Technika jazdy - oszczędna jazda na luzie czy na biegu?

[Gość GmsMetallica]

koro auto Ci skacze albo szarpie

i to jeszcze z gorki,

 

jak dotychczas nigdy mi sie to nie zdarzylo

 

[Gość kiubax]

ale specjalista umie uzywac sprzegla i mu samochod zawsze szarpie przy zmianach biegu, kazde ruszanie zaczyna sie znana wszystkim zabką i wogole jak to nie mozliwe ze samochod szarpie jadac na biegu jak pan specjalista mowi ze szarpie. moze sie najezdzil komunikacja miejska ja pamietam ze autobusy kupione z niemiec z automatami to tak szarpaly ze glowa na wszystkie strony latała, przez to specjaliscie mozg sie poobijal i przestawil w tryb awaryjny:)

 

[Gość Wojtek_K]

kiubax, może i masz rację.

A 45km/h to nie jest jeszcze duża prędkość na trójkę...

Jak wyprzedzałem ciągnik z dwiema przyczepami to złapałem na trójce 80 i jakoś w ogóle nie szarpało (silnik X10XE, skrzynia F13)

 

[Gość leszek 398]

na luzie sie nie jezdzi

nie dojezdza tak do skrzyzowan swiatel itd

Gawlak, no z automatem to napewno nie

 

Ale bez przeginania w drugą stronę , to nie egzamin na prawo jazdy mi tam wygodniej jest się dotoczyć na luzie do świateł, gdy jadę powoli w "sznurku samochodów" a do tego jest jeszcze delikatnie z górki, a na sygnalizatorze i tak czerwone, niż mulić-hamować silnikiem i redukować w dół.....aha ale to nieoszczędne....

 

[Gość Gawlak]

Gawlak, no z automatem to napewno nie

mam manuala

 

[Gość lord_wiader]

A tak z innej beczki, jak poruszacie się w korku?

Cały czas sprzęgło, jedynka i powoli do przodu, krótki przyśpieczenie i dojazd na luzie pare metrów?

 

Ja osobiście robię tak, że jak zrobi mi się pare metrów luzu i widzę, że auta z przodu jeszcze jadą to wrzucam jedynkę, szybciutko ruszam, nabieram prędkości, powiedzmy 20km/h i wrzucam luz. Wada jest taka, że jak się dotaczamy do samochodów przed nami to ktoś sie może wcisnąć przed nas.

Obrałem taki sposób ze względu na małe zużywanie sprzęgła, czy taka technika ma poparcie z innych względów?

 

[Gość Gawlak]

nie ma

na luz wrzucam dopiero jak stane

 

[Gość Anonymous]

Panowie, jak jeździć starym td, co by jak najmniej palil? Nie mam obrotka, więc na słuch jadę. Bardziej go kręcić, mniej?

 

[Gość Mefistofeles]

Panowie, jak jeździć starym td, co by jak najmniej palil? Nie mam obrotka, więc na słuch jadę. Bardziej go kręcić, mniej?

troszke nie ten dział... a przecież czujesz chyba jak samochód prowadzisz czy się męczy czy nie wydala tak i tak źle dla silnika a w drugim wypadku dla spalania. musisz wyczuć optimum dla swojego samochodu

 

[Gość DAROMV6]

leszek 398, automat też ma N