Demontaż skrzyni f16

[Gość york]

witam!

panowie szybkie pytanie.jestem w trakcie demontazu (jesli mozna to tak nazwac).

odkrecilem 3 sruby na gorze skrzyni,i po dwie od dolu z obu stron.odkrecilem rownierz srube dolna rozrusznika,oraz lewa poduszke

 

w chwili obecnej mam ja uniesiona na tylnej poduszce,tak ze gwinty opieraja sie o sanki (wyjete z otworow)

 

jesli bedzie trzeba odkrece rownierz tylna lape,i wyciagne polosie ale wlasnie chcialem zapytac kogos kto to przerabial

wlasciwie nie potrzebuje sciagac skrzyni,a jedynie ja odsunac od silnika o jakie 2 moze 2,5cm,aby wykrecic srube z widelek wysprzeglika.

 

niestety w chwili obecnej skrzynie da sie odsunac o okolo 1cm z przodu,natomiast od strony tylnej lapy odsunela sie moze ze 3mm i dalej ani drgnie.tak jakby ja cos jeszcze trzymalo w okolicy rozrusznika,ale z tego co widze juz tylko tylna lapa moze stawiac opor i polosie.

 

pytanie:czy ktos poleci jakis sposob na jej odsuniecie?moze cos jeszcze trzeba odkrecic?moze odpowiednio uniesc?

 

bardzo prosze o podpowiedzi,bo dzis wieczorem chcialbym sie z tym uporac bo jutro musze wyskoczyc autem na trase,a w chwili obecnej nie moge wysprzeglic.

 

PS:Ja37 licze ze trafisz na ten temat...

 

[Gość cursor]

odkrecilem rownierz srube dolna rozrusznika

Masz na myśli śrubę pod rozrusznikiem?

 

Wykręć łapę od skrzynii biegów(tylną), wtedy będziesz mieć większe pole manewru.

 

[ja37]

Dokładnie, tylną łapę musisz odkręcić, luz na wewnętrznych przegubach powinien pozwolić na odsunięcie skrzyni.

Możesz jeszcze wycofać wałek sprzęgłowy z tarczy sprzęgła, ale do tego potrzeba śruby z gwintem M7, nie wiem, czy taką masz....

Wtedy masz jeszcze większe pole manewru, bo z silnikiem już nic skrzyni nie bedzie łączyło.

 

[Gość york]

oki,bardzo dziekuje panowie.dopiero wrocilem z pracy,moze rusze jeszcze do garazu choc troche podlubac.wyjazd odwolalem wiec jutro mam caly dzien na walke.

dam znac co z tego wyszlo.

 

PS:Ja37 walek sprzeglowy rozumiem jest na wieloklinie,a odnosnie wycofywania,to czy siedzi on ciasno,czy wystarczy wkrecic w niego srube i wyciagnac?w "sam naprawiam" byl pokazany sciagacz do tego przeznaczony,wiec mniemam ze latwo nie bedzie.

choc z drugiej strony nie chcialbym zeby skrzynia mi wyladowala na kolanach,wiec najpierw odkrece lape i wtedy pomysle co z walkiem.

 

[ja37]

Ja jeszcze wałka nie wyjmowałem, opieram się na opowiadaniu BANDIEGO, który go wyjmował.

Tam jest pierścień, który się wyjmuje i wkręca śrubę.

Może ci wyjdzie, jak pociągniesz, ale lepiej bądź przygotowany, że nie.

Wtedy kombinuj sobie ściągacz homemade i już.

 

[Gość york]

oki dzieki.wlasnie wrocilem.

 

od rana biore sie za robote,bo dzis juz mnie plecy bola (tak to jest bez kanalu)

na chwile obecna silnik podwieszony,lapa tylna poluzowana (tego co wymyslil te blaszki pod srubami to bym za ja.. powiesil)

 

rano ja odkrece i zobacze czy da sie ruszyc skrzynie...

 

EDIT:

 

oki panowie,zrobione.

 

odkrecilem tylna lape,ale skrzynia nadal nie chciala sie ruszyc.zrzucilem lewa kolumne ze sworznia,i odkrecilem lozysko podpory prawej polosi i dopiero zaczela sie ruszac.w takim stanie dalo sie wkoncu wyjac srube z widelek wysprzeglika.

 

jako ze puscilo mi laczenie walek wysprzeglika-lapa ktora pociaga linka sprzegla,musialem cos zaradzic.nie wiem czy bylo to prasowane czy zgrzewane,w kazdym razie lapa sie uciagala,a walek stal w miejscu prawie.zrobilem w lapie podluzny otwor,a walek podcielem z obu stron,do tego porzadne spawanko i dla pewnosci przewiercilem na wylot i wstawilem pret 6mm po czym podspawalem go do lapy.

 

skladanie poszlo w miare sprawnie,i na chwile obecna ciesze sie juz sprawnym autem.

 

co do odsuwania skrzyni to faktycznie moze daloby sie to zrobic bez rozpinania lewej strony,ale podpore prawej polosi trzeba odkrecic.

 

dziekuje wszystkim za szybka reakcje i cenne porady.