Silnik na wodór.

[Gość zibi]

Co myślicie o tym,żeby założyć pod maską zbiornik z wodą i podłączyć prąd.Trochę darmowego wodoru by się wytworzyło.Tylko pytanie:wpuścić go w dolot powietrza?

Istnieje obawa małego Bumm.Mamy jakiegoś chemika na forum,żeby się wypowiedział?

Tylko się nie śmiejcie,z samolotu też się śmiali,że nie poleci.

 

[GrzECHO]

Generalnie pomysl dobry, ale przebieg reakcji 2H2O --> 2H + O2 nie jest taki latwy do kontrolowania i moze nastapic male BoooM

 

[Gość zibi]

GrzECHO, Wstępnie zrobiłem przymiarkę i myślę ,że mieszanka wodór +powietrze musi dostać ognia,inaczej nie będzie Bum.

 

[Gość kokos]

Na chemi bylo doswiadczenie takie ,bez ognia albo bardzo wysokiej temperatury (patrz temp.spalania ) lub iskry zadko dochodzi do tzw samozaplonu.

 

[Gość zibi]

Działałoby to tylko na odpalonym silniku.Może chociaż z 1 kon by się odrodził.

 

[Obywatel]

zibi, generalnie popieram każdy pomysł, który doprowadziłby do złamania kręgosłupa lobby paliwowemu, ale chyba nie parkowałbym swojego auta obok Twojego Chyba lepiej pozostać przy LPG.

 

[Gość cursor]

Z tego co mnie uczyli to wystarczy tylko odpowiednie stężenie tlenu i wodoru, aby doszło do wybuchu.

 

[Gość zibi]

cursor, Rany julek,skąd odgrzebałeś taki stary temat?

Tu bym polemizował,bo jak robiliśmy doświadczenia w szkole,to potrzebna była oprócz ognia chociaż iskra.

 

[Gość lord_wiader]

cursor jest nowy na forum...

Myśle, że pomysł by niewypalił, bo co z tego, że wodór ulegałby spalaniu, skoro silniej obciążony alternator by zabierał więcej mocy z samego silnika...

Ktoś tu nie umie chyba liczyć

2H2O 2H + O2

2H20 2H2 + 02 takie małe sprostowanie

Wydziela się wodór i tlen, z tym drugim też możnaby coś zrobić. Niestety, reakcja musiałaby zachodzić baaaardzo szybko, żeby wogóle coś dała.

Silnik 2.0 przy 2000obr/min wużywa w ciągu sekundy ok 33,3L powietrza, więc dostarczenie w ciągu sekundy kilku ml wodoru raczej nic nie da...

 

[Gość zibi]

lord_wiader,a wysokie napięcie z cewki zamiast z aku przyspieszałoby reakcję?