Skocz do zawartości

Przygasanie, szarpanie itp... Rozwiazanie!Astra G X18XE1


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Wlasnie jutro oddaje auto do elektornika... Dowiedzialem sie co jest powodem wlasnie tego wszystkiego. Tam sa takie druciki ktore lacza chyba gniazdo z plytka i one lubia sie rozsypac(koszt 350zl i zastanawiam sie czy sam bym tego nie zrobil ), ale powiedzial tez ze moze byc juz taka kaszana ze trzeba wymienic (koszt 1200zl z robocizna).

Jutro dam znac co i jak z tym moim autkiem...ehh trzymajcie kciuki

 

aha gosc mi wlasnie pokazywal jak to wyglada od srodka takie male gowno i tak od niego zalezy... i wlasnie te druciki byly prawie wszystkie rozsypane i mowi ze wlasnie bedzie zamawial dla tego goscia nastepny sterownik... duzo ma takich przypadkow....ehhh te ople

 

pozdrawiam i zyczcie mi szczescia, i mam nadzieje ze rozjasnilem komus co nie co

 

[ Dodano: Sro Wrz 03, 2008 18:35 ]

No i pupa.... Wszystko jest sprawne...Chyba mnie cos strzeli niedlugo... W najblizszym czasie sprobuje z rozwierceniem przepustnicy...ehh

 

Jeszcze jedno...W koncu wymienili mi sterownik silnika na inny w sumie na 2 inne bo wyskoczyl blad: Zbyt wysokie napiecie na biegu jalowym, czy cos takiego na 2 sterownikach pokazywalo to samo, ale zastanawia mnie to czemu na moim sterowniku taki blad sie nie ukazywal. Mam dwie przepustnice wiec pomyslalem ze zmienie na ta ktora byla razem z samochodem i po zmianie przez 2 dni nic sie nie dzialo az do dzisiaj gdy wieczorem odpalilem i kontrolka sie zaswiecila i wyskoczyl ten sam blad(zbyt wysokie napiecie biegu jalowego) i to bylo na sterowniku ktory mi wymienili. Tylko teraz sie zastanawiam ktora z tych czesci jest zepsuta. Czy przepustnice, czy sterowniki(na moim sterowniku nie bylo zadnego bledu, kontrolka sie nie swiecila)?

Moglby mi ktos doradzic co z takim fantem zrobic?

 

pozdrawiam i dzieki za odpowiedzi.

 

 

witam

też mam opla z tym silnikiem i ECM w tym modelu to jedna wielka lipa, sam walczyłem do tej pory z kompem bo wywalał mi błąd p0505 (coś ze sterowaniem biegu jałowego). sprawdziłem przepustnicę i była ok, w końcu sam rozebrałem sterownik i tak jak piszesz cieniutkie druciki odklejają się od płytek metalowych i stąd brak sterowania - najczęstsza awaria kompa, ja chciałem to sam lutować jednak na niewiele się to zdało, bo po 2 tyg. znów awaria> nie kupuj żadnego sterownika od elektroników, gdyż oni je naprawiają i sprzedawają jako dobre, a po kilku miechach użytkowania padają, twój sterownik w oryginale musi być sprawny bo nie wywalał błedu tylko szukaj problemu z samą przepustnicą lub z przewodami między nią a kompem, lub rozwiert samej przepustnicy ,kompy które Ci podstawiali muszą być uwalone, (ja w swoim po lutowaniu - za długim grzaniu uwaliłem pamięć) Ja kupiłem z anglika za 400 zł. i jest ok, tylko bierz cały zestaw czyli komp plus immo plus pestka z kluczyka i sam to wymienisz i będzie śmigać o ile masz komp uwalony. Ja na Twoim miejscu bym jeszcze sprawdził przepływomierz (czujnik masy powietrza) lub przewody do niego od kompa, jak ma lekkie odchyły to komp wady nie wyłapie a autem szarpie, Zacznij od wstawki swojego starego kompa, sprawdż przewody między kompem a przepustnicą i przepływówką, tylko sprawdź jakś żarówką, żeby prąd płynął pod obciążeniem, a później rozwiert samej przepustnicy lub na końcu wymiana kompa.

pozdrawiam i napisz czy coś pomogło.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Witam!

