Omega B

[Gość DAROMV6]

O dizlu 2,2 DTI mało słychać o jakiś poważnych awariach.

Mało nie mało, ten silnik był pakowany do Omegi dopiero od końca 2000r. dokładniej ten silnik trzeba by sprawdzić w innych modelach.

 

[Gość Gawlak]

problem w tym ze 2,2 dti z omegi

to nie to samo co 2,2 dti w astrze ,zafirze i vectrze

 

[Gość DAROMV6]

No, zawsze są jakieś różnice

 

[Gość Gawlak]

sek w tym ze to sa calkiem inne silniki

 

polecam forum opla omegi tam sie o tym dowiedzialem

tez myslalem ze to to samo

a jednak nie

 

[Gość DAROMV6]

No to tu mnie zażyłeś

W sumie przeglądałem je, ale znalazłem tylko info że podstawa jest ta sama, a różnica może być ( i pewnie jest przynajmniej częściowa) w osprzęcie, mocowaniu i miskach. Ale wierzyć mi się nie chce, że z tylko w Omie taki silnik byłby zapakowany. Co prawda zostało jeszcze coś innego z tym 2,2tdi ale już nie wnikam

 

[Gość Anonymous]

kupiłem 3 mies temu Omege 2.5td 97 w kombi , i wrażenia moje,

silnik elastyczne średnio, poniżej 1800 obr/min lekki muł ale w końcu to turbo wiec normalka, po włączeniu turbiny wyraźnie lepiej. Spalanie w mieście zależnie od jazdy od 10 -14 litrów z reguły ok 10,7 średnio- oczywiści e z klima. Nadmieniam ze moje drugie auto ibiza 1,4 w gazie spalało przy dobrej jeździe 8-10 benzyny i 9-11 gazu.

omega w trasie ostatnio z pełnym bagażem w 5 osób nad morze i z powrotem średnia prędkość 100-120 km/h z włączoną klimą - spalanie 7.8-8,4 -jak dla mnie rewelacja przy takim silniku. i niech mi nikt nie pisze że może spalić mniej bo nie może w końcu to konstrukcja z lat 90tych i 6 cylindrów. komfort i dynamika w trasie dobra.

co do samego silnika: narzekają ci którzy trafili na egzemplarz zdewastowany lub zajechany.

nie jest to co prawda 1,9 tdi z vw/audi ale przy prawidłowej obsłudze i traktowaniu jest bezawaryjny i nie ma znaczenia czy jest to 160tys km czy 360tys km. KAŻDY silnik można zajechać w 50 tys uwierzcie

 

najczęstsze usterki:

- awaria wtrysków - bardziej powstająca od samej jakości paliwa niż od stylu jazdy, i jak ze świecami -jedne wtryski lepsze drugie gorsze,

 

- turbina - każda przepuszcza olej jedna mniej druga bardziej - do regeneracji bo to rzecz droga

 

- zanieczyszczenie nastawnika - do wyczyszczenia przez kogoś bardziej kumatego i spokój na kolejne 20 kkm

 

 

- przegrzanie silnika - spowodowane bardziej za zawieszeniem termostatu, syfem w chłodnicy itp.

 

 

ogólnie polecam

 

[Gość Kill3rReaper]

Wytłumaczcie mi, jaki jest sens kupowania diesla, jeśli on tyle pali po mieście co silnik z benzynką o podobnej pojemności? Nie kapuję tego...

 

[Gość DAROMV6]

Kill3rReaper, Są osoby, które mają ku temu jakiś powód

Może jeżdżą na "rzepaku", może na oszczędnościach (swoich czy kupionych), liczą na obniżkę teraźniejszej ceny oleju napędowego. No i z założenia, że silnik diesla wytrzymuje duży przebieg, pewnie jeszcze kilka powodów można by dodać, ale to chyba podstawowe

 

[Gość Anonymous]

No jeśli ktos chce to niech jeździ na gazie. Ja tego nie pochwalam i NIGDY nie przerobie auta na gaz. A jeszcze lepsi są Ci co maja silniki 1.0 lub mniejsze i a nawet tak do 2,0 i sobie gazują fure. Tak wiec każdy ma swoje zdanie na ten temat, ja mam akurat takie i go nie zmienię. A jak mam kupić np. Mega 2.0 16V za ok 5 tys zł (i ja zgazować) to wole dołożyć ze 2 tys i kupić w Dizelku 2.5 TD.

 

Boże człowieku jesteś żałosny. Dopisz jeszcze, że ludzi co jeżdżą na gazie wieszać się powinno. Pewnie robisz w roku 500km i notujesz w zeszycie co miesiąc gdzie szpanersko wyjeździłeś 45km. Gaz w oplu to jest piękna sprawa, człowiek wsiada leje i cieszy się samochodem. Napisz mi co z tego,że silnik w dupę dostaje, skoro za zaoszczędzoną kasę możesz sobie zrobić pięć kapitalnych albo co 30 tys zmieniać silnik. Troszkę logiki, ja nie neguje tego że chcesz ropniaka twój wybór, ale czytaj co ci ludzie piszą bo mają rację, a nie szukaj tylko i wyłącznie poklasku dla twojej jednej słusznej opcji jaką jest ropa. Ja uważam, że gaz to dobra alternatywa, jeżdżę bardzo dużo moja astra ma przebiegu przeszło 320tys km w tym jakieś 130 tys na gazie i mogę z pełnym spokojem powiedzieć, iż z silnikiem nic strasznego się nie dzieje jedyne co padło to po 110tys UPG (nie powiedziane że od gazu) natomiast reszta śmiga pięknie nawet olej leje 10w/40 i nie muszę robić dolewek między wymianami. Tak więc zrobienie UPG wyniosło mnie 200zł, do tego droższy o 50zł przegląd i raz na jakiś czas wymian świec powiedzmy co 20 tys. A oszczędności można liczyć w tysiącach. A na koniec ci napisze, że ja tankuje samochód bez stresu i mnie najbardziej śmieszą nie tacy co gazują małe silniki lecz tacy goście jak ty co płaczą na stacji jak tankują i za 100 zł robią 200 km. A jak bena idzie w górę to chodzą piechotą bo szkoda im żeby samochód zalać. A wydawać bezsensownie kase każdy potrafi nawet ubezwłasnowolniony....... A i jeszcze jedno nie jestem przeciwnikiem ropniaków. Są to dobre konstrukcje oczywiście pod warunkiem, iż są oszczędne bo w innym wypadku nie ma to sensu no chyba że dobrze znoszą ropę kupowaną w biedronce za 2,50 zł z pierwszego tłocznia

 

[Gość Anonymous]

witam. miałem omegę b z silnikiem 2,5 td automat . 96r prod. przeciekał wtrysk sterujący (taka wada) oprócz tego omega byla postrachem benzyniaków w pewnym momencie zaczeło samochód mulić ,wyciąłem katalizator i problemy się skończyły . poza tym żadnych problemów