Skocz do zawartości

Astra-wysokie spalanie oleju


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

WSZYSTKIE ople benzynowe 16 zaworowe chleją olej ... mniej czy więcej ale chleją.

Co 15 tyś km wymieniam olej i w tym czasie dolewam niecały litr oleju. Czy to dużo ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WSZYSTKIE ople benzynowe 16 zaworowe chleją olej ... mniej czy więcej ale chleją. Także jeżeli chce ktoś kupić opla z takim silnikiem niech się liczy z tym, że często będzie podnosił maskę

w samochodzie.

masz dziś jakiś kiepski dzień i cię naszło na opinię na temat 16v opla? ile silników opla 16v miałeś aby taki osąd wydać?? 1 czy 2??

bo ja znacznie więcej, i żaden z nich nie żarł oleju,

poza tym, nie wszsytkie 16v opla są takie same,

 

na temat zużycia oleju w silnikach 16v było juz duzo pisane, wiec wystarczy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to

kupujesz astra to czytasz forum. pytasz mechaników i znajomych odnośnie interesującego cie silnika. wyczytasz czy ludziom bierze ten silnik olej czy nie. itp itd. kupisz czy nie? twoja decyzja :P ale przed zakupem zasięgnij języka

a w trakcie użytkowania auta hmm jak dbasz tak masz :beer:

 

a tak poza tym skoro już ktoś odkopał temat o oleju.

mam c16nz zalany lotosem 10w40 i silnik zaczął palić ten olej... 3setki na tysiaka. na wcześniejszym oleju(nie wiem co było ale nie lotos a tata nie pamięta co wlewał) takiego czegoś nie było. poza tym na tym oleju silnik działa gorzej niż działał przed wymiana.

i chce zapytać czy olej valvoline z serii max life będzie odpowiedni dla mojego silnika? przebieg ?? nie wiem mam licznik nie z tego opla ale pewnie ponad 230tysiecy

otóż taki

http://www.valvoline.pl/index_maxlife_gama.html# i do tego silnika nadal lać 10w40?

czy spotkał się ktoś kiedyś z takim olejem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

astra92, valvoline sa bdb olejami, ale to, że jeśli teraz bierze olej to valvoline nie naprawi ci silnika, byc może zużycie oleju będzie mniejsze, byc moze był juz minerał??

ja mam u siebie valvoline maxlife ale pełny syntetyk więc to co innego,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wcześniej auto bylo w posiadaniu taty. on pamięta tule ze zawsze lal 10w40 a nie pamięta firmy albo jej nie zna bo pewnie powiedział na servisie żeby lali to co maja w beczce :P

auto jak przyjechało kiedyś z Niemczech to tez miał wlany 10w40.

żadnej plakietki odnoście rodzaju/firmy oleju pod maska nie ma. ktoś tylko przywiesił kartkę 10w40 :beer:

wiec czy był syntetyk nie wiem

 

ogólnie spalanie oleju mi nagle skoczyło po tym jak zalałem go tym lotosem. i silnik zaczął pracować głośniej.

jedni piszą ze lotos jest ok a inni ze jest do dupy.

ja sam teraz nie wiem czy to przez lotos.

czytałem po internecie ze ludzie chwalą te valvo wiec chyba dopłacę parę zl więcej i kupie

 

od kiedy zobaczyłem ze spalanie oleju wzrosło był robiony pomiar kompresji i wyszło prawie 12.7 bar na każdym garnku z wahaniami do 0.2bara.

z wydechu nie dymi, świece czyste.

 

i czy jest to mozliwe ze trafiłem na tak slaby jakościowo olej ze nagle silnik zaczął go łykać?

bo przed wymiana była bardzo duża różnica. na starym oleju auto brało go ok 100-150 ml na 1tysiak.

teraz te 3 setki to nie tak zle jak na ten wiek i patrząc na normy. ale pytam dlatego bo to stało się nagle po wymianie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i tak:) ale wszędzie pisze ze czasem trzeba przegonić silnik :beer: ale nie katuje go bo w c16 chyba nie ma odcięcia? i boje sie ze wyskoczy mi coś z pod maski ^^ jakiś tłok :P

kupie valvo olej i zaleje. przejadę 500km i napisze czy coś się zmieniło.

i jeszcze jedno. po wyprodukowaniu oleju jaki on ma czas przydatności?

bo u mnie kosztuje w sklepie banka 5l około 120zl i jest data z maja 2010

na allegro są banki 5l za 90zl i z data luty 2010.

to ma duże znaczenie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Pozwolę się dołączyć.

Odkąd kupiłem swoją rogatą bestie miałem problem olejowy. Przeszło 30tys. zrobiłem na półsyntetyku dolewając co tysiąc ok. pół litra. Aż do ostatniej wymiany, gdy zalałem go minerałem z lotosa.

Od tego czasu bierze mi koło litra/tys., a ostatnie pomiary (faktem jest, że nie na pełnym tysiaku km)dają wyniki jeszcze gorsze.

Sądziłem, ze minerał zmniejszy mi zużycie oleju, może być olej du***ty?

Uszczelniacze na zaworach robiłem góra przed pół roku, nie dało to efektu.

Może to być wina oleju?

Czy po prostu trzeba się pokusić o nowe pierścienie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności