cześć
mam astrę 1,6, 115KM, 2010, 5drzwiowy hatchback, LPG
miałem ten sam problem, chlupotanie, pykanie po zatrzymaniu, syczenie po odkręceniu zbiornika, po nagłym hamowaniu jakieś szurające dźwięki ze zbiornika, dziwne wskazania kontrolki poziomu paliwa (po przejechaniu 50km w ciągu 2godzin, wskazania poziomu paliwa były od pół baku do pustego, w końcu jazda się skończyła na środku skrzyżowania z pustym bakiem).
pojechałem do mechanika, zdemontował zbiornik, wyciągnął z niego przegrodę składającą się z dwóch białych plastikowych części i dwóch sprężynek, połączonych w sposób umożliwiający wzajemny ruch tych przegród. mechanik nie był w stanie stwierdzić ani jak to było zamontowane ani specjalnie po co.
jak to obejrzałem okazało się, że pękły zatrzaski i pewnie to było powodem rozsypania się tego.
jak na razie, od tygodnia, jeżdżę bez tej przegrody, efektów dźwiękowe ustąpiły i brak efektów ubocznych.
dziś auto zostawiłem w serwisie oplowskim (z innego powodu), jak im powiedziałem o tej przegrodzie to nie wiedzieli co to, może przy odbiorze czegoś więcej się dowiem.
może to miało za zadanie ograniczać swobodne przelewanie się paliwa, może przy prawie pustym zbiorniku, na zakrętach coś zacznie się dziać, a że mam LPG to zanim wyjeżdżę tą benzynę to trochę czasu minie.
później wstawię zdjęcia tej przegrody, bo w necie nigdzie czegoś podobnego nie widziałem.