Problem z zapłonem

[Gość Anonymous]

Witam wszystkich bardzo serdecznie

To jest mój pierwszy post na forum, więc proszę o wyrozumiałość. Otóż mój kadecik zaczął ostatni szwankować. Najpierw mulił i zalewał na benzynie, potem gasł na lpg. Wymieniłem parownik, kable W/N, świece oraz przeczyściłem palec i kopułkę. Pomogło, ale w niedługim czasie znów zaczął gasnąć na wolnych obrotach. Okazało się, że posypała się głowica. Zostały wymienione wszystkie zawory, razem z dotarciem, planowanie głowicy, pasek, termostat. Samochód ożył, lecz po tygodniu jadąc do pracy spadła moc, i zaczęła dzwonić głowica, jak przy spalaniu sutkowym. Podmieniłem map sensor, sytuacja bez zmian, cofnąłem o 2 stopnie zapłon, też dzwoni. Już niem sił, przecież nie zmienię całego auta. I teraz pytanie:

1. Czy map sensor steruje paliwem i zapłonem?

2. Czy w aparacie może się tak poprzestawiać, że zapłon będzie się zmieniał? muszę czymś jeździć, a auto po za tą usterką w dobrym stanie, czek nie świecił się.

 

Z góry dziękuję za pomoc

Dodam, że silnik to C14NZ

 

poprawiłem"regulamin 3,1"/ andrzej_m55

 

[Gość Anonymous]

moze poszly popychacze hydrauliczne , czy cisnienie oleju jest prawidlowe?

 

[ja37]

Jestes pewien, że nie pękła głowica?

Uzywasz do odpalania Pb, czy od razu zasuwasz na gazie?

 

[Gość Anonymous]

Dzięki

Już tamten problem rozwiązany

Czujnik temperatury miał za niską oporność, oraz za słabo napięta rolka paska. Wszystko naprawiłem, chodzi świetnie, ale dziś po 30 kilometrach olej zaczęło wywalać. Porażka

Chyba jakiś zimering, ale nie wiem czy ten na wale, czy inny?