Lagunę i nic się nie działo takiego. W Merivie to już trzeci raz odkąd kupiłem auto...

 

Zakładał mechanik. Pierwsze były trw - na gwarancji wymienione, obecnie są febi.

Edytowane 29 Września 2017 przez duzyy

 

[adam1954]

Może zaciski się blokują i się tarcze przegrzewają.

Koła ci nie biją?

Zawieszenie ma dobrą geometrię?

Kto wie co mechanik spartolił.?

 

[Gość duzyy]

Hmm przekaże sprawę o zaciskach dalej.

Koła nie biją. Były dobrze wyważone. Kilka razy nawet.

Co do geometrii to nie wiem. Boje się tylko, że auto ma jakiś poważniejszy problem i dlatego niszczy tarcze...

 

[Gość duzyy]

Update:

 

Okazało sie, że krzywa była tarcza po stronie kierowcy z przodu.Jako iż była świeża została przetoczona.

W celu wyeliminowania przyczyn wichrowania ostaną wymienione piasty i łożyska i tuleje tylne wahaczy, gdyż zmęczyły się życiem. Dodatkowo klocki i tarcze na tyle też będą nowe aby wykluczyć ich słabą pracę - są w średnim stanie.

Zastanawiam się tylko czy nie wymienić tarcz i klocków na nowe z przodu...

 

Co do geometrii to koło od kierowcy miało problem z kątem wyprzedzenia osi zwrotnicy. Wartość była poza skalą ale jeszcze po wymianie tuleji i drążków z końcówkami ma być sprawdzana i będę wiedział co dalej.

 

[Gość duzyy]

Update:

 

Jak na razie około 600 km zrobione i nic nie drży przy hamowaniu. Zobaczymy po 2 tysiącach km.

 

Co do drgania kierownicy przy przyśpieszaniu przy prędkości 80 km to okazało się, że to wina opon. Po zmianie na zimowe efekt ustąpił.

 

[Gość duzyy]

Rozwiązanie problemu :

 

Niestety wymiana piast i łożysk z przodu nic nie dała. Nawet nowe tylne tarcze z klockami ani regeneracja wszystkich zacisków. Tarcze wymienione zostały jeszcze 3 razy... 

Przy trzecim razie w akcie desperacji zakupiłem na allegro cała "nogę" czyli kompletną zwrotnice z zaciskiem, piastą, łożyskiem, amortyzatorem itd i zostało to założone na stronie kierowcy, gdzie tarcza była nagminnie krzywiona. 

Ósmy miesiąc już mija i tarcza ma się dobrze. Hamować można w końcu bez strachu. 

Edytowane 15 Maja 2019 przez duzyy