Wielokrotnie poruszany problem kontrolki z samochodzikiem.

[Gość Gawlak]

nie ma co panikowac

soft do danego silnika to nie jest wielka filozofia

w emiratach tez sprzedaja ople z tym silnikiem

byle by pomoglo na Twoje problemy

 

[Gość Anonymous]

Panowie. Mam problem z tą cholerną kontrolką.

 

Posiadam zafire a 2002r. 2.2DTI. Zakupiłem ją 2 lata temu pod koniec sierpnia 2006. Poraz pierwszy kontrolka zaświeciła się ok listopada 2006r. Zapalała się na okres paru minut i gasła (następował spadek mocy). I tak to trwało do ok ciepłych dni tj marca. Przełom wakacji i wczesnej jesieni 2007 roku przebiegł bez ani jednego zapalenia się tejże kontrolki.

Jednak nadejście miesiąca listopad 2007 znów dało znać o sobie "samochodzik". I wtedy również kontrolka zapalała się i po jakimś, krótkim, czasie gasła. Następował wtedy znaczny spadek mocy. Autko z trudem dobijało do 120km/h. Z przyjściem wiosny tego roku 2008 problem wygasł. Przez kolejne 6 miesięcy, do teraz, ani razu kontrolka ta nie zaświeciła się.

W tym roku, aa dokładnie listopad 2008 nastapiła "wielka" i dość irytująca mnie zmiana. Otóż, ów kontrolka zapala mi się za każdym razem po odpaleniu samochodu i gaśnie dopiero wtedy gdy przejadę ok 150m. Samochód może sobie "trykać" 5, 10 a nawet 15 minut a kontrolka nie gaśnie. Wystarczy przejachać wyżej wspomniane 150m i gaśnie. Nie wiem co jest. A dodatkowo oprócz dieslowskiego klekotu spod maski wydobywa się dziwne "tarcie", jakby coć ocierało, dziwny szelest. Co najdziwniejsze autko jeździ normalnie, nie ma żadnych spadków mocy. kreci do czerownej krechy, więć nie wiem co jest nie tak. W wakacje podpiąłem pod vaga i wskazał błą immobilajzera. Czy mógłby mi ktoś poradzić co z tym fantem zrobić. Niepojkoący jest "dodatkowy świst" wydobywający się spod silnika (jakby trzeć papierem ściernym o plastik). Proszę o odpowiedź.

 

[Gość brzoza]

iepojkoący jest "dodatkowy świst" wydobywający się spod silnika (jakby trzeć papierem ściernym o plastik). Proszę o

Co do kontrolki to sprawdz po prostu świece !! Natomiast te świsty dochodzą podejrzewam z rolki napinającej z teleskopem. !! Lub rolki bieżnej!! .

 

[Gość Anonymous]

Też miałem problem z "samochodem z kluczykiem" w zeszłym roku... Tryb serwisowy, muł i max 60-70 km/h. ASO żądało około 300 za samo podłączenie TECH2 do diagnozy to poszukałem innego warsztatu. I znalazłem dobry na ul. Górki Szczęśliwickie w W-wie - podłączyli, opukali, osłuchali i powiedzieli że EGR. Żeby potwierdzić wymontowali a że był mocno zanieczyszczony to moczyli w czymś przez 2 dni bez gwarancji że zadziała - po kilku dniach problem wrócił. No to trzeba było wymienić na nówkę. Całość operacji to było 1400 PLN (diagnoza TECH, nowy EGR, robocizna). Po 3000km umówiliśmy się na wizytę kontrolną - ale jak na razie ani razu odpukać !! nie zobaczyłem tej kontrolki. A upłynął ponad rok i około 20.000km przejechane.

A z tego co widzę to problem z EGR raczej każdy z użytkowników miał lub będzie miał chyba taka uroda tych silników...

 

[Gość Anonymous]

Witam wszystkich. Ja niestety też mam problem z autkiem i kluczykiem. Tak jak powyżej kolega napisał w okresie letnim było OK, przyszedł listopad i ... szkoda gadać. Niestety nie miałem okazji dojechać na serwis z zapaloną kontrolką bo chyba wyczuwa wizyte u DOKTORA . Gaśnie dosyć szybko ale nie ma reguły czy to zimny silnik czy ciepły. Kapa jak cholera. Z tego co czytam na tym forum to po prostu taki bubel Oplowski. Mam nadzieje że uda mi się w końcu dotrzeć na warsztat z zapaloną kontrolką, bo bez zapalonej oczywiście nic nie wykazuje. Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

Mam nadzieje że uda mi się w końcu dotrzeć na warsztat z zapaloną kontrolką, bo bez zapalonej oczywiście nic nie wykazuje. Pozdrawiam

Przecież błąd się zapisuje w pamięci kompa więc powinien go odczytać diagnosta.

W ogóle byłeś na normalnym sczytaniu błędów u jakiegoś speca?

 

Pozdr.

M.

 

[Gość Anonymous]

Tak jak pisze _Maciek_ - wszystko masz w pamięci. Nawet jeśli nie świeci, to po podłączeniu do TECHa będą zapisane kody błędów. I przy okazji można poprosić o ich wykasowanie - czasami pomaga

 

[Gość Anonymous]

najwidoczniej gość nie miał techa, bo stwierdził że nic nie ma, a doświadczam tego że jest. Widze że serwis OPLA mnie czeka.

 

[ Dodano: Czw Gru 18, 2008 21:53 ]

No i cześć ponownie. Problem opierał się o czujnik ciśnienia turbiny, koszt niecałe 700zł razem z podpięciem pod kompa i autko hula. Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

Wiecie może czy opłaca się czyszczenie zaworu recyrkulacji spalin ? Ile będzie działać auto dobrze, tak mniej więcej. Piszę w tym temacie, że mam to samo, a kontrolka świeci się już od dobrego tygodnia. Auto znacznie straciło moc, itd. ...

 

[Gość Anonymous]

Wiecie może czy opłaca się czyszczenie zaworu recyrkulacji spalin ? Ile będzie działać auto dobrze, tak mniej więcej. Piszę w tym temacie, że mam to samo, a kontrolka świeci się już od dobrego tygodnia. Auto znacznie straciło moc, itd. ...

Zależy jaki masz zawór.