omega 2.0 16v

[Gość Anonymous]

witam..dzisiaj kupilem omege b 20 16v, i mam juz maly problem...Auto nierowno chodzi na wolnych obr...raz jest 1200, a raz 700...a czasami nawet gasnie....Kto mi pomoze??

 

[Gość Gawlak]

przeczyscic krokowy i przepustnice

to na poczatek

i poszperac na forum

tematow o obrotach jak Twoj jest kilka

 

[Gość Anonymous]

przeczyscic krokowy i przepustnice

to na poczatek

i poszperac na forum

tematow o obrotach jak Twoj jest kilka

Przepraszam, że się podpinam pod wątek, ale... miałem takie same objawy - obroty mi "skakały", albo samochód przy dojeździe do skrzyżowania albo przy parkowaniu w ogóle gasł. No więc zrobiłem, co radzisz i - bingo - problem z "pływającymi" obrotami i gaśnięciem się skończył, ale za to pojawił się inny: teraz moja Omega ma zbyt wysokie obroty; jadąc po mieście w ogóle zdejmuję nogę z gazu a ona i tak pomyka z prędkością ok. 60 km/h... Kiedy dojeżdżam do skrzyżowania i zatrzymuję się na światłach, silnik przez chwilę pracuje na obrotach ok. 1500, które potem - o ile stoję na światach wystarczająco długo - spadają do poziomu ok. 600. Kiedy zwalniam hamulec (to automat), nie muszę dodawać gazu, bo samochód początkowo zaczyna się wolno toczyć, by po chwili zacząć zmieniać biegi i już za moment, po około 400 metrach, wejść na obroty 1500 i tak trzymać...

 

Co to za cholera?!

 

Początkowo myślałem, że mój stary silnik krokowy jest "walnięty", więc u mechanika na próbę założyłem całkiem nowy i oryginalny - efekt ten sam... No, może była lekka poprawa, bo omega zamiast 60 km/h, samodzielnie przyśpieszała do ok. 50 km/h... ale nadal robiła to bez użycia pedału gazu!!!

 

Czy ktoś z Was wie, na czym może polegać problem? Jeżeli tak, to bardzo proszę o pomoc.

 

[Gość Anonymous]

sprubuj zrobic czyszczenie przepustnicy, u mnie pomoglo i tera jest ok

 

[Gość Anonymous]

Witam na samym początku ja zacząłbym od krokowca,,,wyczyść go dokładnie i zobaczysz co się bedzie działo..

 

[Gość Mariusz1982]

Witam

 

Mam problem z oplem omegą 2.0 16 V. Kupiłem ją w listopadzie. Problem polega na tym, że samochód jest mułowaty, nie ma przyśpieszenia. Pojawiła się kontrolka awarii silnika. Pojechałem na komputer - tam pokazało awarię czujnika wałka rozrządu. Kupiłem nowy oryginał i wymieniłem. dzieje się to samo. sprawdziłem cały rozrząd i mechanicznie wszystko ok. Objawy są takie:

- osiąga obroty do 4,5 tysiąca a później przerywa (tak jakby się dławił)

- przy delikatnym gazowaniu najpierw się poddusza (delikatnie się dławi) a po chwili wchodzi na obroty

- duże spalanie

- na wolnych obrotach kołysze całym silnikiem

- podczas jazdy jest bardzo mułowaty, nie ma w ogóle mocy...

 

Nie wiem co to może być, proszę o pomoc. W razie czego podaję E-mail: komandos_mcs@wp.pl lub telefon: +48 794 435 479

 

Z góry dziękuję

 

Pozdrawiam

 

[ja37]

Pojechałem na komputer - tam pokazało awarię czujnika wałka rozrządu.

Przecież sam sobie odpowiedziałeś, objawy się zgadzają.