olej w Vectrze

[Gość Anonymous]

Na czym polega jego świetnośc, to raczej mój kumpel potrafiłby odpowiedzieć. Sam się zgłębiał ostatnio w specyfikacje olejów i mówił mi, że Motul jest bardzo dobry. Tylko On zakupił 10w50, ale On potrzebuje olej do turbo

 

Ale generalnie oleje Motula są sprowadzany z USA, więc jest dosyć pewne

 

Raz zaleje nim auto i zdam relacje

 

Pozdrawiam!

 

[Gość Anonymous]

aha czyli motul jest świetny, bo jest po prostu świetny, i warto za niego dać 200 zł... no jasne.. aż się lepiej na sercu zrobi....

 

[Gość Anonymous]

aha czyli motul jest świetny, bo jest po prostu świetny, i warto za niego dać 200 zł... no jasne.. aż się lepiej na sercu zrobi....

 

Nie o to mi chodziło. Dzisiaj prawdopodobnie będe się widział z kumplem, to się go dopytam co i jak On się na tym zna i jak mi to wytłumaczy różnice to opiszę na forum .

 

[Gość Anonymous]

1. Niemcy bardzo często jeżdżą na minerałach.

2. Wlej półsyntetyk na pewno nic się nie stanie.

3. Jeżeli chodzi o olej (markę) to ja leje petrocanade, ale raczej czym zalejesz to będzie ok. Ważne byś wymianę robił co 10 kkm.

4. weź więcej oleju sobie (tak by z litra była w bagażniku) bo 1,6 lubi go wciągać.

5. W przebieg 90 kkm bym nie wierzył.

 

[Gość Anonymous]

Nie o to mi chodziło. Dzisiaj prawdopodobnie będe się widział z kumplem, to się go dopytam co i jak On się na tym zna i jak mi to wytłumaczy różnice to opiszę na forum

 

A takich artykółów co się Twój kumpel naczytał to ja zaraz moge linków podać 100... i do tego jescze 100 linków z allegro gdzie na aukcjach piszą czemu u jedngo olej jest lepszy niż u drugiego.... totalna bzdóra....

 

tak naprawde co by nie pisali i tak nie wiesz co tam jest nabełtane.... więc... kupić olej opla za 50 dych i ma chodzić a nie wydziwiać jakieś likiery po 200 zł, które nic nie daja tylko że w portfelu mniej...

 

moja 3 litrów śmiga na półsynetetyku opla za 50 dych i nawet nie pierdnie.....

 

[Gość Anonymous]

No i mam info.

 

Generalnie Motul 5w40 ma lepsze parametry niż Castrol 10w60. Generalnie przy tej samej lepkosci w 100st jest rzadszy i szybciej wszedzie dociera. Dodatkowo nie zrywa filmu olejowego.

 

Pozdrawiam!!!

 

[Gość Anonymous]

tak.. to świetnie.... musisz kupić.....

 

[Gość Anonymous]

tak.. to świetnie.... musisz kupić.....

 

Nie rozumię dlaczego się tak irytujesz. Każdy leje do silnika, to co uważa za dobre. Ten kumpel mi zawsze doradza w eksploatacji Calibry i ani raz na jego poradach się nie zawiodłem...

 

[Gość Anonymous]

ale ja się nie irytuje, tylko się Tobie w oczy śmieje że wydajesz kase w błoto... ale to Twoja sprawa...

 

[Gość Anonymous]

ale ja się nie irytuje, tylko się Tobie w oczy śmieje że wydajesz kase w błoto... ale to Twoja sprawa...

 

Nie wiem z czego tu się śmiać Tak jak pisałem - każdy wydaję kase na to co uważa za słuszne. Z tego co widzę, to proponujesz oplowski pół-sytetyk (nie wątpie, że nie miałeś z nim żadnych problemów). Ale ja jestem ciekaw jakie byłoby ciśnienie tego oplowskiego oleju po 2 godzinach intensywnego ścigania, jak na moim 5w50 mam dokładnie 2 bary (jak jest stosunkowo zimno). Dla przykładu kumpel mówił, że takie ciśnienie oleju ma w lecie jak ma zalany olej 10w60 (podczasz ścigania oczywiście). Teraz w zimie przy normalnej jeździe ma około 3 bary, a mi swobodnie schodzi do 2,2... Więc myślę, że ten oplowski olej w naprawdę ekstremalnych warunkach jest za rzadki...