Skocz do zawartości

Błąd P0002-5A, tryb serwisowy- gdzie jest problem?


Gość stachu22

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Samochód kupiony dwa tygodnie temu, Z19DTH, 150 KM, wycięty DPF i wyłączonym EGRem. Samochód za każdym razem po odpaleniu, po około 15-20 sekundach jakby zwiększał obroty jałowe na około 1-2 sekundy, po czym wszystko wracało do normy (był wtedy inny dźwięk silnika i minimalna różnica w obrotach). Ale jak wspomniałem, to tylko na chwilę i później było ok.


Postanowiłem uaktualnić oprogramowanie w sterowniku silnika i się zaczęło. Odpalał normalnie, ale od razu był w trybie awaryjnym. Na dzień dobry błędy P0002-5A i P1125. Czyli ktoś wyłączył te błędy ze sterownika silnika celowo..


Jeśli chodzi o P1125 to sprawa tyczyła się przepustnicy, wyczyściłem ją, przelutowałem i błąd już się nie pojawia, auto łagodniej gaśnie i jest wszystko ok.


Niestety P0002-5A pozostał. Jest to błąd zaworu regulacji ciśnienia paliwa znajdującego się na pompie CR. I tak:


Jeśli usunę błąd, uruchomię samochód to wszystko jest ok do momentu wcześniej opisywanego innego dźwięku silnika, zaraz po tym silnik zaczyna pracować normalnie ale wchodzi w tryb serwisowy. Jeśli teraz znów usunę błąd to wszystko jest ok do momentu wciśnięcia i puszczenia pedału gazu, gdy obroty spadną to po chwili znów pojawia się inny dźwięk silnika i znów wywala tryb serwisowy i P0002.


Sprawdziłem jak to wygląda na opcomie, po odpaleniu silnika ciśnienie paliwa ~30 bar. W momencie innego dźwięku silnika nagle skacze do 90 pomimo zadanego 30. Wtedy pojawia się tryb awaryjny. Jeśli go skasuję to jest ok do momentu przegazowania, cały czas zadane 30 a po chwili robi się 35, 90 (oment innego dźwięku silnika) i wraca do 30 na trybie awaryjnym.


Regulator ciśnienia paliwa na pompie CR podmieniony - brak efektu. Sterownik silnika podmieniony - bez efektu.


Czy ma ktoś jakiś pomysł?



Dodałbym logi z opcoma ale niestety nie mogę


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie, dzisiaj postaram się go podmienić razem z regulatorem na listwie. Zastanawia mnie tylko dlaczego sytuacja ma miejsce w tych samych okolicznościach, TJ jakieś 15 sekund po odpaleniu silnika i za każdym razem po zejściu z obrotów..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość popencjusz

Można gdybać. Jest to zmiana stanu i może sam czujnik daje np. odwrotne wskazania? Podmienisz zobaczysz. Hmm. To tam są dwa zawory CR? Myślałem że albo jest na listwie albo na pompie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dwa zawory:

Jeden na pompie od tyłu widoczny na tym zdjęciu:

http://static.nanodatex.com/media/f504382e034a5393e2da0e2d17b1cab2.jpg

I jeden na listwie wtryskowej, na tym zdjęciu po prawej:

http://e.allegroimg.pl/s400/15/51/03/42/49/5103424926

Oraz czujnik ciśnienia na tym zdjęciu po lewej:

http://e.allegroimg.pl/s400/15/51/03/42/49/5103424926

 

Podmieniłem dzisiaj wszystko, czyli oba zawory i czujnik ciśnienia, po wymianie czujnika wykonałem opcomem "wymianę czujnika ciśnienia szyny" - NIESTETY BEZ EFEKTU. Samochód nadal zachowuje się tak jak opisałem wcześniej. Niestety straciłem już pomysły, sterownik silnika także podmieniałem i samochód zachowuje się identycznie, nie wiem już gdzie szukać przyczyny.