 

Wczoraj odebralem auto. Ten elektronik co mi z autem robi jest uczciwy, raz ze jak nie wie co dalej zrobic pomimo tego ze spedzil zalozmy 5 godzin nie chce nic brac. Dwa fakt faktem za wymiane sterownika z sterownikiem wola sobie 1200zl to i tak powie pokarze ze komp byl robiony lub nie. Wszystko ci wytlumaczy co robic jak dziala itp. Wiec co do niego to moge tylko polecic. Wg niego mial 3 kompy zepsute(blad: zbyt wysokie napiecie biegu jalowego) gdzie 2 kompy byly cale nie rozbierane a drugi cos tam przy nim majstrowal. Ale bez skutku. Mowil tez ze probowal z moim kompem cos robic i wg niego bylo dobrze, fakt faktem jest troche lepiej bo juz nie szarpie tak bardzo(minimalnie) ale dalej przygasa... i powiedzial otwarcie albo zwraca mi cala kase albo moge jeszcze poczekac tydzien i sprowadzi sterownik nowy. Wiec poczekam jeszcze ten tydzien i zobaczymy co to bedzie. Gorzej bedzie jak dalej bedzie to samo...

 

Przewody gosc sprawdzil i jest wszystko ok.

 

DODANO:

 

 

Nie pisalem ostatnio jak sie temat mojej astry rozwinal bo wszystko bylo sprawdzane. Wiec znalazl gosc w koncu kompa z vectry chyba rocznik 01 w kazdym razie komp po poprawkach. Ale niestety nic to nie dalo... wiec sprawdzil mi przeplywomierz i przepustnice i tez nic nie znalazl...i powiedzial ze juz nie wie co zrobic. skasowal mnie za to 700zl mam nowy komp i jeszcze jeden stary...ehh juz zaraz bede mial caly garaz czesci. Wiec musze teraz kogos znalezc kto zrobi rozwiert przepustnicy i poustawia to wszystko tak jak ma byc... A pozniej auto idzie na sprzedaz. Ktos chetny?

 

pozdrawiam....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość Anonymous

Czesc mialem identyczny poblem z tym silnikiem. W moim przypadku chodzilo o sterownik silnika. Dodatkowy problem pojawil sie z czujnikiem przeplywu powietrza. Ktos wlozyl tam nieorginalny, chinski zamiennik, ktory charakteryzowal sie totalnie inymi parametrami elektycznymi oraz powodowal zwarcie. Kupilem oryginalany + naprawa sterownika. Elektronik, ktory naprawial mi sterownik to Pan Jacek Grabowski z Piaseczna - Firma Elektronika Piaseczno ul. Puławska 31. Na prawde kompetenty fachowiec - polecam. To tyle jak na razie wszystko jest w porzadku - zobaczymy.

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No to gratuluje rozwiązania...Ja się dalej borykam...a dzieje sie jeszcze gorzej...dzisiaj bylem u tego elektronika bo nie zaprogramowal mi kluczyka 2 i przy okazji(jak wymienilem kompa to podniosl mi obroty ktore efektu nie daly) przywrocil mi bieg jalowy do takiego jak powinien byc. Ostrzegal mnie ze moze byc chwile tak ze bedzie przygasal, powiedzialem ok. Wsiadlem w auto pojezdzilem gdzies z godzine i silnik mi 5 razy zgasl...mysle no pewnie tak ma byc poki co. Pojechalem wtedy do laski, wracajac zgasl mi 3 razy(ok 4-5km) i zauwazylem ze jak jade na luzie to obroty nie moga sie ustatkowac faluje w okolicach 500-1000obr. Jak stane to ze 3 razy go przygasi i sie ustatkuja..Czy to moze byc wina czujnika predkosci(impulsatora):lol:

 

 

Pozdrawiam Michał

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Witam ponownie...

 

A mozesz mi powiedziec gdzie on sie znajduje? i czy da sie go jakos sprawdzic??

 

pozdrawiam i dzieki za pomoc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności