Prostownik

[Gość loozack]

Nie znam się na temacie więc zapytam... może jest jakiś elektryk na forum...

Jakie parametry powinien powinien mieś prostownik żeby dobrze naładować akumulator?

Czy to zależy od pojemności?

 

[Gość Anonymous]

sprawa jest prosta:

akumulatory kwasowe ładuje się według zasady, pojemność akumulatora/10x10 godzin

np. jeżeli akumulator ma 45 Ah, to jego pełne ładowanie jest prądem 4,5 A przez 10 godzin.

Najlepiej kupować prostownik powyżej 6 A, tak ok 10.

Pamiętac nalezy przy pełnym ładowaniu o odkręceniu korków (jeżeli akumulator je posiada), i o tym, że nie wolno używac akumulatora odrazu po pełnym ładowaniu, musi on ostygnąć, poniważ ciepłe płyty moga się wygiąc i zewrzeć, a to sie równa uszkodzeniu całego akumulatora

 

[ja37]

Taki z marketu też da radę, najwyzej czas ładowania bedzie dłuższy.

 

[Gość Anonymous]

wczoraj kupowałem prostownik i mam takie wnioski że w supermarkecie prostowniki są strasznie drogie

 

oglądałem wczoraj w SM prostowniki, jeden miał 10A drugi 12A. Ten pierwszy kosztował 150zł a drugi ponad 170zł - były to chińskie prostowniki które nawet nie miały żadnej regulacji ładowania. jeden miał tylko diodę zapalającą się po naładowaniu a drugi miał tylko amperomierz więc jak za te pieniądze zrezygnowałem i dobrze rze to zrobiłem bo chwilę póżniej pojechałem do narmalnego sklepiku (polskiego), ja to nazywam metalowiec bo są tam i narzędzie i materiały budowlane no i co ukazało się przed moimi oczami?? prostownik byl to polski prostownik o mocy ładowania 1A-15A z możliwością ładowania akumulatorów 6V i 12V do tego miał amperomierz i pokrętło regulacyjne mocy ładowania - a cena tego urządzenia to 125zł wiec nie kupujcie chińskiego badziewia z hipermarketów bo możecie kupić polski produkt nie dość że o wiele taniej to jeszcze lepszy niż tamte

 

[Obywatel]

nie kupujcie chińskiego badziewia z hipermarketów bo możecie kupić polski produkt nie dość że o wiele taniej to jeszcze lepszy niż tamte

Otóż to! Tę sentencję powinno się podkleić gdzieś na stronie głównej, najlepiej zaraz pod logo

 

[Gość Anonymous]

Innym dobrym sposobem poza juz wymienionym (ładowanie stałym napieciem) jest ładowanie stałym pradem czyli przez podłaczona w szereg żarówke (np 55W).

 

[Gość brzoza]

Wniosek _ czym mniejszy prąd - a dłuższy czas ładowania żywotność akumulatora znacznie się wydłuża

 

[Gość Anonymous]

A ja mam "prostownik" własnej roboty i śmiga jak ta lala !! Ma regulowany prąd ładowania i funkcje automatycznego wyłączenia po naładowaniu akumulatora.

A transformator jest z telewizora marki RUBIN. Ruscy maja najtrwalsze rzeczy.

A co do prądu ładowania mniejszy nie znaczy lepszy. Jak akum jest nie doładowany to szybciej się zasiarcza i traci pojemność!

 

[Gość Anonymous]

A ja mam "prostownik" własnej roboty i śmiga jak ta lala

 

To dokładnie jak ja. Kosztował mnie litra u naszych elektryków w pracy. Nawet nie wiem z czego go poskładali ale jako ciekawostkę podam że zrobili na 6/12/18/24 V. Teoretycznie mogę nim nawet mojego Mesia w pracy ładować.

Druga sprawa. Jak już zdarza mi się ładować to ładuję najmniejszym ale i tak regulacja jest automatyczna. A że do pracy mam ok. 20 min jazdy to szczerze powiem że kilka razy zdarzyło mi się go ładować.

A gwoli ciekawostek to ma ktoś jeszcze aku który jest na chodzie 6,5 roku i tylko raz mnie zawiódł ale nad ranem zrobiło się -27'C i nawet benz. Corsa szwagra nie zagadała.

 

[Gość Anonymous]

A gwoli ciekawostek to ma ktoś jeszcze aku który jest na chodzie 6,5 roku i tylko raz mnie zawiódł ale nad ranem zrobiło się -27'C i nawet benz. Corsa szwagra nie zagadała.

 

Pochwal sie Yrek67 jakiej marki ten akum ??

To jakiś cud techniki pewnie od ruski .