Opel Zafira 2005

[dorota.h]

Witam, piszę  tutaj po raz pierwszy, mam duży dylemat odnośnie mojego auta, dwa tygodnie temu zauważyłam niewielkie wycieki oleju, sprawdziłam na bagnecie  i olej w silniku był, jak samochód zatrzymałam to zrobiła się plama wielkości dużego jabłka ale nie powiększała się ,tydzień temu podczas jazdy usłyszałam jakby ocierające się blaszki do tego zaświeciła się czerwona kontrolka oleju, akurat nie miałam możliwości zatrzymania się więc ujechałam tak z dwa, trzy kilometry, zatrzymałam się dopiero na stacji, podczas jazdy silnik nie tracił mocy, gdy dodawałam gazu kontrolka trochę gasła ale już nie jechałam, do domu wróciłam na lawecie. Skontaktowałam się  z mechanikiem powiedziałam o objawach i powiedział że albo to panewki albo pompa paliwa i koszt naprawy przekracza wartość auta. Teraz o moim aucie, Opel Zafira A 1,8, benzyna 2005rok, 295 000 przejechane, jestem drugim właścicielem auto było z salonu polisingowe, wiem wszystko co było w nim robione, tak naprawdę wkładać do niego zaczęłam od kilku lat, w 2024r wymieniałam rozrząd, pompę wody, świece, a w tym roku z tyłu wymieniałam klocki, zaciski, tarcze, stąd moje pytanie, wiem że nie łatwo na nie odpowiedzieć ale czy ktoś mógłby wyrazić swoją opinię na ten temat ? Myślałam żeby sprzedać go na części ale trochę mi szkoda, ostatnio trochę w niego włożyłam, do tego jest ze mną od 17 lat i szkoda mi tak oddać go na złom, swoją drogą jak oglądałam te roczniki są jeszcze na chodzie i ceny też się trzymają, dlatego byłabym wdzięczna jakby ktoś obiektywnie mógłby mi doradzić, czy faktycznie jest dla niego jakaś nadzieja, czy muszę się z nim pożegnać.

 

[ja37]

Gratki, jechać bez ciśnienia oleju.

 

Regulamin czytany?

Co to za tytuł??

 

Z opisu wynika nic.

Mechanik to jakiś albatros, albo źle zrozumiałaś, co mówi.

takie rzeczy sie naprawia w warsztatach, a nie zdalnie na forumach.