Dziwnie trzęsie astrą

[Gość Anonymous]

Witam.

Po przejechaniu kilkuset kilometrów astra zaczęła dziwnie się trząść. Cała konsola trzeszczała. Wcześniej nie było takich oddźwięków, aż nagle wszystko. Skąd mogą pochodzić te drgania i trzęsienie? Od czego zacząć sprawdzać? Może ktoś miał podobny problem?

 

[Gość zibi]

hassek, Może jakaś opona się rozlatuje i już zrobił się na niej balon.Podnieś na lewarku i kręć kołem.Powinno być widać,a jak nie dojdziesz do niczego podjedż do wulkanizatora.

 

[ja37]

Też jestem za oponami

 

[Gość Anonymous]

Witam ponownie.

Pojeździłem, opon jeszcze nie zmieniłem ale już niebawem.

Piszę bo wspominane trzęsienie pojawia się podczas większych prędkości.

Czy zważywszy na ten fakt przyczyną będą również opony czy może coś innego?

 

[Gość Anonymous]

Witam ponownie.

Piszę bo wspominane trzęsienie pojawia się podczas większych prędkości.

Czy zważywszy na ten fakt przyczyną będą również opony czy może coś innego?

 

Tak, to bardzo możliwe. Zobacz, jakie masz opony, tzn. jakie oznaczenie,

np: 175/70/R13 82T

Ważne będzie ta koncowa część oznaczenia - z powyższego oznaczenia T oznacza Vmax=190 km/h

 

[ja37]

Na bank opony.

Maszynka do wyważania też ma tolerancję.

Może starczy jeszcze raz wyważyć.

 

[Gość zibi]

hassek, żeby była jasność;bije kierownica też,czy tylko się trzęsie wóz?Jak to drugie,to pewnie któraś opona z tylu jest walnięta.

Zobacz też ,czy na felgach nie ma 2 kilo błota.

 

[Gość Anonymous]

Zgadzam sie z przedmowcami, stawiam na opone. A nie wladowales sie w zadna dziure po drodze? Moze rzeczywiscie wystarczy tylko wywazyc? Sprawdz czy nigdzie nie podgiales felgi.

 

[Gość Anonymous]

Ja przeszłam to samo.nie wiedziałam.że to opony.juz rózne cuda miałam na głowie łącznie z wymiana całych piast.dopiero zakumałam ,jak zmieniłam na zimowe opony bo sie w znacznym stopniu uspokoiło.ale dalej troszke kiwało.bo niewiedziałam,że jedna opona jest walnięta.a jak ją dopompowywałam to zobaczyła,że zrobił sie balon w jednym miejscu.to wiadomo.do wywalenia w marcu poznałam fajnego gościa który ma wulkanizacje i machnął mi nowe oponki.problem jak ręką odjął.acha jeszcze jedno.zanim zaczęło mi telepać autem,to najpierw miałam bicie na kierownicy bo kiedyś pociemku w coś przyrżnęłam.wjakis kamien czy co jak wyjeżdzałam z lasku .wiec myslałam że felga...ale jak doszło do jej naprawy to problem dalej sie nie rozwiązał.stawiam na opony.tam w oznaczeniach na oponie masz albo miesiąc i rok.albo tydzien roku i rok.nieraz co z tego,że bieżnik fajny jak w środku jest zrujnowana taka siatka co ją trzyma.na 80% wg mnie problem tkwi w oponach.bo piasty to troche większy wydatek niz nowy komplet opon.chociaż zależy jakie sobie machniesz.gdyby sie jednak okazało,że piasty to polecam nowe bo używaną też może w każdej chwili szlag trafić.a tak to masz jakąś gwarancje.warto też oblukać koncówke drążka kieowniczego i swożnie,bo moą już też być wywalone.

 

[Gość Anonymous]

hassek, żeby była jasność;bije kierownica też,czy tylko się trzęsie wóz?Jak to drugie,to pewnie któraś opona z tylu jest walnięta.

Witam

Jeśli chodzi o to czy trzęsie kierownicą to potwierdzam, że tak. Czyli opony na 100 %. Poza tym chwile jeździłem z wybitą tuleją na wahaczu to może i pokrzywiło felgę. Jaki jest koszt prostowania felgi i czy to coś daje?

 

[ Dodano: Wto Wrz 19, 2006 15:45 ]

A i jeszcze zapomniałem napisać. Zibi podobno zajmujeśz się oponami. Więc tu pytanie do Ciebie o koszt jakiegoś kompletu nowych opon? Tyle, że zastanawiam się nad kupnem używek do zimy a zimowek nowych. Jak myślicie?