Skocz do zawartości

Opel Vivaro 2,5 cdti 146 KM 2007 r. Brak mocy !!!


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem tu nowy dlatego witam wszystkich serdecznie.

                   Pewnie by mnie tu nie było gdybym nie został szczęśliwym posiadaczem opla vivaro 2,5 cdti 146 KM. W dniu w którym go kupowałem zauważyłem, że spod zalanych wodą wtryskiwaczy lecą bąbelki powietrza. Vivaro jechało normalnie, miało moc, żadnych błędów i po dogadaniu ceny kupiłem. Od razu rozpocząłem wyciąganie wtryskiwaczy. I od tego się zaczęło. Demontaż całego przodu, nagrzewnicy i podszybia przez nieszczelność którego wtryski były zalewane wodą. Marzec 2019 r. próba wykręcenia śrub mocujących wtryski do głowicy. Po wstępnej ocenie organoleptycznej zrozumiałem, że muszę zrobić wszystko aby ocalić głowice. Przez pierwszy miesiąc co drugi dzień, a sobotę każdą lania wd 40, wydmuchiwania syfu oraz wydłubywania rdzy wykręciłem dwie śruby od jednego wtryskiwacza inne wykazywały lekkie poluzowanie. Połowa kwietnia wyszedł udarowo jeden wtrysk który wyglądał jakby leżał w glebie od 1410 r. Koniec kwietnia kolejne dwie śruby i drugi wtrysk. 25 Maj 2019r urwały się dwie śruby i wyszły następne dwa jeden po drugim Byłem w szoku i mega szczęśliwy, a zarazem smutny, bo musiałem ściągać kolektor ssący, aby wykręcić urwane śruby z głowicy  Po sprawdzeniu u specjalisty okazało się ,że tylko jeden jest na ok 60%, drugi mniej niż 50% i do tego po oczyszczeniu z rdzy zrobił sie cienki i nie wiadomo czy wytrzyma ciśnienie ponad 1000 barów. Kupiłem dwa nowe. Przed montażem szukałem nowych śrub do wtrysków. Znalazłem używki po 30 zł za szt. razem 240 zł. w kpl. z tulejkami????? w stanie co najmniej trochę słabym. pojechałem do serwisu opla. Przeżyłem szok! kpl. śrub do wtrysków 960 zł z tulejkami dystansowymi. Wracam do aukcji , a jej już niema. Jeszcze nie było aukcji na których były by szpilki tulejki itp. do tych wtrysków. Pomyślałem wtedy po co mi nietypowe śruby może zrobię szpilki 10,9 i użyję twarde nakrętki, a tulejki zrobię z rurki nierdzewnej. Tak też uczyniłem Problemem było dokręcanie nakrętek na moment. Klucz nasadowy w rozmiarze 10 nie mieścił się między wtryskiwaczem , a obudową kolektora. Szlifowanie klucza oraz delikatne obudowy kolektora pozwoliło na dokręcenie wtrysków. Montaż, składanie bałaganu, uszczelnianie podszybia, kodowanie. Działa i jest prawie wszystko ok. Silnik niby chodzi prawidłowo, ale chyba trochę nie. Cały czas było słychać dziwne cykanie i zapach spalin był taki trochę jak z kamaza. Czerwiec Lato i ciepełko, a w Opelku chłodniutko i przyjemnie. Do czasu, aż podczas jazdy nagle klima przestała chłodzić. Znowu cały przód do rozbiórki. Wymieniłem skraplacz, osuszacz próba szczelności, nabicie jest ok. Składanie i jazda. Październik 2019 na skrzyżowaniu nagle zabrało moc i max 3000 obr. Silnika pozwalał na jazdę w trybie lajt. Zapaliła sie kontrolka świec żarowych i samochodziku z kluczykiem. Pierwszy mechanik celował w turbinę i za komputer i diagnozę skasował 60 zł. Znalazł błąd P253F Rozcieńczanie oleju silnikowego którego nie można było skasować. Naczytałem się , że to straszny błąd i tak naprawdę nikt go nie usunie. Drugi znalazł sporo innych błędów , łącznie z usterką centralki i nieprawidłową konfiguracją deski rozdzielczej lub Hybrydowy Powertrain moduł sterujący2 Polecenie zapalenia kontrolki MIL. Jeździłem dalej , bo musiałem. W między czasie włączył się serwis olejowy informujący , że za 3000 tyś km. konieczna wymiana oleju. Próbowałem kasować wszystkimi metodami bez powodzenia. olej miał 7500 km. Oglądałem youtuba, czytałem fora, aby dowiedzieć się co jest zepsute. Kupiłem sobie elm-a i z poziomu telefonu obserwowałem parametry. W ramce z procesami często proces egr się nie kończył i wyświetlał się na czerwono. Jak jechałem do mechanika zawsze wszystko było ok. Idąc tym tropem rozebrałem cały przód, aby dostać się do egr. Zostawiłem tylko chłodnicę klimy .  Strzał w dziesiątkę!!! Jak już wyjąłem to ustrojstwo po urwaniu paru śrub ujrzałem zapieczone na Ament klapy. Rozruszałem, wymyłem wszystko, dorobiłem uszczelki, bo nowe oryg. kosztują 500 zł zamontowałem, złożyłem, odpaliłem i !!!!!!! brak mocy nadal. Znowu komputer i błąd P0235 doładowanie silnika, stan nie osiągnięto. Chyba faktycznie ta turbina, kierownica albo co???!!!!. Sprawdzone kierownica chodzi w pełnym zakresie.  Może zawór regulacyjny turbiny?  Okazał sie sprawny, działa wibruje i bzyczy podciśnienie  ssie!!??. Pomyślałem stare wtryski lub jeden wtrysk się skończył. Kupiłem dwa nowe. Zamontowałem, za kodowałem. I co ? nadal brak mocy. Chociaż silnik zaczął pracować lepiej tak aksamitnie. Pewnego dnia w garażu po dziesiątym sprawdzeniu wszystkich wtyczek zaworów i szczelności podciśnień silnik zaczął kręcić się tylko do 1500 obr. Masakra!!!!!! Komputer znalazł dwa błędy silnika P0611 programowanie kodu wtryskiwacza DEF(0). Załamałem się, bo o jechaniu gdziekolwiek musiałem zapomnieć, a wtryski kodowałem. Tragedia!!!! Próba kodowania z poziomu renault nie udana. Opel też nie widzi kodów wtryskiwaczy. Nie można zapisać. Centralka do naprawy ?!/!';';';';'.,,./.,[]   Primastar? Nie nie możliwe!!!! I co Komputer z poziomu Nissana Primastar zobaczył więcej niż inne komputery programem przypisanym do opla czy renault. Ponowne kodowanie wtryskiwaczy udane. Centralka pamięta kody wtrysków. Jest dobrze. Ale nadal brak mocy. Burza mózgu i myśl, że chyba muszę się dobrać do turbiny!!!! Masakra!!!!!!!!!!! już mam dosyć!!!! Ale ostatkiem nadziei uruchomiłem YouTuba i wpisałem " elektro zawór turbo". Ukazał sie filmik czyszczenie filterka zaworu podciśnienia. Wyczyściłem gąbeczkę, złożyłem, podłączyłem. Uruchamiam. Niestety pojawił się dziwny dźwięk . Taki jakby ktoś włączył odkurzacz. Wyłączyłem szybko silnik. Przestraszony uruchamiam jeszcze raz i słucham co tak dziwnie ssie? dodałem gazu , a tam full power. Okazało sie , że podciśnienie wróciło do normy. Bingo!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kontrolka świec zgasła, serwis olejowy zrobiłem, moc jest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wszystkie błędy zniknęły. Spalinki pięknie pachną, a z rury kapie woda. Nie wiedziałem ,że ten zawór ma filterek!!!! Tak wiem, że można było sprawdzić czy podciśnienie ma moc przyrządem, ale jedyny jaki miałem to mój język.  Dziękuję autorowi tego filmu. Przepraszam za mój długi wywód. Ku..a!!! Je...a gąbeczka!!!!! Pozdrawiam        

 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Dziękuję. Chociaż w mojej historii brakuje jeszcze kwestii starego oleju. Wiedziałem, że mój opelek vivaruś ( piszę tak dlatego, bo nie wiem czy mój umysł nie wysyła info do pojazdu) ma problem ze starym lub rozcieńczonym olejem i chcąc zminimalizować koszty naprawy pomyślałem , że oszukam autko i zasymuluję wymianę oleju. Spuściłem stary olej, włączyłem zapłon odczytałem poziom oleju i wlałem ponownie stary olej. Operacja nie udana , bo problem dalej istniał. Wpadłem na pomysł, że może czujnik poziomu oleju jest zepsuty. Tu akurat na plus, bo wyciek oleju z pod czujnika i jego stan korozyjny sugerował wymianę. Po wymianie sytuacja była bez zmian. Robiłem to przy wymianie dwóch wtryskiwaczy. Nie było , by też tego wpisu gdybym nie sprzedał mojego autka nr.1 Mercedes sprinter rocznik 1996 2,9 TD 120 KM. 600 tyś na liczniku z czego ja zrobiłem 440 tyś przez 9 lat. wymieniałem tylko filtry, oleje, paski i żarówki mimo, że był orany dzień w dzień. Żonka kiedyś powiedziała , że to zemsta sprintera.  Faktem jest, że codziennie na sprintera sikałem dwa , trzy razy dziennie w tempie pracy nie zawsze była toaleta na miejscu.  Na vivaro tego nie robiłem ani razu do dnia 09/04/2021r. Już to robię i mam nadzieję ,że pomoże.   pozdrawiam

 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności