Błąd P1405 EGR po wymianie rozrządu.

[adam1954]

Wartość z pinu 2-6 nie pasuje.

 

Tis podaje aby zmierzyć napięcia od strony wiązki(sterownika)

5-masa >11V

2-masa 4.8-5.2 V

2-4 4.8-5.2 V

 

[Gość wicia23]

Wartość z pinu 2-6 nie pasuje.

 

Tis podaje aby zmierzyć napięcia od strony wiązki(sterownika)

5-masa >11V

2-masa 4.8-5.2 V

2-4 4.8-5.2 V

 

Zmieniałem kable w mierniku.

Napięcia na kostce od strony wiązki (sterownika)

5 i masa = 12V

2 i masa = 5,05V

2 i 4 = 4,95V

Oporność na EGR:

2 i 4 = 3 030 Ω

2 i 6 = 9 980 Ω

4 i 6 = 7 780 Ω

dziś kolejne 2 x 20km i na razie spokój z błędem EGR-a.

 

[adam1954]

 

 

Napięcia na kostce od strony wiązki (sterownika) 5 i masa = 12V 2 i masa = 5,05V 2 i 4 = 4,95V

 

 

Czyli sterownik podaje jak powinien.

 

 

2 i 6 = 9 980 Ω 4 i 6 = 7 780 Ω

 

Jak widzisz masz dużo przekroczone.

 

 

 

Ale jak na razie bez błędu to się tylko cieszyć

 

[Gość Sharky]

Witajcie!

 

Niedawno miałem problem, tzn. rozszczelniła się pompa cieczy chłodzącej.

Niestety, z powodu braku warunków do naprawy oddałem auto do warsztatu (Corsa C 1.2 Twinport rok modelowy 2005).

Przy okazji postanowiłem wymienić rozrząd, gdyż nigdy nie był wymieniony, a auto ma przejechane 205kkm.

Z samym rozrządem nie było tak źle, bo pojawiały się jedynie stuki po odpaleniu zimnego silnika przez ok. 2-3sek, po tym była już cisza (od zawsze wymieniam olej co ok. 10kkm Dexos2 5W30).

W warsztacie wymienili komplet rozrządu, pompę cieczy chłodzącej oraz dodatkowo została wymieniona uszczelka obudowy filtra oleju, bo zaczęła już przepuszczać olej.

 

Auto odebrałem i ruszyłem w kierunku domu.

Po ok. 1.5km zobaczyłem, że zaświeciła się lampka z "kluczykiem".

Natychmiast wróciłem do warsztatu i zgłosiłem problem.

Mechanik podłączył się interfejsem diagnostycznym i powiedział, że to błąd zaworu EGR i nie ma on nic wspólnego z wykonaną naprawą.

Skasował błąd, a ja wróciłem do domu.

Przez ten czas, tzn. ok. 13km lampka już się nie zaświeciła.

Pomyślałem, że to jednorazowy błąd, szczególnie że silnik pracował w pełni poprawnie.

Niestety, na trzeci dzień lampka się zaświeciła, a sam silnik zaczął w tym momencie pracować niestabilnie.

Po kilku kilometrach lampka znów sama zgasła i teoretycznie wszystko było OK.

Niestety, kolejnego dnia usterka się powtórzyła.

W ASO Opla kupiłem uszczelki zaworu EGR i postanowiłem go przeczyścić.

Zdemontowałem więc zawór i dokładnie wyczyściłem. Dodam tylko, że w środku było naprawdę niewiele nagaru i to tylko na ściankach wewnętrznych.

Mimo wszystko w ruch poszedł środek do czyszczenia gaźników, benzyna ekstrakcyjna oraz nafta.

Tam naprawdę było niewiele brudu.

Jak już miałem wyjęty zawór podłączyłem dolne piny do akumulatora i zawór bezproblemowo się ruszał.

Był on szczelny, bo w górnej komorze była nafta i przy zamkniętym zaworze nic nie przedostawało się na dół.

Po podłączeniu napięcia zawór się obniżał i ciecz natychmiast bez żadnych problemów przelewała się do dolnej komory.

Mimo to, delikatnie pędzlem wymyłem "grzybek" zaworu oraz wszystkie jego okolice.

Czysty zawór zamontowałem na swoje miejsce z zastosowaniem nowych uszczelek.

Uruchomiłem silnik, wszystko pracowało OK, więc udałem się na jazdę testową.

Niestety, znów po ok. 1.5km zaświeciła się lampka z kluczykiem. Ponownie po paru kilometrach drogi powrotnej kontrolka sama zgasła.

Dodam tylko, że specjalnie sprawdziłem złączkę zaworu, zastosowałem profilaktycznie płyn do poprawy styków elektrycznych i dokładnie zapiąłem w gnieździe zaworu EGR.

 

Teraz do sedna, jak myślicie, czy to tylko przypadek, że po wymianie rozrządu zaświeciła się kontrolka z "kluczykiem" sygnalizująca błąd EGR P1405, czy jednak może coś tu być powiązane.

Jak pisałem, sam zawór po demontażu miał naprawdę niewielki nagar i optycznie było z nim wszystko OK.

 

 

[adam1954]

Na tym samym zasilaniu co EGR jest też przepływka.

A przy rozrządzie jest demontaż przepływki.

Wiec powiedz mechanikowi aby to sprawdził i nie ściemniał.

Albo ściemnia albo nie wie jak jest rozprowadzone zasilanie.

Czyli ma podpiąć pod komputer i naprawa ma polegać nie na skasowaniu błędu ale na sprawdzeniu parametrów EGR i przepływki.

 

 

[Gość Sharky]

Może coś jeszcze dopiszę.

Sam zawór egr po demontażu wyglądał naprawdę dobrze.

Oczyściłem w miarę dokładnie.

 

Dzisiaj poszedłem i podpiąłem się OP-COMem.

Na wolnych obrotach egr był nieaktywny i rzeczywista wartość to 0.66V.

Nie gazowałem mocno, bo próby robiłem na parkingu pod blokiem, ale w okolicach 3k obr miałem powyżej 2.5V.

Na fotkach obraz na wolnych obrotach i w okolicach 2.5k obr.

Spodziewam się, że przy wyższych obrotach bałaby wartość przynajmniej 3V.

Na razie błąd skasowany i trzeba będzie jeździć i obserwować, czy już może wszystko jest OK.

 

Zastanawiam się nad:

> Na tym samym zasilaniu co EGR jest też przepływka.

> A przy rozrządzie jest demontaż przepływki.

> Wiec powiedz mechanikowi aby to sprawdził i nie ściemniał.

 

Czy w takim razie wystarczy sprawdzić dobrze wtyczkę do przepływki, bo jeżeli ona była odczepiona, to przecież po wsadzeniu na swoje miejsce wszystko powinno być OK, szczególnie że nigdy wcześniej nie miałem problemów z egr.

 

Edytowane 22 Listopada 2020 przez Sharky

 

[adam1954]

EGR pracuje w zależności od obciążenia .

 

Ale na wolnych gdy jest zagrzany do temp. roboczej powinien być nieaktywny po lekkim przyciśnięciu gazu powinien być aktywny 

Przy krótkim depnięciu w podłogę ma być nieaktywny.

Przy nieaktywnym ma być 07-1.00 V

 

[Gość Sharky]

Dzisiaj zrobiłem trochę pomiarów zgodnie z tabelką umieszczoną w tym temacie, tzn. pomiar oporności pomiędzy stykami egr oraz napięcia panujące we wtyczce.

Może zacznę od napięć zmierzonych we wtyczce:

5 i masa =  12.2V;

2 i masa = 5.00V;

2 i 4 = 5.00V.

 

To by mogło świadczyć, że dochodzą poprawne napięcie do gniazda egr.

 

Pomiary dokonane na pinach egr:

2 i 4 = 3070ohm  (powinno być 3500ohm),

4 i 6 = 1430ohm  (powinno być 1370ohm),

2 i 6 = 3680ohm  (powinno być 3600ohm).

 

Największa różnica jest na pinach 2 i 4, natomiast pozostałe myślę, że są OK, bo odchyłka wynosi 2.5-4%.

 

Przy okazji sprawdziłem wtyczkę do przepływomierza.

Jest ona na swoim miejscu i odnoszę wrażenie, że nie była rozpinana przy wymianie rozrządu.

Pokazałem to na zdjęciu, że można zdjąć przepływomierz bez ruszania wtyczki.

Przy okazji sprawdziłem przepływomierz - był czysty i nawet odrobiny kurzu nie było.

 

Po raz kolejny sprawdziłem styki złączki i gniazda zaworu egr - wyglądały bardzo dobrze.

Profilaktycznie dodatkowo je przetarłem szmatką nasączoną płynem do poprawy styków elektrycznych.

 

Postanowiłem odbyć jazdę próbną.

Przejechałem min. 10km, kontrolka się nie zaświeciła, a silnik pracował OK i dobrze reagował na pedał gazu.

Podjechałem na parking i zaobserwowałem, że na wolnych obrotach silnik zaczyna pracować niestabilnie (jak traktor) i zaświeciła się kontrolka z kluczykiem.

Zgasiłem silnik i postanowiłem podłączyć OP-COMa, który akurat miałem ze sobą.

Silnik dopiero po dłuższym kręceniu rozrusznikiem dał się uruchomić i nadal pracował jak traktor.

Przeszedłem do bloków pomiarowych i tam zauważyłem, że przy nieaktywnym egr napięcie wynosi 1.37V i mimo dodawania i puszczania gazu to napięcie się nie zmienia, a jedynie wartość solenoid egr zmienia się z nieaktywny na aktywny.

Skasowałem błąd P1405, ale to nic nie zmieniło silnik nadal pracował niestabilnie.

Parę razy wkręciłem silnik na wysokie obroty i puszczałem gaz. Po paru próbach silnik zaczął pracować poprawnie, a wartość na nieaktywnym egr spadła do 0.74V - zrzut ekranu dołączam.

Niestety, ten egr chyba rzeczywiście jest uszkodzony, bo przy płynnym zwiększaniu obrotów stan przechodził na aktywny, a napięcie albo nie zmieniało się, albo w bardzo małym zakresie.

Na drugim zrzucie ekranu widać napięcie 1.09V, a to były już obroty 3k rpm.

 

Jak robiłem pomiary ostatnio, to napięcie stale płynnie się zwiększało wraz ze wzrostem obrotów.

Teraz zauważyłem bardzo różne odczyty, tzn. czasami bardzo niskie (jak na wolnych obrotach), a czasami do 2.5V przy obrotach powyżej 3.5k rpm.

Odnoszę wrażenie, że albo sam zawór się zacina (zawiesza) , albo elektronika w nim szwankuje powodując powyższy efekt.

Ciekawe, czy ta "elektronika" to zwykły potencjometr, który porusza się wraz z tłokiem zaworu, a jego pozycja na ścieżce oporowej daje wartość, która jest odpowiednio interpretowana przez sterownik?

Gdyby sam zawór egr był rozbieralny i byłby tam potencjometr, to można by w zasadzie przeczyścić i lekko przesunąć docisk przesuwający się po ścieżce.

 

Czy na podstawie tego, co napisałem wynika, że z dużym prawdopodobieństwem mam jednak uszkodzony ten zawór, oraz jakie są opinie na temat zakupu używanego?

Sam oryginalny egr znalazłem w sklepie internetowym za ok. 420zł, jednak trochę boję się wydawać takich pieniędzy, gdyby jednak wina nie była po jego stronie - przecież nikt mi nie przyjmie zwrotu.

Zawory używane (oryginalne) widziałem na allegro generalnie w przedziale 50-100zł i każdy sprzedający twierdzi, że jest na 100% sprawny - w większości są to stacje demontażu samochodów.

W zamienniki nie chcę się bawić, bo mimo ceny ok. 150-160zł są opinie, że potrafią nie wytrzymać nawet roku eksploatacji.

 

Dołączam jeszcze zrzut ekranu z wartościami przepływomierza - silnik na wolnych obrotach, temperatura ok. 90*C.

 

[adam1954]

3 godziny temu, Sharky napisał:

5 i masa =  12.2V;

2 i masa = 5.00V;

2 i 4 = 5.00V.

3 i masa=? powinno być 5V

1 i 5 = 9 Ohma

 

Przepływkę Ty dałeś rady odsunąć na bok ale dla bezpieczeństwa lepiej wypiąć aby nie uszkodzić przy robocie .

Co mechanik zrobił ?Tylko on wie.

 

Tis jeszcze podaje aby zrobić tak

 

Ściągnąć wtyk X54

 

 

 

 

Oraz przekaźnik wentylatora chłodnicy K30A

 

 

 

 

Właczyć zapłon i zmierzyć napięcie między zaciskami 1 wtyczki od EGR a masą 

Powinno być <0.3 V

A oporność powinna być powyżej 500 kOhma

 

 

Zacisk 50 we wtyczce X54 

 

 

 

A zacisk 1 we wtyczce EGR powinno być < 5 Ohma

 

 

 

 

 

 

[Gość Sharky]

Dzięki za zainteresowanie tematem.

 

> 3 i masa=? powinno być 5V

Mój egr ma piny w dwóch rzędach bez tego z numerem 3, dlatego nie mierzyłem go.

Widać to na załączonym zdjęciu.

 

> 1 i 5 = 9 Ohma

Zapomniałem zmierzyć, bo po przyłożeniu napięcia akumulatora zawór poruszał się bezproblemowo - jutro dla pewności sprawdzę.

 

> Przepływkę Ty dałeś rady odsunąć na bok ale dla bezpieczeństwa lepiej wypiąć aby nie uszkodzić przy robocie .

> Co mechanik zrobił ?Tylko on wie.

Jasna sprawa, po prostu postanowiłem sprawdzić wszystko po mechaniku, stąd ta cała zabawa.

Dodatkowo sprawdziłem przepustnicę i węże odmy.

 

> Tis jeszcze podaje aby zrobić tak

Dzięki za podpowiedź, jutro spróbuję to również pomierzyć.