 

Sprawdziłem jeszcze zachowanie po skasowaniu błędu, odpaleniu i wzroście obrotów na np 2500 rpm. Trzyma odpowiednie ciśnienie po czym robi się o 5-6 większe niż zadane i nagle wywala o 60 większe niż zadane co powoduje inny dźwięk silnika na ok 2 sekundy i włączenie trybu awaryjnego :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość popencjusz

Może sama pompa? Może coś się zapycha? Jest jeszcze jedno ale. Sama adaptacja opcomem może być źle wykonana. To że wyświetlił się komunikat o wykonaniu adaptacji nie znaczy wcale że tak jest. Opcom nie jest doskonały. Czy tej adaptacji dokonujesz na odpalonym silniku czy na zgaszonym? To czasem też ma znaczenie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszkodzenie fizyczne pompy także brałem pod uwagę ale nadal dziwi mnie to, że sytuacja ma miejsce w tych samych momentach. Poza tym skoki ciśnienia są nagłe, za każdym razem do tych samych wartości.

Mam drugą pompę, muszę tylko sprawdzić, czy numery będą pasować i czy będzie ją można zastosować zamiennie (nie wiem czy nie jest z Z19DT ale chyba były takie same).

Adaptację wykonałem opcomem na zgaszonym silniku, spróbuję zrobić ją na odpalonym oraz przez tech2win i MDI. Może to coś pomoże chociaż wątpię, aby takie były efekty braku poprawnie zaadaptowanego czujnika.

 

edit:

Jeszcze nie zabrałem się za adaptacji czujnika ale sprawdziłem zachowanie samochodu z odpiętym regulatorze na listwie - całkowity brak możliwości uruchomienia.

W przypadku odpięcia regulatora na pompie samochód normalnie odpala ale od samego początku jest w trybie serwisowym i nie ma tej charakterystycznej zmiany dźwięku silnika kilkanaście sekund po odpaleniu.


No i wykonałem adaptację czujnika ciśnienia paliwa na wyłączonym silniku (inaczej się nie dało), czujnika różnicy ciśnień, przepływomierza przez tech2win i MDI. Niestety nie pomogło :-(

Tutaj moje logi z opcoma:

http://wyslijto.pl/plik/i1sns7ftmf

Edytowane przez stachu22

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc zdarzył się cud.

 

Wpadłem na pomysł sprawdzenia jak działa powrót paliwa. Odpiąłem wężyk powrotny z listwy wtryskowej. Włączyłem zapłon no i zaatakowała mnie ropa lejąca się od strony tego całego ustrojstwa, do którego podłączone są wszystkie przewody powrotne. Zapłon szybko wyłączyłem. Po tym odłączyłem od "ustrojstwa" przewód idący do pompy paliwa. Moim zdaniem powinien on być drożny skoro jest powrotny, tj gdy w niego dmuchnę to powinno powietrze przelecieć, niestety pomimo dmuchania z całej siły nic się nie działo, jakby był zatkany. Wpięcie węża z powrotem i pomysł odpalenia samochodu i sprawdzenia czy wąż w momencie dziwnej pracy silnika staje się twardszy. Włączyłem zapłon, słychać było podczas pracy pompy w baku bąbelki. No i odpaliłem, trzymam zaciśnięty wąż, i trzymam, i trzymam i po minucie nic się nie dzieje, silnik pracuje prawidłowo a wąż nie jest napuchnięty. Wracam do samochodu, nie ma kontrolki auta z kluczem, wciskam gaz a tu bez problemu ponad 3000 rpm. Jazda próbna i wszystko w należytym porządku.

 

Czy jest ktoś w stanie mi powiedzieć co się stało? Jest opcja, że zatkany był powrót, przez co przy otwarciu regulatora na listwie paliwo powrotne z pompy szło do listwy? A po tych zabiegach powrót się odetkał i jest ok?

,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności