Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'kangurkuje' .
-
Witam. Kupiłem niedawno Astrę z pozornie łatwą do usunięcia usterką. Niestety nie mam już pomysłów ani siły do tego problemu. Do rzeczy... Samochód niema mocy. Gdy jedziemy na biegu, samochód osiąga prędkość obrotową max 3tyś obr/min. Cały czas się dławi, skacze jak kangur... nie da się jechać. Przy położeniu przepustnicy około 22%, da się jechać po prostej drodze i rozpędza się do około 80km/h, natomiast gdy tylko pojawi się górka auto traci moc i wytraca prędkość. Dodatkowo w ruchu na biegu, wciskając sprzęgło, także nie ma ochoty wkręcić się wyżej niż 3tyś. Dodam iż na Biegu Jałowym, można przekroczyć 3tyś, natomiast nie dojdzie do czerwonego pola. Odcina go przy około 6tyś, lecz zachowanie silnika wygląda jakby odcięło mu zapłon na około sekundę. Reasumując. - Odcięcie zapłonu na biegu przy 3tyś. - Odcięcie zapłonu na Biegu Jałowym przy 6tyś. - Brak mocy, Podskakiwanie, Szarpanie. Po podłączeniu do komputera widać, że druga Sonda (za katalizatorem) totalnie nie działa, wskazuje 0.000v. Po odłączeniu Sondy wskakuje napięcie 0.450v. Niestety w tym momencie nic się nie zmienia oprócz tego, że po przejechaniu 300m auto gaśnie. Co było robione: - Podmieniona Cewka zapłonowa (ze szrotu) - Podmieniony, a także zaślepiony zawór EGR - Wymienione Świece - Wyczyszczona Przepustnica Co do rozrządu, to na moje oko jest przestawiony o jeden ząbek (Co widać na załączonym zdjęciu), lecz nie wiem czy to aż tak wpływa na pracę silnika. Może ktoś z was ma lub miał podobny problem, lub ma jakieś pomysły? Pozdrawiam!
-
- 1.6 74kW 16V Z16XE
- Astra
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami: